Jej obsesja recenzja

„Jedno pytanie zniszczy życie czworga ludzi... Wyzwala lawinę nienawiści i zdrady. Spirala kłamstw i manipulacji zaciska się wokół wszystkich, którzy byli Carly najbliżsi. Życie wyrywa się spod kontroli. Czy rzeczywiście znają tych, których kochają? Czy wiedzą, do czego sami są zdolni? Gdzie Kończy się gra, a zaczynam mordercza obsesja...” gdyby tak fajnie się ją czytało jak ten opis z tyłu książki... bo na prawdę po przeczytaniu czekałam na genialną książkę z mnóstwem wątków, które chciałam jak najszybciej rozwiązać...
Nie będę dużo się dużo wypowiadała o tej książce bo nie podobała mi się i wybrałam ją a miałam naprawdę tyle fajnych książek na regale, które czekają na przeczytanie. Ale trudno. Jeszcze zanim zacznę chciałam tylko dodać, że okładka wcale nie jest zła, podoba mi się. 
Chciałabym Wam powiedzieć co mi w niej przeszkadzało, co było nielogiczne i nudne, ale nie mogę powiedzieć, bo wtedy wleci spoiler a ja tego nie robię. Bardzo irytowała mnie pewna postać a jeśli chodzi o postacie płci męskiej to były nijakie, spodziewałam się większego pazura a tu definitywnie kobiety przejęły pałeczkę. Bardzo przeszkadzał mi też „fart” pewnej bohaterki, który w realnym życiu jest po prostu niemożliwy. Momentami bardzo nudne opisy, oraz wplecione rozmowy z bogiem gdzie czułam się jakbym czytała książkę mojego brata od religii... zawiodłam się bo polecała ją B.A Paris (a ten kto czytał jej książki wie, że są na prawdę dobre) i ze względu na nią skusiłam się na to dziadostwo- niestety niepotrzebnie. Nie polecam. A końcówka to już w ogóle hit... Pomysł na książkę nie jest zły, mam wrażenie, że autorka chciała wpleść dużo rzeczy i niestety sobie z tym nie poradziła. Nie chciałam tego czytać ale się zmusiłam, teoretycznie ostatnie strony czytałam z przymusu ponieważ, nie zostawiam nie przeczytanych książek a tym bardziej, jeśli zostało mi koło 20-30 stron do końca. Momentami była ciekawa, dlatego moja ocena to 3/10. Niestety nie zachwyciła mnie tak jak oczekiwałam. Z tyłu książki opis bardzo mnie zachęcił dlatego też po przeczytaniu byłam bardzo zawiedziona.