Brama zdrajców recenzja

Londyn, Tower i o tym, jak ukraść klejnoty koronne

Autor: @Anna_Natanna ·2 minuty
2020-07-22
1 komentarz
8 Polubień
Nazwisko Edgara Wallace'a, jak się zorientowałam, bardzo płodnego pisarza angielskiego, jakby obce mi nie było, ale w żaden sposób nie mogę sobie przypomnieć, bym któryś z jego utworów kiedyś czytała. Chyba jednak nie miałam nawet takiej możliwości, gdyż jak się dowiedziałam z Wikipedii, wszystkie zostały w 1951 roku objęte w Polsce cenzurą i natychmiast wycofane z bibliotek. Może i szkoda, bo poznałabym go w tym samym czasie co Agathę Christie; gdy rozczytywałam się w literaturze przygodowej i kryminalnej, z pewnością nie pominęłabym też jego awanturniczo-kryminalnych powieści, do jakich zalicza się właśnie napisana w 1927 roku "Brama zdrajców".

Akcja tej niewielkiej książki toczy się w Londynie w czasach autora, i kręci się głównie wokół Tower, gdzie przechowywane są klejnoty koronne angielskich władców, wśród których jeden stanowi szczególny obiekt pożądania egzotycznego księcia indyjskiego Rikisiviego. Jak się okazuje, książę, wychowanek angielskich ekskluzywnych szkół, znany ze swego niekryształowego charakteru, pożąda nie tylko klejnotu, ale również uroczej Hoppy Joyner, narzeczonej jednego z oficerów służących w Tower, Dicka Hallowela. Dick to prawy człowiek, ale ma przyrodniego brata, Grahama, hulakę i złodzieja. Ten, ledwie wyszedłszy z więzienia, daje się za sprawą pięknej i intrygującej Diany, którą kiedyś odbił swemu bratu, a która jest jego żoną, o czym nikt oprócz nich wydaje się nie wiedzieć, wciągnąć w kolejną awanturę mającą im przynieść spore pieniądze. Graham ma wykraść, kierując się planem drobiazgowo opracowanym przez typa spod ciemnej gwiazdy o nazwisku Trayne, właściciela londyńskich szulerni i przestępcy, któremu do tej pory nie można było udowodnić żadnego z popełnionych przestępstw, klejnot dla Rikisiviego. Porwania Hoppy podejmuje się natomiast Colley - inny ciemny typ, który dla pieniędzy zrobiłby wszystko. Oba przestępstwa oprócz osoby zleceniodawcy łączy również sposób, w jaki łupy mają być dostarczone księciu, który wrócił do swojego kraju, czyli do Indii. A tym sposobem jest przewiezienie ich na statku kolejnego obrzydliwego typa, Eliego Bossa, nie mniej niebezpiecznego dla kobiet, niż sam indyjski książę.

"Brama zdrajców" ma interesującą fabułę, gdyż wątek kryminalny - rozwiązywany przez wielce oryginalnego inspektora Scotland Yardu, mrs. Ollorby - intrygująco wpisuje się w dominujący jednak wątek obyczajowy, w którym mamy do czynienia z romansami, intrygami i tajemnicami, więc muszę przyznać, że dobrze i szybko mi się ją czytało, mimo iż druk (wyd. Damidos, 2012) jest mało przyjazny dla oczu.

Wysokich lotów literatura to może i nie jest, ale dała mi to, czego od takich książek oczekuję: dobrą rozrywkę w typowo angielskim klimacie, z przewidywalnie dobrym zakończeniem.

Moja ocena:

× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Brama zdrajców
Brama zdrajców
Edgar Wallace
8.3/10

Brawurową kradzież klejnotów koronnych z londyńskiej Tower, romans angielskiego oficera zakochanego w tejemniczej kobiecie o podejrzanej reputacji, śledztwo prowadzone przez dociekliwego inspektora Sc...

Komentarze
@Wiesia
@Wiesia · ponad 4 lata temu
Bardzo długo już czeka ta książka na przeczytanie. Ale za to przeczytałam dwie inne autora (nie pamiętam już gdzie je kupiłam)
https://nakanapie.pl/ksiazka/gabinet-nr-13
https://nakanapie.pl/ksiazka/kameleon-822212
Całkiem przyjemna lektura.
× 2
Brama zdrajców
Brama zdrajców
Edgar Wallace
8.3/10
Brawurową kradzież klejnotów koronnych z londyńskiej Tower, romans angielskiego oficera zakochanego w tejemniczej kobiecie o podejrzanej reputacji, śledztwo prowadzone przez dociekliwego inspektora Sc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Brama zdrajców” Edgar’a Wallace’a po raz pierwszy wydana została w 1927 roku. Aktualnie mamy szansę poznać historię jeszcze raz, gdyż została wydana tego roku po raz kolejny. Z pewnością ucieszy o...

@Betsy @Betsy

Jeżeli pada hasło klasyka kryminału angielskiego to od razu nasuwa się na myśl Agatha Christie, w końcu królowa jest tylko jedna. Jednak wyspy brytyjskie w gatunku suspensu mają do zaoferowania czytel...

@Kasia9 @Kasia9

Pozostałe recenzje @Anna_Natanna

Sen o okapi
Lektura, która może poprawić nastrój.

Często z tą książką Mariany Leky spotykałam się w internecie i za każdym razem czytałam o tym jaka to świetna lektura. Toteż ucieszyłam się, gdy zobaczyłam ją w swojej b...

Recenzja książki Sen o okapi
Dziewczyna o zielonych oczach
Dojrzewanie do samodzielności.

" Najsympatyczniejszych mężczyzn znajduje się w książkach - fascynujących, skomplikowanych, romantycznych, takich, których uwielbiam najbardziej". Caithlen, której uda...

Recenzja książki Dziewczyna o zielonych oczach

Nowe recenzje

Chmurnik
Zachwyt!
@patrycja.zu...:

Chmurnik! Jedna z najbardziej klimatycznych, jesiennych powieści, jakie czytałam w życiu. Woda ma dla człowieka ogromne...

Recenzja książki Chmurnik
Piąty akt
Piąty akt
@Zaczytany.p...:

"Piąty akt" ~ W. Wójcik (współpraca reklamowa z wydawnictwem) [...] Jej spojrzenie mówiło, że doskonale zna te powody...

Recenzja książki Piąty akt
Kalendarz adwentowy
„Kalendarz adwentowy” – magia świąt i przesłani...
@madalenakw:

„Kalendarz adwentowy” autorstwa Jolanty Kosowskiej i Marty Jednachowskiej to książka, która wprowadza nas w magiczny c...

Recenzja książki Kalendarz adwentowy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl