Opowieść dla przyjaciela recenzja

List pisany z brzegu istnienia, z którego bije miłość do życia i pogoda wobec śmierci 🌹🪶❤️‍🩹✨

Autor: @burgundowezycie ·2 minuty
2025-06-19
Skomentuj
1 Polubienie
Są książki, które się czyta… i są książki, które się czuje głęboko w sercu ❤️‍🩹.

„Opowieść dla przyjaciela” to nie literatura – to tętno. To cichy, jednostajny puls słów, który z każdym kolejnym zdaniem wtapia się w nasze własne serce. Halina Poświatowska, najbardziej uparte serce dwudziestego wieku, nie napisała tej książki – ona ją prześniła, przecierpiała, przemilczała. A potem podarowała – nie tylko przyjacielowi, ale każdemu z nas.

Ta opowieść to pamiętnik osoby żyjącej w cieniu śmierci, ale zakochanej w życiu z dziecięcą zachłannością. Poświatowska dotyka cierpienia, ale nie po to, by nas przytłoczyć – raczej, by pokazać, że nawet łzy mają swoją świetlistość. Jej słowa są miękkie jak szept, a jednocześnie tną jak ostrze, bo nie ma w nich udawania, nie ma zbędnej metafory tam, gdzie wystarczy prawda.

Miłość i śmierć – dwa bieguny, między którymi dryfuje jej dusza – nie są tu teatralne, nie są ozdobne. Są ciche, codzienne, wszechobecne. Miłość nie zbawia, ale nadaje chwilom wagę. Śmierć nie jest końcem, ale cieniem, który sprawia, że każdy promień światła staje się cenniejszy.

W tej książce nie ma chronologii, nie ma klasycznej narracji – jest natomiast mozaika. Rozsypane okruchy wspomnień, urwane obrazy, emocje utkane z ciszy. Jest to forma bliska poezji, choć zamknięta w prozie, bo Poświatowska nie potrafiła pisać inaczej niż pięknie. Każde zdanie jest jak oddech – cenny, świadomy, czasem trudny, zawsze prawdziwy.

Czytając „Opowieść dla przyjaciela”, czułam się, jakbym siedziała przy łóżku chorej przyjaciółki, która wiedząc, że czasu jest mało… mówi wszystko to, co ważne. Bez patosu, bez masek. Mówi o bólu, o śmierci, ale przede wszystkim – o miłości. Bo to ona przenika wszystko: ciała, przestrzenie, wspomnienia, milczenie.

Poświatowska nie była tylko poetką – była kobietą z krwi i kości, w której zderzały się delikatność i siła. Była chora, a żyła jakby miała przed sobą wieczność. I właśnie to sprawia, że ta książka tak boli, bo wiemy, że to życie, które się w niej tli, już zgasło. A jednocześnie – zostaje z nami, w słowach, które nie przemijają.

„Opowieść dla przyjaciela” to nie tylko literatura – to testament serca. To list pisany z brzegu istnienia, z którego bije miłość do życia i pogoda wobec śmierci. To książka, którą się nie kończy… tylko odkłada na chwilę, by wrócić, gdy znów zapomni się, jak smakuje zachwyt.

Dla tych, którzy jeszcze nie pokochali Poświatowskiej – to początek miłości.
Dla tych, którzy się boją – to kołysanka.
Dla tych, którzy cierpią – to towarzystwo.
Dla nas wszystkich – przypomnienie, że życie, nawet krótkie, może być pełne i piękne jak wiersz 💖.

Dziękuję za zaufanie i egzemplarz do recenzji od wydawnictwa @wydawnictwoliterackie (współpraca reklamowa) 🩷.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-06-19
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Opowieść dla przyjaciela
6 wydań
Opowieść dla przyjaciela
Halina Poświatowska
9.0/10

Miłość, śmierć, tęsknota. Poznaj wspomnienia Haliny Poświatowskiej, najbardziej upartego serca dwudziestego wieku. Opowieść dla przyjaciela to autobiograficzny portret jednej z najpopularniejszych...

Komentarze
Opowieść dla przyjaciela
6 wydań
Opowieść dla przyjaciela
Halina Poświatowska
9.0/10
Miłość, śmierć, tęsknota. Poznaj wspomnienia Haliny Poświatowskiej, najbardziej upartego serca dwudziestego wieku. Opowieść dla przyjaciela to autobiograficzny portret jednej z najpopularniejszych...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Opowieść dla przyjaciela" autorstwa Haliny Poświatowskiej jest jak nagły, porwisty podmuch wiatru, którego nie da się nie zauważyć i wyginając rączkę parasola na wszystkie strony z naszych ust wydob...

@greta.zajko @greta.zajko

Wróciłam do tego tytułu - nieprzypadkowo. Chciałam odnaleźć emocje i przeżycia, które towarzyszyły mi w okresie studenckim, przy czytaniu i odkrywaniu poezji Haliny Poświatowskiej. Tamten zachwyt i p...

@Strusiowata @Strusiowata

Pozostałe recenzje @burgundowezycie

Morderstwo na wzgórzu
W Abbeymead zbrodnia nigdy nie śpi… ale zawsze pachnie różami i szarlotką! 🕵🏻‍♀️🚲

Jeśli lubisz kryminały, które nie tylko intrygują, ale i otulają jak miękki koc w chłodny wieczór, „Morderstwo na wzgórzu” Merryn Allingham z pewnością powinno znaleźć s...

Recenzja książki Morderstwo na wzgórzu
Kolaborantka
Miłość jak szept wśród ruin 🕰️❤️‍🩹

Są książki, które nie tylko opowiadają historię – one ją ożywiają. Barbara Wysoczańska w „Kolaborantce” nie maluje przeszłości złotem czy czernią. Tworzy świat utkany z ...

Recenzja książki Kolaborantka

Nowe recenzje

Callas, moja rywalka
Historia o głosie, który boli.
@Anna_Szymczak:

Nie wszystkie książki muszą być głośne, by rezonować. Nie muszą walić w czytelnika fabularnym młotem ani podnosić gło...

Recenzja książki Callas, moja rywalka
Immunitet
Immunitet
@greta.zajko:

Za twórczością Pana Remigiusza Mroza ciężko nadążyć. Pomimo tego, że jego książki osaczają nas jak komary w letnie, maz...

Recenzja książki Immunitet
Polonista. Akt 2
Powrót do rany — czyli ciąg dalszy bez ukojenia.
@Anna_Szymczak:

Drugi akt zawsze bywa trudniejszy. Po mocnym debiucie czytelnik oczekuje czegoś więcej: nie tylko kontynuacji, ale ro...

Recenzja książki Polonista. Akt 2
© 2007 - 2025 nakanapie.pl