Niedokończona baśń recenzja

Niedokończona baśń

Autor: @rudemysli71 ·2 minuty
2020-02-02
1 komentarz
2 Polubienia
"Nigdy z tego nie rezygnuj, wyobraźnia to jeden z najcenniejszych darów, jakie otrzymał człowiek."

Dorota Gąsiorowska to autorka, którą lubię i cenię za piękny poetycki język, a także za tworzenie niesamowicie klimatycznych powieści,  przy których człowiek przepada na długie godziny. Jak dostałam maila z propozycją zrecenzowania książki to nawet sekundy się nie zastanawiałam. I oczywiście był to strzał w dziesiątkę.
Już sama zapowiedź robi imponujące wrażenie:
Julia nosi w sobie ogromny ból - straciła ukochanego mężczyznę i sama wychowuje pięcioletnią córeczkę, Życie jednak daje jej niezwykłą szansę. Kobieta zostaje asystentką Susanne Benoit, słynnej francuskiej pisarki, której twórczość przez lata podziwiała. Wkrótce wyruszą w podróż do magicznej Akwitanii. Tam okaże się, że Susanne również skrywa w sercu bolesną tajemnicę.
Julia stanie przed trudnym wyborem - będzie musiała zdecydować, czy posłuchać głosu serca, czy też postąpić tak, żeby nikogo nie zranić. Przy okazji spróbuje rozwikłać zagadkę pewnej średniowiecznej księgi, na której kartach spisano zapierającą dech w piersiach historię niespełnionej miłości, od stuleci czekająca na szczęśliwe zakończenie.

Nie sposób nie polubić od pierwszej strony Julii, która nie dosyć, że samotnie wychowuje rezolutną Basię to jeszcze stawia wszystko na jedną kartę i przeprowadza się z krokowa do Poznania. Basia to cały jej świat i całe życie, to dzięki niej spogląda w przyszłość i stara się zapewnić jej wszystko co najlepsze. Sama w życiu przeszła bardzo wiele. Jej ukochany Miłosz zginął tuż przed narodzinami dziewczynki, matka Julii nigdy jej nie wspierała ślepo zapatrzona w męża, który za kołnierz nie wylewał. Na szczęście Julia to kobieta, która wie czego chce i uparcie dąży do celu. W Poznaniu zaczyna w zasadzie nowe życie Podejmuje pracę jako asystentka u pisarki, której twórczość podziwiała od wielu lat, Susanne Benoit. Starsza pani jest strasznie humorzasta, ma swoje przyzwyczajenia i dziwactwa i już wydawałoby się ,że Julia zrezygnuje z pracy, gdy.... No właśnie sięgnijcie koniecznie po Niedokończoną baśń, a przekonacie się co sprawiło, że Julia zdecydowała się zostać.
To książka, którą nie byłam w stanie przeczytać, ja ją pochłonęłam od pierwszej do ostatniej strony. To książka o samotnym macierzyństwie i próbie pogodzenia się z przeszłością, ale to także książka o tkwieniu w związku, który nas tłamsi i nie pozwala być sobą. Dorota Gąsiorowska jak zwykle poruszyła wiele ważnych tematów, a którymi radzi sobie celująco, ale też zabrała nas w podróż do Francji pełnej zamków i pachnącej lawendą, do Francji, która nadal pozostaje w sferze moich marzeń.
Lubicie baśnie? Przecież każdy z nas bez względu na wiek pozostaje dzieckiem, a jak wiadomo dzieciństwo to i baśnie. Baśń u Doroty Gąsiorowskiej znalazła swoje zakończenie takie jak to w porządnych baśniach bywa: żyli długo i szczęśliwe. A Wasza baśń? Czy też znajdzie szczęśliwe zakończenie?
Polecam z całego serca Niedokończoną baśń, bo to kolejna w dorobku książka Pani Doroty, która napawa optymizmem i niesie ze sobą przesłanie, że nigdy nie należy rezygnować ze szczęścia i należy szukać najlepszej drogi do jego realizacji.
To książka idealna na długie jesienne wieczory. Taka trochę nostalgiczna, pełna wspomnień i tajemnic rodzinnych. Na pierwszy plan wybija się tu zdecydowanie Basia, która zawsze musi mieć ostatnie zdanie i nie da sobie w kaszę dmuchać.  Niektórych z Was jej zachowanie może irytować, ale ja osobiście lubię dzieciaki, które tupną nogą, żeby postawić na swoim:)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-11-01
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Niedokończona baśń
Niedokończona baśń
Dorota Gąsiorowska
7.4/10

