Śmiertelna układanka recenzja

Idealna seria nie istnie.. A jednak❤

Powiedzieć, że uwielbiam tę serię to jak nic nie powiedzieć. Ósmy już tom przygód detektyw Josie Quinn i tym razem zachwycił mnie swoją fabułą.

Mistrz Kości wkracza w życie Josie i zabiera jej to co najcenniejsze. Jej siostra bliźniaczka Trinity, ambitna dziennikarka, wpada na trop seryjnego mordercy. Walcząc o swoje być albo nie być na antenie telewizyjnej, kobieta postanawia sama rozwikłać tę zagadkę. Nie zdaje sobie jednak sprawy, na jakie niebezpieczeństwo naraża siebie i Josie. Gdy zostaje uprowadzona, detektyw Quinn przyrzeka, że zrobi wszystko by ją odnaleźć. Przed nią, oraz śledczymi naprawdę trudne zadanie. Mistrz Kości bowiem zdaje się być nieuchwytny, a kości, które pozostawia są zaproszeniem do gry...

Co to była za historia! Dokladnie taka jak lubię, mnóstwo akcji, tropów, które prowadziły donikąd, śledztwo, które śledziłam z zapartym tchem, drżąc z niepokoju o panią detektyw, która poraz kolejny zostaje postawiona w samym centrum wydarzeń. Nie wiem jak autorka to robi, ale mam wrażenie, że z każdym kolejnym tomem jej pomysł na poprowadzenie sprawy eskaluje.

Czytając czułam się tak, jakbym tam była, współodczuwałam zaangażowanie śledczych, wraz z nimi analizowałam tropy i czułam ich frustrację kiedy kolejny raz zderzali się ze ścianą. Podziwiałam także inteligencję Josie, jej szósty zmysł, który poraz kolejny okazał się w tej pracy niezawodny.

''Mistrz kości'' to genialny kryminał, który wciąga od pierwszych stron. Świetnie skonstruowana intryga, pełna zwrotów akcji i niebezpiecznych chwil przyprawiających o szybsze bicie serca, z zakończeniem, którego nie da się przewidzieć.

Josie Quinn to zdecydowanie moja ulubiona 'detektywka', kobieta z krwi i kości, która posiada jak każdy z nas swoje słabości i właśnie taka jej kreacja sprawia, że nie da się jej nie lubić.

Dla fanów dobra wiadomość jest taka, że już 4 czerwca premiera najnowszej części, a dla tych, którzy jeszcze nie znają tej serii, nic straconego - możecie ją poznać w każdej chwili, bo serii nie trzeba czytać kolejno, chociaż ja właśnie tak polecam.

Współpraca barterowa: Wydawnictwo Dolnośląskie