First Moon recenzja

Komiksowa opowieść o misji Apollo 11!

Autor: @Uleczka448 ·4 minuty
2019-12-08
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
  Lata 60-te ubiegłego wieku stanowiły bez wątpienia jeden z najbardziej niezwykłych okresów w dziejach powojennego świata. Stanowiły z uwagi na niesamowity postęp technologiczny, eskalację konfliktu pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i ZSRR, jak i wreszcie rywalizację tych dwóch mocarstw na polu podboju kosmosu. I właśnie o tej ostatniej kwestii opowiada sobą znakomity i intrygujący komiks Josepha Wighta pt. "First Moon", który ukazał się w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Scream Comics. O tym, jakie emocje i atrakcje oferuje spotkanie z tym tytułem, postaram się opowiedzieć w poniższej recenzji.
 
 Rzecz ta traktuje o losach trzech bohaterów amerykańskiego programu kosmicznego, którzy to stworzyli załogę słynnej misji Apollo 11. Misji, która zakończyła się lądowaniem na Księżycu w dniu 20 lipca 1969 roku. Neil Armstrong, Edwin Aldrin i Michael Collins, to właśnie o ich życiu, udziale w wojnie w Korei, morderczych przygotowaniach do misji oraz samym przebiegu lądowania na ziemskim satelicie, opowiadają kolejne strony tej pięknej, poruszającej, ale także i niezwykle interesującej opowieści. I nie ma znaczenia w tym względzie to, że finał jej doskonale znamy, gdyż życie tych wielkich postaci, samo w sobie jest wielce fascynujące...
 
 Joseph Wight zaoferował nam swoim dziełem bardzo ciekawe, okazałe pod kątem scenariusza i piękne w swej ilustracyjnej postaci, spotkanie z biograficzną historią o losach ludzi, którzy na zawsze wpisali się już w dzieje świata. To swoisty hołd dla tych trzech kosmonautów, przypomnienie ich wielkiego wyczynu, ale też i w mej ocenie ukazanie znaczenia misji Apollo 11 kolejnym pokoleniom czytelników, w tym przede wszystkim najmłodszym miłośnikom komiksu, którzy zapewne słyszeli o lądowania na Księżycu, ale nie koniecznie już o tych, którzy tego dokonali. Oczywiście, obok edukacyjnej i historycznej części tej opowieści, nie zabrakło w niej także pokaźnej porcji akcji i przygody, przy której to nie sposób się nudzić!
 
 Scenariusz tej opowieści przedstawia się bardzo solidnie, ciekawie i przejrzyście, skupiając się przede wszystkim na najistotniejszych kwestiach i wydarzeniach z życia bohaterów. I tak pierwszą połowę relacji wypełnia wojenna codzienność i walka na pokładach myśliwców, druga obejmuje sobą już sceny obrazujące udział w programie kosmicznym i przygotowania do misji Aoollo 11, zaś ostatnia skupia się na jej przebiegu. W międzyczasie mamy okazję poznać tu także całościowy ogląd sytuacji politycznej tamtego okresu, ukazującej sobą wielkość znaczenia tego, by to Amerykanie pierwsi postawili stopę na Księżycu. Jest ciekawie, emocjonująco i bardzo klimatycznie, zaś ostatnie sceny naprawdę potrafią nas sobą poruszyć do głębi...
 
 Pięknie - bo takiego słowa trzeba tu użyć, przedstawia się również szata ilustracyjna tego komiksu. Otóż Joseph Wight dał nam tutaj piękne, niezwykle realistyczne w swej wymowie, pociągnięte wprawną kreską i bardzo szczegółowe rysunki. Znakomicie jawią się tu statki powietrzne, kosmiczny okręt i kosmos, co jest zasługą nie tylko znakomitego warsztatu autora, ale też i świetnie dobranych kolorów, wśród których dominuje czerń i szarość. Tym samym też patrząc na te obrazy nie można oprzeć się wrażeniu, że spoglądamy nie tyle na komiksową sztukę, ile na najprawdziwsze zdjęcia. Warto tu zwrócić uwagę także na perfekcyjne kadrowanie i idealną skalę, która w tym konkretnym przypadku odgrywa bardzo ważną rolę. 
 
