Najsłabsze ogniwo recenzja

Najsłabsze ogniwo

Autor: @Malwi ·1 minuta
2025-01-16
1 komentarz
24 Polubienia
„Najsłabsze ogniwo” Roberta Małeckiego nie jest zwykłą książką. To labirynt – duszny, pełen mrocznych zaułków i ślepych korytarzy, gdzie każdy krok wydaje się prowadzić do wyjścia, ale jednocześnie zapędza cię w pułapkę. Wsiąkłam w tę historię od razu, jakby ktoś zamknął mnie w cichej podtoruńskiej wsi i kazał szukać prawdy, której być może wcale nie chciałam znać.

Piotr Warot, pisarz powieści obyczajowych, staje się przewodnikiem po tym klaustrofobicznym świecie, choć sam wydaje się równie zagubiony, jak czytelnik. Znika jego brat Aleks i jego dziewczyna Alina. Policja? Obojętna. Sąsiedzi? Milczący. Czas? Nieubłagany. Każda chwila ciszy brzmi jak wyrok. Małecki nie prowadzi nas za rękę – pozwala, byśmy potykali się razem z bohaterem, krok po kroku odkrywając, że życie w małej wsi wcale nie jest sielanką, a relacje między ludźmi przypominają sieć pajęczą: wystarczy jeden fałszywy ruch, by wszystko runęło.

To nie jest tylko kryminał. To studium ukrytych emocji, które kryją się pod maską codzienności. Małecki mistrzowsko odmalowuje ludzi pełnych sprzeczności – jednocześnie czułych i okrutnych, lojalnych i zdradliwych. Kiedy czytałam, miałam wrażenie, że w tej historii nie ma bohaterów drugoplanowych – każdy gest, każde spojrzenie ma znaczenie. Tutaj wszystko jest ważne, a jednocześnie nic nie jest tym, czym się wydaje.

I choć wątek zaginięcia Aleksa i Aliny to oś tej opowieści, równie mocno uderzyła mnie ucieczka nastoletniego sąsiada. Co łączy te dwie sprawy? Czy w ogóle coś je łączy? Odpowiedzi są jak mgła, która gęstnieje nad wsią – niby coś widać, ale wszystko pozostaje niewyraźne. A kiedy wreszcie myślisz, że rozumiesz, Małecki jednym zdaniem obraca wszystko w pył.

Podczas lektury miałam wrażenie, że to nie tylko Piotr Warot szuka prawdy – ja też jej szukałam. W ludziach, w zdarzeniach, w samej sobie. Bo przecież zło, o którym pisze Małecki, nie rodzi się gdzieś daleko. Ono zawsze czai się tuż obok, wśród nas. A może... w nas?

Ta książka jest jak echo – zostaje w tobie długo po zamknięciu ostatniej strony. I nie daje spokoju. Polecam tylko tym, którzy są gotowi spojrzeć w głąb siebie i zadać niewygodne pytania. Pozostałych ostrzegam: to nie jest opowieść, z której łatwo się wyplątać.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-01-16
× 24 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Najsłabsze ogniwo
Najsłabsze ogniwo
Robert Małecki
7.6/10

Zło czai się w każdym z nas. Dlatego wszyscy jesteśmy podejrzani. Spokojna podtoruńska wieś i kapryśne lato 2019 roku. Znany pisarz powieści obyczajowych, Piotr Warot, przeżywa najpotworniejsze waka...

Komentarze
@Bartlox
@Bartlox · 6 miesięcy temu
"Podczas lektury miałam wrażenie, że to nie tylko Piotr Warot szuka prawdy – ja też ją szukałam. "

Ehem, "ja też jej szukam" :)
× 3
Najsłabsze ogniwo
Najsłabsze ogniwo
Robert Małecki
7.6/10
Zło czai się w każdym z nas. Dlatego wszyscy jesteśmy podejrzani. Spokojna podtoruńska wieś i kapryśne lato 2019 roku. Znany pisarz powieści obyczajowych, Piotr Warot, przeżywa najpotworniejsze waka...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Robertowi Małeckiemu bardzo zależało na osiągnięciu efektu zagęszczenia. Na sprawieniu, że powieściowe wydarzenia będą tak „ściśnięte”, tak stłoczone właśnie, że czytelnik poczuje się tym wszystkim w...

@Bartlox @Bartlox

Jak duże znaczenie ma dla Ciebie rodzina? Ufasz jej członkom bezwarunkowo? Czy dopuszczasz myśl, że mogliby skrywać przed Tobą jakieś mroczne tajemnice? Piotr Warot, choć ma na swoim życiowym koncie...

@ladybird_czyta @ladybird_czyta

Pozostałe recenzje @Malwi

Mieszkanie na ostatnim piętrze
Moja siostra

„Mieszkanie na ostatnim piętrze” Agaty Zamarskiej nie jest powieścią prostą ani łatwą do sklasyfikowania. Z jednej strony – kameralna historia kobiety zmuszonej wrócić d...

Recenzja książki Mieszkanie na ostatnim piętrze
Najwyższa wygrana
Najbliższa wygrana

"Najwyższa wygrana" to kryminał, który nie epatuje przemocą ani sensacją, lecz wciąga nas w gęstą, psychologiczną atmosferę i pokazuje, że zbrodnia może wyrastać nie tyl...

Recenzja książki Najwyższa wygrana

Nowe recenzje

Callas, moja rywalka
Historia o głosie, który boli.
@Anna_Szymczak:

Nie wszystkie książki muszą być głośne, by rezonować. Nie muszą walić w czytelnika fabularnym młotem ani podnosić gło...

Recenzja książki Callas, moja rywalka
Immunitet
Immunitet
@greta.zajko:

Za twórczością Pana Remigiusza Mroza ciężko nadążyć. Pomimo tego, że jego książki osaczają nas jak komary w letnie, maz...

Recenzja książki Immunitet
Polonista. Akt 2
Powrót do rany — czyli ciąg dalszy bez ukojenia.
@Anna_Szymczak:

Drugi akt zawsze bywa trudniejszy. Po mocnym debiucie czytelnik oczekuje czegoś więcej: nie tylko kontynuacji, ale ro...

Recenzja książki Polonista. Akt 2
© 2007 - 2025 nakanapie.pl