Weranda pełna słońca recenzja

Łza kręci się w oku

Autor: @milla ·2 minuty
2011-10-14
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Śmierć bliskich jest jednym z najgorszych doświadczeń jakie mogą spotykać człowieka. Kiedy odchodzą ludzie, których kochamy pojawia się niewyobrażalny ból, który trudno pokonać. Serce człowieka, który stracił ukochaną osobę jest jedną, ogromną, jątrzącą się raną, która zaczyna krwawić w najmniej przewidywalnych momentach, bowiem najmniejsza drobnostka może być impulsem wywołującym wspomnienia o kimś, kogo już nie ma i kto nigdy do nas nie wróci. Człowiek pomimo swego cierpienia musi jednak żyć dalej, musi na powrót nauczyć się funkcjonować w świecie, ponownie odkryć radość i piękno życia. I właśnie o tym – o śmierci, żałobie i ponownym powrocie do życia opowiada powieść Juliette Fay „Weranda pełna słońca”.


Janie, główna bohaterka powieści przeżywa właśnie jeden z najgorszych i najcięższych momentów swego życia. Niedawno straciła ukochanego męża, człowieka z którym miała spędzić resztę życia, wspólnie wychować dwójkę dzieci. Wszystkie plany na przyszłość legły jednak w gruzach za sprawą okrutnego przypadku. Gdyby nie dzieci kobieta zapewne stoczyłaby się w najczarniejsze odmęty depresji, z których nie wyciągnęłaby jej ani oddana rodzina, ani wspaniali przyjaciele, którzy stale nad nią czuwają. Janie nie wierzy, że bliscy są w stanie ją zrozumieć, ludzi którzy próbują jej pomóc traktuje z rezerwą i lekceważeniem, nieraz wyładowuje na nich swoją złość. Jednak pewnego dnia coś się zmienia…


Najpierw na progu domu Janie staje Tug Malinowski człowiek, który ma dla niej ostatni prezent od męża – werandę. Później na skutek różnych wydarzeń kobieta zaprzyjaźnia się z księdzem Jakiem, który wspierał ją po tragedii na prośbę ciotki Janie – Jude. Małymi krokami Janie zaczyna powracać do normalnego życia. W swej podróży nieraz przeżyje załamanie i nieraz przeżyje nawroty bólu. Przyjaciele i rodzina są jednak zawsze gotowi by stanąć u jej boku, być dla niej podporą i pomocą w trudnych chwilach.


Powieść Juliette Fay porusza niezwykle bolesny temat jakim jest utrata bliskich i późniejszy okres żałoby. Świat, który został wykreowany przez pisarkę jest brutalnie prawdziwy, brak tu uproszczeń czy dążenia do cukierkowego happy endu.


Powieść piekielnie mnie wzruszyła, podczas lektury nieraz ocierałam łzy. Co najważniejsze od tej książki nie umiałam odejść, nie potrafiłam jej zostawić na potem - a to zdarza się ostatnio coraz rzadziej, coraz mniej książek wywiera na mnie tak wielki wpływ. Kiedy odłożyłam „Werandę pełną słońca” późnym wieczorem z zamiarem pójścia spać… nie mogłam. Bezsennie wierciłam się w łóżku i w końcu złapałam powieść i siedziałam z nią do wczesnych godzin rannych. Nawet teraz kiedy myślę o tej książce łza kręci się w oku.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Weranda pełna słońca
Weranda pełna słońca
Juliette Fay
8/10
Seria: Otwarte dla Ciebie. Romans

Życie Janie, matki dwójki małych dzieci, rozpada się na drobne kawałki, gdy jej mąż ginie w wypadku. Nieszczęście uruchamia jednak łańcuch niezwykłych zdarzeń. Wokół zrozpaczonej kobiety gromadzą się ...

Komentarze
Weranda pełna słońca
Weranda pełna słońca
Juliette Fay
8/10
Seria: Otwarte dla Ciebie. Romans
Życie Janie, matki dwójki małych dzieci, rozpada się na drobne kawałki, gdy jej mąż ginie w wypadku. Nieszczęście uruchamia jednak łańcuch niezwykłych zdarzeń. Wokół zrozpaczonej kobiety gromadzą się ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Debiuty autorskie zawsze jakoś szczególnie mnie do siebie przyciągają. Pamiętam, że powieść Juliette Fay spotkałam kilka lat temu na jakiejś wakacyjnej wyprzedaży książkowej i po prostu nie mogłam je...

@Moncia_Poczytajka @Moncia_Poczytajka

Juliette Fay napisała powieść o dramacie młodej wdowy, której śmierć męża odebrała nie tylko towarzysza życia, ojca dwójki małych dzieci, ale także największego przyjaciela. Janie musi poukładać swój ...

@keskese87 @keskese87

Pozostałe recenzje @milla

Rozgrywka królowej
Opowieść o Katarzynie Parr

„Rozgrywka królowej” autorstwa Elizabeth Fremantle to powieść historyczna, która zabiera czytelników na dwór króla Henryka VIII – jednego z barwniejszych władców europej...

Recenzja książki Rozgrywka królowej
Generał i panna
Zajmująca powieść historyczna

“Generał i panna” to powieść historyczna z niewielką domieszką romansu i motywów charakterystycznych dla powieści gotyckiej. Daphne du Maurier przenosi czytelników do po...

Recenzja książki Generał i panna

Nowe recenzje

Mine to Have
Polecam
@azarewiczu:

"A tak naprawdę to pragnę codziennie budzić się przy nim rano i jeść razem z nim śniadanie. Robić to, co robią wszystk...

Recenzja książki Mine to Have
Planeta K. Pięć lat w japońskiej korporacji
Skrzyżowanie przedszkola, koszar i więzienia
@almos:

Wspomnienia Polaka, który przepracował parę lat w jednej z czołowych japońskich firm, występującej w książce pod tajemn...

Recenzja książki Planeta K. Pięć lat w japońskiej korporacji
Złe dziecko
Złe dziecko
@monika.sado...:

Nikt nie rodzi się zbrodniarzem, ale w każdym skrywa się zło, które niespodziewanie może się zbudzić. Jesteśmy mrocznym...

Recenzja książki Złe dziecko
© 2007 - 2024 nakanapie.pl