Wytwory naszego umysłu. Myśli. Ciągi obrazów, zdarzeń. Ulegają wielu zniekształceniom. To nie rzeczywistość, to często nawet nie jej kopia. Nieprzejrzysty ekran, utkany z pojęć, wyobrażeń, osądów. Przeszkoda w tworzeniu autentyczności i złudzenie odrębności. To czego nie wiemy, staje się znacznie ważniejsze od tego, co wiemy. Krzywe zwierciadło wizji, które odwraca wszystko to co się dzieje. Świat, w którym żyjemy jest tylko jednym z wielu nieznanych.
Dominika i Marcin prowadzą kanał na Youtube poświęcony opuszczonym miejscom. Odkrywają w głębi lasu pod Warszawą nawiedzony budynek. Opuszczony dom pomocy społecznej, przejęty pod koniec lat dziewięćdziesiątych przez organizację katolicką. Przedmiot, który Marcin stamtąd zabiera, wciąga w spiralę niefortunnych zdarzeń. Jawa miesza się ze snem. Życie ze śmiercią. Budzą się koszmary. Bohater zatraca się imaginacjach. Ułuda wiary, która uwiera jak zadra.
Poszukiwanie prawdy dawnych lat odbiera życie, pożera i niszczy " jak wirus, stopniowo opanowywała go i zastępowała całą resztę". Wydaje się, że padł ofiarą złudzenia. W ciągu paru dni życie zmienia się w ruiny.
Może to prawda, że czasami jesteśmy "Zniszczycielem? Aniołem zagłady samego siebie". Może to racja, że przeklinamy samych siebie "Nie potrzeba nam bogów, złych uroków, demonów. Sami sobie szepczemy w ucho, namawiamy do złego. Sączymy jad niepokoju, trujących myśli, zwątpienia? A potem kończymy samotni w ciemnościach, nie wiedząc, po co nam to wszystko było".
Powieść z elementami grozy. Przewrotna, znacząco pobudza wyobraźnię i drąży niepokój. Szept duszy zachęca do wejścia w drzwi przeznaczenia, by odkryć prawdę, która pociąga za sznurki niewidzialną ręką. Dogania nuta klaustrofobii. Podróż na granicę wypaczonej religijności, gdzie wystraszone gusła milczą w ciemnym kącie, a zbudzone potrafią zniszczyć życie.
Fanatyzm rodzi obsesję. Niebezpieczna rzeczywistość, której kontury przybierają postać rozmazanego mirażu, prowadzi na skraj szaleństwa. Trudno stwierdzić, gdzie kończą się fakty a zaczyna fantazja. Oczywista iluzja, a ten kto w nią wierzy staje się mentalnym niewolnikiem. Człowiek opętany paranoją jest zdolny do tworzenia nieprawdy.
Historia, która wyróżnia się nieoczywistością. Z pozoru niewinne decyzje kumulują się i tworzą nową codzienność. I nic już nigdy nie będzie takie jak było. Manipulacja przenika do krwiobiegu, steruje życiem, a gra pozorów zagłusza to co realne.