Mój przyjaciel Hitler recenzja

Hitler od... kuchni

Autor: @maciejek7 ·2 minuty
11 dni temu
Skomentuj
27 Polubień
„Mój przyjaciel Hitler. Wspomnienia fotografa Hitlera” autorstwa Heinricha Hoffmanna, wbrew tytułowi i okładce, nie jest biografią Führera ani kolejną książką o nim, ale za to autobiografią osobistego fotografa Hitlera. Hoffmann w swojej książce przedstawia nam prywatny świat Adolfa Hitlera, jako zwykłego człowieka, miłego i uśmiechniętego, wrażliwego pasjonata sztuki i bardzo przyjacielskiego, kreuje więc czytelnikom zdecydowanie inny wizerunek Hitlera niż ten, który zna większość z nas. Może i Hitler mógł być dla Hoffmanna przyzwoitym człowiekiem, lecz autor bardzo sprawnie pomija w tej książce skutki decyzji Hitlera w czasie wojny.
Lubię książki historyczne a zwłaszcza serię "Sekrety historii", ale ta książka nieco wprowadziła mnie w stan zawieszenia. Nie mogłam jakoś przyswoić sobie tego, że ktoś mógłby tak bardzo cenić Hitlera bez względu na jego poczynania. Nie wiem też jak przyjaciel mógł nie reagować ani na obozy, na eksterminację różnych narodów i inne zło wyrządzane przez podziwianego przez Hoffmanna przyjaciela. I chociaż historia nie była zbyt łaskawa dla Heinricha Hoffmanna, bo mimo swego geniuszu artystycznego i sprytu, postrzegany jest też jako pożyteczny idiota czy błazen, którego talent wykorzystano w interesie Hitlera.

"Hitler mocno wierzył, że został wybrany przez Los, by poprowadzić naród niemiecki o niewyobrażalnej dotąd wielkości. A jego dojście do władzy i wielkie sukcesy, które osiągnął zaraz potem, jedynie umocniły w tym przekonaniu nie tylko samego Hitlera, ale też i jego zwolenników."
Hoffmann odegrał ważną rolę w kształtowaniu wizerunku Hitlera oraz jego Partii. I chociaż oficjalny fotograf Führera przyznaje, że nie mieszał się w sprawy partyjne, lecz jego wpływy miały znaczący wpływ na propagandę. Miał zresztą za pozwoleniem Hitlera dostęp do wielu miejsc pilnie strzeżonych oraz brał udział w wielu kluczowych wydarzeniach. Dlatego tym bardziej dziwne jest to, że pominął niektóre fakty a wspomniał tylko o tym, co było dla niego wygodniejsze. Nasuwa to sporo wątpliwości, czy faktycznie był tak bardzo neutralny, czy tylko chciał się wybielić...
Co prawda fotografem był z pewnością świetnym, miał przecież jako jedyny w Bawarii zakład fotograficzny z licencją cesarza. Jego zdjęcia Hitlera znane są na świecie, publikowane i rozpowszechniane były w różnego rodzaju publikacjach, pocztówkach, plakatach, ale też na znaczkach pocztowych. A że Hoffmann miał prawo wyłączności do sprzedaży ich wszystkich, więc dorobił się z pewnością wielkiego majątku.
Pod koniec książki autor jest jakby zawiedziony tym, że przyjaźń z Hitlerem źle się skończyła dla niego i jego rodziny, że został potraktowany jak inni naziści...
Jednak przetrwał i potrafił się odnaleźć na nowo.
Chociaż książkę czyta się dość lekko, to chwilami lektura staje się taka jakby nijaka. Zresztą zbyt wielu sensacji tu nie ma.
Dużą zaletą są oczywiście fotografie autora, które dokumentują tamte czasy.


Dziękuję Pani Edycie z Wydawnictwa RM za możliwość poznania Hitlera jakby z drugiej strony...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-05-02
× 27 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mój przyjaciel Hitler
3 wydania
Mój przyjaciel Hitler
Heinrich "Fotograf" Hoffmann
7.1/10
Seria: Sekrety historii

Szczegóły prywatnego życia Hitlera we wspomnieniach jednego z jego najbliższych przyjaciół oraz zdjęcia, które pomogły stworzyć legendę Führera. Heinrich Hoffmann jako nadworny fotograf Hitlera od...

Komentarze
Mój przyjaciel Hitler
3 wydania
Mój przyjaciel Hitler
Heinrich "Fotograf" Hoffmann
7.1/10
Seria: Sekrety historii
Szczegóły prywatnego życia Hitlera we wspomnieniach jednego z jego najbliższych przyjaciół oraz zdjęcia, które pomogły stworzyć legendę Führera. Heinrich Hoffmann jako nadworny fotograf Hitlera od...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Człowiek, który zniszczył życie wielu ludziom. Wielu? W sumie to zbyt mało powiedziane. Zniszczył? To również za mało. On im je odebrał. Rękami innych ludzi, którzy również sami muszą zmagać się z tą...

@Ferante @Ferante

Znani zbrodniarze zwykle przedstawiani są jako zimni i bezwzględni, co nie zawsze jest prawdą, bowiem brak prywatnych źródeł z najbliższego otoczenia danej jednostki lub świadome omijanie ich przez h...

@Grzechuczyta @Grzechuczyta

Pozostałe recenzje @maciejek7

Cicha woda brzegi rwie
Cicha woda brzegi rwie... a nie zna nikt metody, by się ustrzec cichej wody...

"Cicha woda brzegi rwie" to trzecia część cyklu, którego fabuła toczy się w klimatycznym środowisku, w Jemiołkach. Lubię takie opowieści o wsi sielskiej, anielskiej, spo...

Recenzja książki Cicha woda brzegi rwie
Olaf i Stella
Niech żyje wolność!

„Olaf i Stella” to mądra, piękna i bardzo emocjonująca historia, której fragmenty możemy sami zobaczyć będąc w helskim fokarium. Gdy uda się jeszcze trafić na moment wyp...

Recenzja książki Olaf i Stella

Nowe recenzje

Bezduszny psychopata
Bezduszny Psychopata...
@kasiasowa1:

Recenzja książki „Bezduszny psychopata” – Diana Jemielita Nieczęsto trafiam na książkę, która jednocześnie mnie wciąga...

Recenzja książki Bezduszny psychopata
Song of the Forever Rains
Moje odkrycie tego roku!
@maitiri_boo...:

Wiedziałam, że „Song of the Forever Rains” mi się spodoba, ale nie sądziłam, że aż tak mnie oczaruje. Książka jest geni...

Recenzja książki Song of the Forever Rains
Pokusa wszechmocy
Czy słuszna intencja usprawiedliwia bezwzględne...
@asiaczytasia:

Czy społeczeństwo ma prawo do samosądu, kiedy służby nie dają rady rozprawić się z przestępczością? Kto decyduje o rodz...

Recenzja książki Pokusa wszechmocy
© 2007 - 2025 nakanapie.pl