Intryga recenzja

💥 Debiut, który wbija w fotel!

Co, jeśli wszystko, w co wierzysz, okazuje się kłamstwem? Czy naprawdę znamy tych, których kochamy najbardziej?

„Intryga” Michała Margasa to debiut literacki, który od pierwszych stron wciąga w mroczną, pełną niedopowiedzeń historię.

Poznajcie Klarę – kobietę, której życie przypominało bajkę. Przypadkowe spotkanie z Oliverem, wielka miłość, ślub, wspólne podróże i codzienność bez większych dramatów. Do dnia jej 28. urodzin. Zamiast prezentu – cisza. Zamiast romantycznej kolacji – zdewastowany gabinet męża i jego tajemnicze zniknięcie. Policja rozpoczyna śledztwo… a Klara staje się główną podejrzaną.

Zdesperowana, postanawia działać na własną rękę. Musi zadać sobie niewygodne pytania: kim tak naprawdę był jej mąż i jakie sekrety ukrywał? I dlaczego jego przeszłość nagle wróciła, burząc wszystko, co wspólnie zbudowali?

🔍 „Intryga” to opowieść o granicach zaufania, o tym, jak łatwo zamknąć się w iluzji codzienności i jak cienka linia dzieli miłość od strachu. Autor bardzo dobrze oddał emocje głównej bohaterki – jej dezorientację, narastającą frustrację i tę irracjonalną, ale znajomą nadzieję, że może to tylko zły sen, z którego zaraz się obudzi.

Styl Michała Magrasa jest prosty, ale precyzyjny. Z każdą stroną napięcie rośnie, a czytelnik, razem z Klarą, zaczyna gubić się w labiryncie podejrzeń, tropów i pozorów. To thriller psychologiczny, który zostawia z pytaniami – nie tylko o to, co się wydarzyło, ale też o to, komu sami byśmy zaufali…

📚 Dla kogo?
Dla fanów zaskakujących zwrotów akcji, niejednoznacznych historii i książek, w których nic nie jest oczywiste. Jeśli lubisz thrillery, w których bohaterowie muszą zmierzyć się z demonami przeszłości – „Intryga” Cię pochłonie!
Cytaty:

„Czułam się, jakbym straciła kontrolę nad swoim życiem. Myślami byłam zupełnie gdzie indziej. Wszystko zależało od policji i od tego, co tak naprawdę stało się z moim mężem. Nie wiedziałam, co jeszcze mogę zrobić. Nie tak miały wyglądać moje urodziny.”

„– A ma pan jakakolwiek dobre informacje? – Przeszyłam go wzrokiem. – Robicie cokolwiek, żeby go znaleźć? Byłam coraz bardziej poirytowana całą tą rozmową. Liczyłam, że pójdzie ona w innym kierunku, że dowiem się, gdzie jest mój mąż. Nie zapowiadało się na to.– Niestety, cały czas szukamy. Na obecną chwilę wygląda to tak, jakby rozpłynął się w powietrzu.”