Narzeczona dla rolnika recenzja

"Narzeczona dla rolnika" Helena Leblanc

Pierwszy tom cyklu "Przeznaczenia"

To moje pierwsze spotkanie z twórczością Autorki, ale już wiem, że muszę jak najszybciej nadrobić pozostałe pozycje. Bardzo spodobało mi się pióro Heleny, lekka i relaksująca lektura, od której ciężko było się oderwać.

Adrianna to młoda kobieta, która teoretycznie ma wszystko. Przystojnego partnera, dobrą pracę, mieszkanie i przyjaciółkę na którą zawsze może liczyć.
Jej marzeniem są wczasy na Bali oraz złoty pierścionek na serdecznym palcu.

Zbliża się upragniony urlop, więc kto wie co zaplanował dla nich jej chłopak.

Patryk to przystojny historyk, który wiecznie siedzi z głową w książkach. Prywatnie chłopak Adrianny.
Co zaplanował na wspólny wakacyjny urlop? Gwarantuję, że będziecie nie mniej zaskoczeni niż sama Ada :) Ten wyjazd przejdzie do historii :)

Adrianna mimo, iż wyjeżdża ze swoim chłopakiem, to jednak większość czasu przyjdzie jej spędzać w samotności. Ale spokojnie, aż taka samotna nie będzie, gdyż spotka na swej drodze bardzo przystojnego rolnika, przez którego będzie częstym gościem w miejscowym szpitalu :) Ich spotkania choć za każdym razem przypadkowe, okażą się nie raz bardzo bolesne, szczególnie dla Ady :)

Rolnik to Adrian, emerytowany żołnierz, który ma przejąć rodzinne gospodarstwo. Niestety, ale nie spodziewał się że to przejęcie wiąże się z pewnymi zobowiązaniami. Adrian za nim obejmie gospodarstwo musi znaleźć sobie żonę. Radek uwielbia kobiety i lubi się zabawić, ale żeby od razu się dać zaobrączkować? Nie wchodzi to w rachubę.

Historia ta wciąga od pierwszych stron i zapewnia cudowną rozrywkę. Aż chciało by się rzucić wszystko i dołączyć do Ady. Cisza, spokój tak sielsko i wiejsko :)

Kreacja głównej bohaterki jest bardzo ciekawa, gdyż z jednej strony widzimy śliczną blondyneczkę w sukieneczkach i butach na wysokich obcasach i od razu mamy wrażenie, że spotykamy typową blondynkę z dowcipów. Nic bardziej mylnego Ada to konkretna kobieta, wie czego chce. Zresztą na co dzień pracuje w korpo więc "ciemna" zdecydowanie nie jest :) Ale za to ma obok siebie pasożyta, który wykorzystuje ją na każdym kroku, a sam od siebie nie daje nic w zamian. Wręcz zapomina o swojej ukochanej.

Dwie pary, które kompletnie do siebie nie pasują, dwa zupełnie różne światy i jedne wczasy na Bali.

Jak potoczą się losy bohaterów? O tym przekonajcie się sami :)

Bardzo spodobały mi się rozmowy Adrianny z Autorką, w których Ada wykłóca się z nią, można powiedzieć, że bohaterka książki negocjuje z Autorką swoją przyszłość. Świetny zabieg, z którym spotykam się po raz pierwszy :)

Jesteście ciekawi tej historii?
Koniecznie sięgnijcie po tę pozycję, która zdecydowanie umili Wam weekendowy wyjazd :)

Dziękuję @Helena Leblanc za zaufanie i egzemplarz recenzencki.