Julia nosi w sobie ogromny ból – straciła ukochanego mężczyznę i sama wychowuje pięcioletnią córeczkę. Życie jednak daje jej niezwykłą szansę. Kobieta zostaje asystentką Susanne Benoit, słynnej franc...

Komentarze
@Strusiowata
@Strusiowata · około 4 lata temu
Nie znam tej autorki, ale swoją recenzją zachęciłaś mnie do przeczytania tej powieści. Dziękuję. 
× 1
@rudemysli71
@rudemysli71 · około 4 lata temu
Wszystkie książki autorki są dobrze napisane  i czyta się jednym tchem 
× 1
Niedokończona baśń
Niedokończona baśń
Dorota Gąsiorowska
7.4/10
Julia nosi w sobie ogromny ból – straciła ukochanego mężczyznę i sama wychowuje pięcioletnią córeczkę. Życie jednak daje jej niezwykłą szansę. Kobieta zostaje asystentką Susanne Benoit, słynnej franc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dzień dobry❣️❤️ Wielu z was już wie, jak bardzo lubię spędzać czas w towarzystwie książek autorstwa Doroty Gąsiorowskiej. Nie tak dawno, bo kilka miesięcy temu - Karminowe serce, bardzo mnie urzekło ...

@TalkaOn @TalkaOn

Bohaterkami najnowszej powieści autorstwa Pani Doroty Gąsiorowskiej w książce pt. '' Niedokończona baśń'' są 3 kobiety: Julia, Basia, Susanne. Te 3 pokolenia kobiet są obce dla siebie, różne o...

@Anna30 @Anna30

Pozostałe recenzje @rudemysli71

Narkoza
Narkoza

Po książkę Rafała Artymicza Narkoza trafiłam zupełnie przez przypadek. Jak wiecie kocham debiuty, a Narkoza właśnie nim jest, więc nie mogłam jej nie przeczytać. Początk...

Recenzja książki Narkoza
Błękitny dom nad jeziorem
Każdy zasługuje na swoje miejsce na ziemi

Podczas przeglądania mojego ukochanego Legimi i zapychania aplikacji do granic możliwości wpadła w moje oczy seria Pani Katarzyny Janus Błękitny dom. Mało tego seria na...

Recenzja książki Błękitny dom nad jeziorem

Nowe recenzje

Rose Madder
Rose Madder
@ladybird_czyta:

Rosie Daniels żyje w piekle. Porażający ból wielokrotnie poobijanych ciężkimi buciorami nerek, niezliczone blizny po ug...

Recenzja książki Rose Madder
O miłości
Mamy prawo popełniać błędy, mamy prawo się z ni...
@karolareads:

O miłości ks. Piotra Pawlukiewicza to książka, którą pochłonęłam w jeden wieczór. Nie mogłam oderwać się od stylu, w ja...

Recenzja książki O miłości
O Małej Hydrze, która nauczyła się latać
O MAŁEJ HYDRZE, KTÓRA NAUCZYŁA SIĘ LATAĆ
@marcinekmirela:

„O MAŁEJ HYDRZE, KTÓRA NAUCZYŁA SIĘ LATAĆ” WSPÓŁPRACA REKLAMOWA — AUTOR: Artur Tojza WYDAWNICTWO: SELF PUBLISH...

Recenzja książki O Małej Hydrze, która nauczyła się latać
© 2007 - 2024 nakanapie.pl