Śmierć w Morning House recenzja

Niektóre mury zatrzymują złe fluidy

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @jorja ·2 minuty
10 dni temu
2 komentarze
26 Polubień
Niektóre budynki wzbudzają nasz zachwyt swoją formą i wykończeniem. Inne budzą uczucie nieokreślonego niepokoju i sprawiają, że patrząc na nie, czujemy zimne dreszcze biegnące po plecach, mimo iż to „tylko mury”. Posiadłość Morning House położona na wyspie przyprawia właśnie o tego typu dreszcze, a ściany domostwa widziały dużo złych uczynków i utrzymują w sekrecie mroczne wydarzenia sprzed lat.

Zakochana po uszy Marlowe Wexler przez przypadek doprowadziła do pożaru. Częściowo spłonął dom, którym się opiekowała pod nieobecność właścicieli. Nie taki widok chcieli zastać po powrocie. Żeby zniknąć ludziom z oczu a przede wszystkim z języków przyjmuje propozycje letniej pracy. Ma oprowadzać wycieczki po posiadłości Morning House wybudowanej w latach dwudziestych ubiegłego wieku i należącej do słynnej rodziny Ralstonów. Praca wydawała się nudna, ale dość lekka, przyjemna i mało skomplikowana. Jednak okazało się, że kłopoty bardzo, ale to bardzo kochają Marlowe. Rezydencja i tajemnicza śmierć dwójki dzieci Ralstonów to istna gratka dla fanów true crime, a świeżo upieczona przewodniczka dowiaduje się, że na wyspę została zaproszona w zastępstwie nieboszczyka...

„Kostki domina zostały ustawione już wcześniej, zanim w ogóle się tam zjawiłam, i potrzebowały tylko leciutkiego szturchnięcia, żeby uruchomić straszliwy bieg spraw. A ja stałam się tym nieodzownym palcem, który nieświadomie trącił pierwszą z nich”.

Co tak naprawdę wydarzyło się latem 1932 w cichym i spokojnym Morning House?
Kim był nieboszczyk, którego zastąpiła dziewczyna i jak rzeczywiście zginął?
Jak z tym wszystkim wiąże się nagłe zaginięcie pracodawcy przewodników i opiekuna rezydencji?

„Witajcie w Morning House!” jednak po lekturze książki modyfikuję powitanie na „Uciekajcie z Morning House!”. Tam nic nie jest tym, czym się wydaje, a prawdziwa historia z 1932 roku mrozi krew w żyłach.
Czy młoda dziewczyna uwielbiająca łamigłówki i nosząca jakże znaczące w literaturze imię Marlowe zdoła rozwikłać tajemnice dawnych i obecnych wydarzeń i sprawić, by prawda ujrzała światło dzienne, a sprawca poniósł karę?

Maureen Johnson udowodniła, że tworzy jedne z najlepszych i najciekawszych młodzieżówek z wątkami kryminalnymi. Jest odpowiedni klimat, tajemnica i dość skomplikowana zagadka, sieć kłamstw i niedopowiedzeń, w które uwikłana zostaje główna bohaterka. Mamy też dobrze wykreowane postacie, zawiłe międzyludzkie relacje, odpowiednią dawkę humoru, mylne tropy i wartką angażującą akcję. Sama fabuła również jest intrygująca i trzymająca w napięciu a moje ulubione retrospekcje z upalnego lata 1932 roku tylko wzmagały apetyt, by jak najszybciej poznać zakończenie historii.
Śmierć w Morning House to młodzieżówka, ale czyta się ją jak rasowy kryminał dla dorosłych.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-03-07
× 26 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Śmierć w Morning House
Śmierć w Morning House
Maureen Johnson
7.5/10

Czy ktoś Ci powiedział, że jesteś tu w zastępstwie nieboszczyka? Mistrzyni kryminału YA, autorka bestsellerowej trylogii „Nieodgadniony” („Truly Devious”) powraca z nową książką! „ŚMIERĆ W MORNIN...

Komentarze
@gala26
@gala26 · 10 dni temu
Nie lubię czytać młodzieżówek, ale przekonałaś mnie. 👏👌😍
× 4
@jorja
@jorja · 10 dni temu
Czasem są świetne, autorzy muszą bardziej uważać, bo młodzież bywa bardzo dociekliwa :P
× 2
@Vemona
@Vemona · 10 dni temu
Lubię dobre młodzieżówki, czuję się zachęcona :)
× 3
@jorja
@jorja · 10 dni temu
Polecam więc poprzednie książki autorki - serię "Truly Devious" z młodą kobietą Steve bawiącą się w detektywa.
5 tomów ciekawej rozrywki.

× 2
@Vemona
@Vemona · 10 dni temu
A dziękuję, chętnie zerknę.
× 2
Śmierć w Morning House
Śmierć w Morning House
Maureen Johnson
7.5/10
Czy ktoś Ci powiedział, że jesteś tu w zastępstwie nieboszczyka? Mistrzyni kryminału YA, autorka bestsellerowej trylogii „Nieodgadniony” („Truly Devious”) powraca z nową książką! „ŚMIERĆ W MORNIN...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @jorja

Miaudle
Łamigłówki z kotami w roli głównej

Od kiedy sięgam pamięcią, uwielbiałam rozwiązywać łamigłówki, sudoku, jolki, rebusy, wykreślanki, łamać szyfry, odkrywać ukryte wiadomości i zagłębiać się w gry paragraf...

Recenzja książki Miaudle
I nadejdzie lato
Oczekiwanie na lato...

„W sumie to czego właściwie potrzeba człowiekowi do życia? Jedzenia, ubrania, schronienia, kochanej osoby”. Myślę, że Wy tak jak i ja macie swoich ulubionych autorów...

Recenzja książki I nadejdzie lato

Nowe recenzje

Bezbolesne bańki. Praktyczny poradnik
Bańkę... postaw
@biegajacy_b...:

Czy są tu jeszcze osoby, które pamiętają stawiane przez babcie, tudzież rodziców, bańki ogniowe? Stosowano je przy ch...

Recenzja książki Bezbolesne bańki. Praktyczny poradnik
Tajemne bractwo pana Benedykta
:)
@book_matula:

**Tajemne bractwo Pana Benedykta** – niezwykła przygoda pełna zagadek i nie tylko. Przed wami recenzja pierwszego tomu ...

Recenzja książki Tajemne bractwo pana Benedykta
Cena zamążpójścia
W pajęczej sieci
@karolina92:

Lata 90. Wanda, dziewczyna z ubogiego domu, wychowywana tylko przez matkę, pod wpływem uroku Staszka, miejscowego przys...

Recenzja książki Cena zamążpójścia
© 2007 - 2025 nakanapie.pl