Hades. Król Podziemia recenzja

Już wiecie, że mam ogromną przyjemność należeć do grona patronów drugiego tomu ,,Hadesa". Wkrótce pojawią się u mnie posty, ale wcześniej chciałam Wam przypomnieć pierwszy tom, bo to tutaj historia się tak naprawdę rozpoczyna. Nie muszę chyba mówić, że adoptowałam ,,Hadesa". Ta historia mnie kupiła.

Kora, to młodziutka dziewczyna, która stoi na progu swojego dorosłego życia. Całe dzieciństwo mieszka na farmie. Wychowywana jest jakby w bezpiecznej bańce, gdzie nie na zła i przemocy. Nadszedł jednak dzień, kiedy Kora postanawia wyjechać na studia do Olimpionu. Niestety jej decyzja nie podoba się matce, ale Demeter musi zaufać swojej córce i wypuścić ją w świat.

Prawie od razu po przyjeździe do Olimpionu, Kora otrzymuje zaproszenie na bal wydawany przez Herę i Zeusa. Zszokowana dziewczyna przyjmuje zaproszenie, a pojawienie się na tym przyjęciu zmieni jej życie już na zawsze, gdyż pojawi się w nim mroczny Hades.

Hades król Podziemia, postrach wszystkich i wszystkiego. Kiedy w jego nudnym życiu pojawia się niespodziewanie Kora, wszystko się zmienia.

To było taki dobre! Jeżeli lubicie retellingi, to będziecie zachwyceni. Ja dopiero zaczęłam z nimi przygodę, ale je polubiłam. A Monia pisze lekko, tak że książka ucieka bardzo szybko, sprawiając, że to lektura na jeden wieczór.

Kora początkowo jawi nam się jako młoda, niedoświadczona dziewczyna, nieznająca życia zupełnie. Wszyscy w koło próbują wpływać na jej decyzje, w szczególności te dotyczące Hadesa. Kiedy niespodziewanie zostaje wmanewrowana w konflikt, sięgający wielu lat wstecz, Kora jest zupełnie zdezorientowana. Nie wie kto ma rację , a komu nie wierzyć. Dziewczyna zaufała swojej intuicji, która podpowiadała jej to co jest dla mnie najlepsze. I tak w końcu pozwoliła, by na jej drodze stanął Hades.

Hades to z kolei niebezpieczny człowiek. Potrafi być groźny dla każdego. Jest znudzony życiem jakie prowadzi, tym że jest wciąż wykorzystywany przez swoją rodzinę. Kiedy pojawia się Kora, wszystko ulega zmianie. Hades czuje, że ona jedna widzi go takim jakim jest naprawdę. To z kolei powoduje, że jest jedyną osobą, wobec której nie potrafi być groźny, bo ona się go zwyczajnie nie boi.

Nic więcej nie mogę Wam napisać, bo musicie mieć co odkrywać na kartkach tej książki. Wiedzcie, że będzie się działo, bo zarówno Kora jak i Hades pokażą się z zupełnie innej strony.

To świetna historia, która oczywiście jeszcze się nie skończyła. Do akcji wkracza Demeter, która tak łatwo nie odda córki Hadesowi. Jestem pewna, że będzie się działo! Nie pozostaje mi nic innego jak polecić Wam tą historię i nadchodzącą kontynuację.

Polecam