Kobieta z wydm recenzja

Między ziarnem a istnieniem.

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @marcin.gamer67 ·1 minuta
2025-05-28
1 komentarz
9 Polubień
W literackim krajobrazie XX wieku Kobieta z wydm jawi się jako zjawisko osobliwe – powieść subtelnie filozoficzna, paraboliczna, wręcz duszna w swej formie i treści. Kōbō Abe, z chirurgiczną precyzją i egzystencjalną wrażliwością, rozpisuje dramat człowieka, który został uwięziony – nie tylko w dosłownym sensie, lecz przede wszystkim w strukturze ontologicznej bytu.

Fabuła, pozornie minimalistyczna, jest tu jedynie szkieletem, na który nałożono gęstą tkankę refleksji o kondycji współczesnego człowieka. Bohater – entomolog, outsider i racjonalista – trafia do wioski położonej wśród bezkresnych wydm, gdzie zostaje uwięziony w domu wykopanym w piasku. Współdzieląc los z bezimienną kobietą, której codziennością jest bezsensowna walka z przesypującym się piaskiem, staje się uczestnikiem rytuału absurdalnego – i przez to właśnie głęboko ludzkiego.

Forma powieści – sucha, ascetyczna, niemal odarta z ornamentu – sprzyja analizie symbolicznej. Piasek, wszechobecny i nieubłagany, nie jest tylko środowiskiem naturalnym – jest metaforą entropii, bezcelowości, czasu, który zasypuje i rozprasza wszelki sens. W tej przestrzeni Abe przeprowadza wiwisekcję jednostki odartej z wygód cywilizacji: jakby chciał zapytać, co pozostaje z człowieka, gdy pozbawić go kontekstu, społecznych masek, ról?

Centralne napięcie powieści – opór i akceptacja – rozgrywa się nie w sferze fabularnej, lecz mentalnej. Protagonista, próbując uciec, staje się alegorią człowieka Zachodu – postępowego, indywidualistycznego – który nie może pogodzić się z nieprzezwyciężalnością rzeczywistości. Jednak z czasem jego bunt ulega przekształceniu. W kulminacyjnym momencie odnajduje on sens w bezsensie, co przywodzi na myśl doświadczenie zen: wyzbycie się pragnienia staje się drogą do wolności. Nie poprzez ucieczkę, lecz poprzez przejście przez pustkę.

Wielką siłą tej powieści jest jej uniwersalizm podszyty lokalnością. Abe czerpie z kultury japońskiej – obecna tu jest koncepcja mono no aware, melancholijnego piękna przemijania – lecz przetwarza ją przez pryzmat powojennej traumy i literackiego eksperymentu. Jego proza, nasycona ciszą i pustką, bliższa jest Beckettowi niż Kawabatcie.

Kobieta z wydm to dzieło, które nie oferuje pociechy. Nie daje odpowiedzi. Zamiast tego – niczym ziarnko piasku w oku – zmusza do nieustannego drapania, niepokoju, szukania. I być może to właśnie jest jej najgłębszą wartością: prowokuje do myślenia, ale w sposób, który wyklucza łatwe rozwiązania.

Moja ocena:

× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kobieta z wydm
3 wydania
Kobieta z wydm
Kōbō Abe
8.0/10
Seria: 50 na 50

Stąd nie można uciec. Entomolog z Tokio wyrusza na krótką wyprawę w poszukiwaniu piaskowych owadów. Nie spodziewa się, że na nadmorskich wydmach przydarzy mu się coś niewytłumaczalnego. Uwięziony w p...

Komentarze
@jatymyoni
@jatymyoni · 19 dni temu
Świetna recenzja wspaniałej powieści. Przed wiekami właśnie od tej powieści zaczęła się moja miłość do literatury japońskiej. Książka, którą nie sposób zapomnieć. Oglądałam kiedyś bardzo dobry film nakręcony na podstawie tej książki.
× 1
@marcin.gamer67
@marcin.gamer67 · 19 dni temu
Film z 1964 Teshigahary (o ile o tym mowa) to jedna z najlepszych adaptacji w historii kina i klasyka japońskiego kina równie wielka, jak powieść. Polecam zarówno książkę, jak i film!
× 1
Kobieta z wydm
3 wydania
Kobieta z wydm
Kōbō Abe
8.0/10
Seria: 50 na 50
Stąd nie można uciec. Entomolog z Tokio wyrusza na krótką wyprawę w poszukiwaniu piaskowych owadów. Nie spodziewa się, że na nadmorskich wydmach przydarzy mu się coś niewytłumaczalnego. Uwięziony w p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tak się jakoś złożyło, że do tej pory nie był mi dany kontakt z literaturą japońską. Ponieważ na wszystkich serwisach książkowych i na większości blogów triumfy święci Haruki Murakami, logiczne wydawa...

@anek7 @anek7

Pozostałe recenzje @marcin.gamer67

Pani Dalloway
W płynnym zwierciadle czasu

Rzadko kiedy dzieło literackie uobecnia się z tak zmysłową precyzją i jednocześnie ucieka wszelkim klasyfikacjom, jak czyni to "Pani Dalloway" Virginii Woolf. Ta opublik...

Recenzja książki Pani Dalloway
2666
Kartografia milczenia

Z rzadka literatura zapuszcza sie tak daleko w mrok, nie po to, by go oswietlic, ale by stac sie jego czescia. 2666, opus magnum Roberto Bolaño, nie jest jedynie powiesc...

Recenzja książki 2666

Nowe recenzje

Zapiski Dobrego Łotra
Zapiski Dobrego Łotra
@kasiasowa1:

📖 Recenzja książki "Zapiski Dobrego Łotra" – Andrzej Mathiasz Nie wiem, czy kiedykolwiek czytałam książkę, która w tak...

Recenzja książki Zapiski Dobrego Łotra
Asfaltowa pustynia
Asfaltowa pustynia
@kamilawalota:

Główny bohater, Beauregard „Bug” Montage, to były kryminalista i legendarny kierowca ucieczkowy, który próbuje wieść uc...

Recenzja książki Asfaltowa pustynia
Pomarańczki komisarza Montalbano
Salvo Montalbano... i jego pomarańczki
@maciejek7:

"Pomarańczki komisarza Montalbano" to zbiór dwudziestu krótkich opowiadań mistrza włoskiego kryminału, i chociaż to moj...

Recenzja książki Pomarańczki komisarza Montalbano
© 2007 - 2025 nakanapie.pl