Król Miasta recenzja

Król Miasta

Autor: @tomzynskak ·2 minuty
2025-06-16
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Czy można pokochać kogoś, kto z definicji powinien być Twoim największym zagrożeniem?
Zadałam sobie to pytanie, zanim sięgnęłam po „Króla miasta” Moniki Magoskiej-Suchar – i uwierzcie, po ostatniej stronie wciąż nie miałam jednej odpowiedzi. Bo ta historia to nie bajka o księżniczce i rycerzu. To ostrze, które jednocześnie rani i pieści. To romans, który pali żywym ogniem. I to książka, którą zdecydowanie zaliczam do kategorii +18, nie tylko z powodu scen, ale i emocji, które wyciskają łzy.

Sheri Brooks to nie kolejna słodka, naiwna bohaterka w stylu “damy w opałach”. To twarda, zaczytana, samotna wojowniczka, która prowadzi własną kawiarnię i nie boi się powiedzieć, co myśli – nawet gdy mówi to w twarz jednemu z najbardziej niebezpiecznych mężczyzn w mieście. Sheri żyje z niepełnosprawnością, co nie czyni jej ani słabszą, ani mniej wartościową – i za to Monika zasługuje na wielki ukłon. To rzadko spotykane w romansach podejście do kobiecej bohaterki, które nie tylko wzrusza, ale i uderza w czytelnika z pełną mocą realizmu.

Tristan Stiller – Król Miasta – gangster, który rządzi cieniami Tuscon. To mężczyzna, którego nie powinno się dotykać ani myślami, ani uczuciami. Ale Sheri nie tylko przykuwa jego uwagę. Ona wywraca jego świat do góry nogami, zmusza go do przewartościowania wszystkiego, czym się kierował. To klasyczna opowieść: on potężny, ona pozornie krucha – a jednak to właśnie ona trzyma w rękach serce tej historii.

I choć można by pomyśleć: “okej, kolejny romans mafijny, pewnie przewidywalny” – to nie tym razem. Monika prowadzi fabułę z precyzją i pazurem. Jest napięcie, są długi, tajemnice, gra pozorów, ale przede wszystkim – relacja, która rozwija się nie tylko w łóżku, ale też w rozmowie, w zderzeniu osobowości, w zaufaniu budowanym na gruzach przeszłości.

Sceny spicy? Tak, są. Mocne, obrazowe, namiętne – i dobrze napisane. Bez zbędnego lukru, bez niepotrzebnej wulgarności. Z napięciem i chemią, które aż buzują między wersami. Ale co najważniejsze – są one tylko częścią tej układanki. Bo obok pożądania jest też przyjaźń, walka z własnymi demonami i pytanie: czy zasługuję na miłość?

Sheri i Tristan to duet wybuchowy. Momentami miałam ochotę nimi potrząsnąć, momentami płakałam razem z nimi – a kilka razy musiałam odłożyć książkę, żeby dojść do siebie. Czy byłam przygotowana na zakończenie? Absolutnie nie. Czy uważam je za idealne? Tak – bo zostawia z emocjami, które nie wygasają po zamknięciu okładki.

Magoska-Suchar stworzyła historię pełną odwagi – nie tylko tej fabularnej, ale też literackiej. Odszła od utartych schematów, pozwoliła bohaterom być prawdziwymi, z wadami, traumami, i siłą, którą trudno podrobić. Jeśli szukacie romansu z pazurem, ale i sercem – to „Król miasta” musi znaleźć się na waszej półce.

Ocena 9/10 – za niebanalną bohaterkę, pełnokrwistego Króla i historię, która zostaje w głowie i sercu na długo po przeczytaniu. Ale pamiętajcie – to jazda bez trzymanki. Dla dorosłych czytelników, którzy nie boją się czuć mocno.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Król Miasta
Król Miasta
Monika Magoska-Suchar
9.4/10

Odważna, zaczytana i... po uszy zadłużona u Króla Miasta Sheri Brooks ma dwadzieścia osiem lat i miłość zna tylko z ulubionych romansów. Pomimo niepełnosprawności świetnie sobie radzi, rozwijając ...

Komentarze
Król Miasta
Król Miasta
Monika Magoska-Suchar
9.4/10
Odważna, zaczytana i... po uszy zadłużona u Króla Miasta Sheri Brooks ma dwadzieścia osiem lat i miłość zna tylko z ulubionych romansów. Pomimo niepełnosprawności świetnie sobie radzi, rozwijając ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

👑👑👑„Król Miasta” to historia dwóch skrzywdzonych przez los ludzi, którzy w pewnym momencie życia odnaleźli siebie i już nie chcieli nigdy więcej iść przez nie w pojedynkę. Sheri To niezwykle ciepła i...

@Za_czy_ta_na @Za_czy_ta_na

Sheri przez pewne wydarzenie, mające miejsce wiele lat temu, jest niepełnosprawna. Mimo to radzi sobie świetnie. Jest samodzielna, prowadzi odziedziczoną po babci kawiarnię. Jest pewna, że nigdy nie ...

@aga.nowaczyk @aga.nowaczyk

Pozostałe recenzje @tomzynskak

Epi. Nie pozwól mi upaść
Epi

Czy można nauczyć się kochać siebie, kiedy twoje własne ciało zdaje się być twoim największym wrogiem? „Epi. Nie pozwól mi upaść” Katarzyny Wycisk to książka, która ...

Recenzja książki Epi. Nie pozwól mi upaść
Regiel
Regiel

Czy wy też uważacie, że każda legenda ma w sobie ziarenko prawdy? A może wierzycie, że są miejsca, których lepiej nie tykać - nawet jeśli wydają się tylko punktem na ma...

Recenzja książki Regiel

Nowe recenzje

Córka agencji
Agencja #2
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Prószyński i S-ka* Byłam ciekawa tej książki, jeszcze zanim dowiedziałam się, że ...

Recenzja książki Córka agencji
Agencja
Agencja
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Prószyński i S-ka* Usłyszałam o tej książce przy okazji premiery drugiego tomu, m...

Recenzja książki Agencja
Mieszkanie na ostatnim piętrze
Moja siostra
@Malwi:

„Mieszkanie na ostatnim piętrze” Agaty Zamarskiej nie jest powieścią prostą ani łatwą do sklasyfikowania. Z jednej stro...

Recenzja książki Mieszkanie na ostatnim piętrze
© 2007 - 2025 nakanapie.pl