Ślad krwi recenzja

Gen szczęścia

Autor: @Malwi ·2 minuty
2025-02-07
1 komentarz
27 Polubień
Nie wiem, co bardziej mnie pochłonęło – klaustrofobiczna atmosfera, w której czułam oddech oprawcy na karku, czy labirynt rodzinnych tajemnic, w których każde kolejne odkrycie było niczym skalpel przecinający złudzenia. Klaudia Muniak nie napisała zwykłego thrillera. Napisała doświadczenie. I to takie, które zostaje pod skórą jeszcze długo po zamknięciu książki.

Weronika Zalewska nie czuje bólu. Dosłownie. Analgezja wrodzona to jej przekleństwo i tarcza jednocześnie. Ale co z tego, skoro są rany, których nie widać? Gdy zostaje uwięziona przez człowieka, który ma w sobie coś z chirurga i coś z kata, jej niezwykła odporność nagle wydaje się tylko kolejnym testem, kolejnym przekleństwem. Bo przecież ból to ostrzeżenie. A ona nie wie, kiedy jest już za późno.

Muniak serwuje thriller, który nie pozwala oddychać. Narracja jest dynamiczna, oszczędna w słowach, ale nasycona emocjami. Nie ma tu miejsca na dłużyzny – jest strach, jest walka i jest prawda, której nikt się nie spodziewał. Komisarz Judyta Olecka próbuje poskładać ten krwawy puzzle, a ja śledziłam jej kroki, mając nadzieję, że zdąży. Że jeszcze jest czas.

Ale czy na pewno?

Nie chcę zdradzać zbyt wiele, ale jedno mogę powiedzieć na pewno – Klaudia Muniak potrafi bawić się napięciem jak chirurg skalpelem. Precyzyjnie, bez zbędnych ozdobników, ale z wyczuciem, które sprawia, że nie sposób odłożyć książki choćby na chwilę. Każdy rozdział to jak krok w ciemność – nigdy nie wiadomo, czy pod stopami jest stabilny grunt, czy może przepaść.

Podoba mi się, jak autorka splata wątki psychologiczne z wciągającą intrygą. To nie jest tylko opowieść o porwaniu, to historia o tym, jak przeszłość dopada człowieka w najmniej oczekiwanym momencie. O tym, że tajemnice rodzinne mają tendencję do powracania, czasem w najmroczniejszy możliwy sposób. Weronika nie wie, jak daleka od prawdy jest wersja wydarzeń, którą zna, a im głębiej brniemy w jej historię, tym bardziej czujemy, że coś tu nie pasuje.

Komisarz Judyta Olecka to kolejna mocna postać w tej opowieści. Nie jest stereotypową policjantką z trudną przeszłością – to postać z krwi i kości, której determinacja napędza śledztwo i pozwala nam trzymać się nadziei, że może, jeszcze nie wszystko stracone. Ale czy na pewno?

Klaudia Muniak stworzyła thriller, który wbija się pod skórę i tam zostaje. Po przeczytaniu ostatniej strony nie odczułam ulgi – raczej ciarki. To jedna z tych książek, po których patrzysz w ciemność trochę dłużej, niż powinnaś.

W tej książce wszystko jest nieoczywiste. Rodzina to nie zawsze ostoja, a ciało, nawet jeśli nie czuje bólu, wciąż może zostać złamane. Jeśli szukacie thrillera, który nie tylko trzyma w napięciu, ale i zostawia w głowie ślad – oto on. Tylko uważajcie. Czasem lepiej nie wiedzieć, co kryje się w cieniu.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-02-07
× 27 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ślad krwi
Ślad krwi
Klaudia Muniak
7.5/10

Nie wiedziała czym jest strach. Do czasu… Weronika Zalewska cierpi na rzadką chorobę genetyczną. Analgezja wrodzona sprawia, że nie odczuwa fizycznego bólu. Potrafi wytrzymać to, co dla większości...

Komentarze
@Strusiowata
@Strusiowata · około 2 miesiące temu
Rewelacyjna rekomendacja.
Gratuluję!
Zachęciłaś mnie do sięgnięcia po tę książkę.
× 1
@Malwi
@Malwi · około 2 miesiące temu
Dziękuję. Ja bardzo lubię książki autorki.
× 1
Ślad krwi
Ślad krwi
Klaudia Muniak
7.5/10
Nie wiedziała czym jest strach. Do czasu… Weronika Zalewska cierpi na rzadką chorobę genetyczną. Analgezja wrodzona sprawia, że nie odczuwa fizycznego bólu. Potrafi wytrzymać to, co dla większości...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Klaudia Muniak ma na swoim koncie już kilkanaście książek. Dla mnie jest to już trzecie spotkanie z twórczością autorki. Do lektury przyciągnął mnie opis, który zwiastował ciekawy thriller z nietypow...

@withwords_alexx @withwords_alexx

Weronika Zalewska to młoda, piękna i ambitna dziewczyna, której w życiu brakuje jedynie kochającego partnera. Po rozstaniu z chłopakiem pragnie znaleźć swoją drugą połówkę. Kiedy w sobotni wieczór pr...

@something.about.books @something.about.books

Pozostałe recenzje @Malwi

Okrutny
Zmora

Czy można nienawidzić miejsca tak bardzo, że przestaje dla ciebie istnieć? Skraj to nie miasteczko – to pułapka, z której można uciec tylko raz. Teodor Okrutny próbował....

Recenzja książki Okrutny
Czarny świt
„Czarny świt” – kiedy przeszłość nie pozwala zasnąć

„Czarny świt” Urszuli Kusz-Neumann nie jest kryminałem, który prowadzi za rękę. To labirynt, w którym błądzisz, zbierając fragmenty prawdy, a każda kolejna odpowiedź rod...

Recenzja książki Czarny świt

Nowe recenzje

Linia na piasku
Konflikt między Francją, a Wielką Brytanią - Pr...
@zberowskasa...:

Lubicie czytać książki historyczne? Jeśli tak to uważam, że ta pozycja może przypaść wam do gustu. Przenosimy się bowie...

Recenzja książki Linia na piasku
Trzy życia Alix St. Pierre
Rozbudowana, wielowątkowa, cudowna
@naksiazkach:

Wydawałoby się, że z końcem wojny powinien opaść strach, świat powinno nurtować odbudowanie się z ruin i przywrócenie m...

Recenzja książki Trzy życia Alix St. Pierre
Skazana za miłość
Skazana za miłość
@naksiazkach:

Nina Zawadzka po raz kolejny zaskakuje swoją najnowszą powieścią "Skazana za miłość". Choć po raz kolejny wplata w losy...

Recenzja książki Skazana za miłość
© 2007 - 2025 nakanapie.pl