Finale recenzja

Przyszedł czas na finał jednej z ciekawszych serii, które miałam okazję poznać w ostatnim czasie. "Finał" zabiera nas ponownie do świata Caravalu, gdzie wracamy do tematu Mojrów, a także odkrywamy tożsamość i prawdziwy charakter Legendy. Śledzimy wątki odnalezionej matki obu sióstr, a także losy ich samych.

Seria "Caraval" to bez wątpienia jedna z najbardziej klimatycznych i intrygujących serii młodzieżowych, które miałam okazję poznać. "Finał" stanowi zwieńczenie tej niezwykłej opowieści, wprowadzając nas w świat pełen tajemnic, zwrotów akcji i emocjonalnych rozgrywek, gdzie stawką są nie tylko ludzkie losy, ale także serca bohaterów i całe imperia.

Klimat tej serii jest jej niezaprzeczalnym atutem. Stephanie Garber stworzyła magiczny świat pełen zagadek, iluzji i zmysłowej atmosfery, który od pierwszych stron wciąga czytelnika bez reszty. W "Finale" ten klimat został jeszcze bardziej pogłębiony. To właśnie on sprawia, że cała trylogia wyróżnia się wśród wielu innych.

Postaci są dobrze wykreowane i wielowymiarowe, a z każdym tomem mogliśmy oglądać ich rozwój emocjonalny. Szczególnie przypadł mi do gustu Legenda – postać, która najbardziej mnie zaintrygowała, a której osobowość i tajemniczość sprawiły, że z ogromnym zainteresowaniem śledziłam jego losy. Moje serce skradła również Tella, z jej młodzieńczą odwagą, determinacją, charyzmą i zaciętością dodawała fabule energii oraz świeżości.

Natomiast jeśli chodzi o Scarlett, to choć nieco się rozwinęła i nabrała wigoru, w dalszym ciągu nie skradła mojego serca – jej decyzje i emocje wydawały się czasami nie do końca przekonujące. Często odnosiłam wrażenie, że sama nie wie czego chce.

W tym tomie ciekawym zabiegiem było ukazanie historii z różnych perspektyw, co w teorii miało podkreślić nieprzewidywalność świata Garber, a także dać nam spojrzenie na pewne sprawy pod różnym kątem. W praktyce jednak czytało mi się dobrze wyłącznie z punktu widzenia Telli, jej postać najbardziej mi pasuje. W pewnym momencie zmienne narracje nieco mnie irytowały, ponieważ wprowadzały pewną nieczytelność i czasami brakowało mi spójności.

Fabuła "Finału" jest pełna zwrotów akcji i niespodzianek, które potrafią zamieszać w głowie. To jest to, co uwielbiam w książkach. Stephanie Garber nie boi się odważnych decyzji, a jej twisty trzymają w napięciu do ostatnich stron. Jednak odniosłam wrażenie, że nieco za bardzo nastawiła się na akcję, ponieważ momentami zabrakło mi głębszego zanurzenia się w trudniejsze tematy, które zostały potraktowane raczej powierzchownie. Zdecydowanie w tym tomie akcja przewyższyła całą resztę. Ma to swoje plusy, bo naprawdę sporo się działo, ale z drugiej strony brakowało głębszego pochylenia się nad ważnymi tematami. Balans trochę został zgubiony, jednak wir akcji sprawił, że całość wypada dobrze.

Na plus zasługuje fakt, że "Finał" jest lekki w czytaniu, a autorka umiejętnie buduje atmosferę niepewności i iluzji. Polubiłam pióro Stephanie Garber. Z niecierpliwością czekałam na rozwikłanie wszystkich zagadek i na rozstrzygnięcia, które miały mnie wprawić w osłupienie i rzeczywiście niektóre z nich mnie zaskoczyły, ale też nie wszystkie. Natomiast zakończenie nie do końca spełniło moje oczekiwania i czuję pewien niedosyt, no ale napisać dobre zakończenie, to nie jest prosta sprawa.

"Finał" to zdecydowanie ciekawe zamknięcie serii "Caraval", które z pewnością zadowoli fanów klimatycznych i pełnych zwrotów akcji książek młodzieżowych. Mimo drobnych niedociągnięć, takich jak nieco chaotyczna narracja czy powierzchowne ukazywanie trudniejszych tematów, seria ta pozostaje w pamięci jako barwna i wciągająca opowieść o iluzji, zaufaniu i odwadze. Osobiście uważam, że najbardziej interesująca była dla mnie postać Legendy, którego tajemnicza postać intrygowała od pierwszego tomu i stopniowo były odsłaniane karty z nim związane. Mam nadzieję, że przyszłe książki Stephanie Garber będą tak samo fajne. Natomiast jeśli lubicie klimatyczne, pełne zaskoczeń historie, z dobrze wykreowanymi bohaterami i odrobiną magii, to serię "Caraval" warto mieć na liście, zwłaszcza jeśli interesuje Was świat iluzji i tajemniczych rozgrywek.