 Kluczowym pytaniem pozostaje to, czy opowieść ta pozwala poznać nam jej bohaterów...? Myślę, że w dużej mierze tak, gdyż śledząc kolejne ścieżki ich życia, ale też i poznając ogrom trudu i poświęceń, jakie musieli oni począć, poznajemy Neila Armstronga, Edwina Aldrina i Michaela Collinsa, jako osoby z "krwi i kości", co jest zasługą swoistego "odpomnikowania" tych wielkich postaci, a następnie przedstawienia ich jako wybitnych, ale mimo wszystko ludzi. Oczywiście, komiks ten jest ogólnym poglądem na przebieg misji Apollo 11, ale w mej ocenie i tak udało się tu autorowi oddać klimat, znaczenie i emocje tamtego wydarzenia, na tyle, ile było to możliwe. 
 
 Na koniec muszę poświęcić słów kilka pięknemu i wielce okazałemu wydaniu tej pozycji. Otóż Scream Comics zafundowało nam tu bardzo okazałą w swym dużym formacie, twardej okładce, pięknej obwolucie, doskonałej jakości papierze oraz znakomitych kolorach, opowieść z najwyższej półki. To dzieło, które cieszy nasz wzrok, znamionuje wagę tego tytułu, ale też i sprawia, że czerpiemy wielką przyjemność z jego poznawania. I chyba mogę się pokusić o stwierdzenie, że jest to jeden z najlepiej wydanych tytułów w naszym kraju, jakie pojawiły się na przestrzeni ostatnich miesięcy. 
 
 Podsumowując - niniejsze dzieło Josepha Wighta pt. "First Moon", to wspaniała, biograficzna, ale też i ekscytująca pod kątem swojej fabuły, komiksowa opowieść. Jej lektura gwarantuje nam przednią zabawę, wielkie emocje i swoistą podróż w czasie do lat 60-tych, które to przybliżyły człowieka do spojrzenia ku gwiazdom i ciekawości poznawania tego, co się tam kryje. Polecam - to bardzo dobry komiks, który ma nam sobą do zaoferowania naprawdę wiele!
 

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
First Moon
First Moon
Joseph Wight
9/10

Niewiarygodne losy trzech wyjątkowych pilotów od wojny w Korei do APOLLO 11. Przemierzcie z nimi drogę, która doprowadziła ich do słynnego 21 lipca 1969 roku, dnia, w którym przeszli do legendy: „To m...

Komentarze
First Moon
First Moon
Joseph Wight
9/10
Niewiarygodne losy trzech wyjątkowych pilotów od wojny w Korei do APOLLO 11. Przemierzcie z nimi drogę, która doprowadziła ich do słynnego 21 lipca 1969 roku, dnia, w którym przeszli do legendy: „To m...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Uleczka448

Modlitwa za nieśmiałe korony drzew
Mnich, robot, drzewa i piękno życia...

„MODLITWA ZA NIEŚMIAŁE KORONY DRZEW” - pod tym jakże pięknym, poetyckim i niezwykle intrygującym tytułem kryje się oto druga część znakomitego, powieściowego cyklu scie...

Recenzja książki Modlitwa za nieśmiałe korony drzew
Psalm dla zbudowanych w dziczy
Piękna, poetycka, klimatyczna baśń science fiction...

Filozofia, piękne przesłanie o życiu człowieka, proekologiczna wymowa i do tego moc przygody, akcji oraz humoru... - to wszystko i znacznie więcej kryje się na stronach...

Recenzja książki Psalm dla zbudowanych w dziczy

Nowe recenzje

Złe dziecko
Żądza zemsty
@Strusiowata:

Gdy zanurzałam się w kolejne rozdziały tej książki , czułam się nieswojo. Strach mroził mój kręgosłup i zdawał się mnie...

Recenzja książki Złe dziecko
Jutro będzie wczoraj
Pogańskie zaskoczenie
@aniabruchal89:

„Kiedyś się mówiło, że nasi przodkowie byli jak trawa. Wiatr przyginał ich do ziemi, a gdy niebezpieczeństwo znikało,...

Recenzja książki Jutro będzie wczoraj
Nocami krzyczą sarny
Noc Mokosz
@kuklinska.j...:

"Nocami krzyczą sarny" to książka, która swoją premierę miała w zeszłym roku, ale praktycznie cały czas pojawia się w s...

Recenzja książki Nocami krzyczą sarny
© 2007 - 2024 nakanapie.pl