Przepustka od Pana Boga recenzja

Niełatwe czasy PRL-u

Autor: @panzksiazka ·2 minuty
2020-07-01
Skomentuj
1 Polubienie
Stan wojenny – to na pewno okres, który część z Was przeżyła, a część – w tym i ja – zna z opowieści, zapisanych kart historii i książek. Uwielbiam pozycje, które przekazują ważne informacje, odkrywają przede mną nowe informacje, które częstokroć mogę sprawdzić, rozszerzyć, poznać. Trafiam jednak i na takie lektury, podczas czytania których mam mętlik w głowie – z jednej strony cieszę się z tematyki, zaś z drugiej – czuję rozczarowanie i żal. Jedną z takich książek jest „Przepustka od Pana Boga”. Dorosłość jej głównych bohaterów – Aleksandry i Michała – przypadła na lata 80. XX wieku – czas, w którym przeżywano burzliwy okres karnawału Solidarności i mroczny czas stanu wojennego. Aleksandra jest bardzo zdolną lekarką, kardiolożką, robiącą dość dobrą karierę. Michał zaś jest oficerem. Żyją tak, jak na czasu stanu wojennego przystało – ze wszystkimi blaskami i cieniami owych czasów. Walczą o każdą kartkę umożliwiającą zakupy, porysowaną meblościankę i wyprawkę dla swojego dziecka. Autor odsłania na kartach swej powieści, iż niejednokrotnie powoływano się na swoje stanowisko oraz znajomości – czego nie żałuje sobie sam Michał. Ich każdy dzień to walka o zdrowie ich małej córeczki – Ewy. Jak łatwo się domyślić, pewne trudności jest im łatwiej pokonać – lekarce i oficerowi trudno bowiem odmówić pomocy i zamówienia leków zza granicy. Dzięki temu dziewczynka otoczona jest zupełnie inną pomocą, a jej rodzice walczyć mogą o francuską wizę, by ratować jej życie.

Przyznam, że „Przepustka od Pana Boga” wywołała we mnie wiele emocji – zarówno tych pozytywnych, jak i negatywnych. Z jednej bowiem strony mamy to do czynienia z pewną rzeczywistością PRL-u i samego stanu wojennego. Reglamentacja żywności, kolejki do sklepów. To takie najczęściej – przynajmniej u mnie w domu – przywoływane wspomnienia owych czasów. Sam autor wywyższa jednak niektórych oficerów działających wbrew prawu. Pokazuje, że częściowo ludzie sami sobie byli winni stanu wojennego, bo ten – choć niezgodny z Konstytucją – miał przynieść zmiany. Na pewno jednym z plusów, o którym wspomnieć muszę, jest przywoływanie prawdziwych instytucji, pojęć i wykreowanie rzeczywistości wieku XX. Trudno mi jednak uwierzyć, iż wszystkim żyło się tak lekko i przyjemnie jak głównym bohaterom. Dopiero walka z komunistycznymi urzędami i trudności powstałe przy wyrobieniu wizy francuskiej utrudniły egzystencję PRL-owską Aleksandry i Michała.

"Książkę otrzymałem z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl"

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Przepustka od Pana Boga
Przepustka od Pana Boga
Jan Śleszyński
8.3/10

Gdy w grę wchodzi życie twojego dziecka, nie ma rzeczy niemożliwych Początek lat osiemdziesiątych dwudziestego wieku w Polsce to burzliwy okres karnawału Solidarności i mroczny czas stanu wojenneg...

Komentarze
Przepustka od Pana Boga
Przepustka od Pana Boga
Jan Śleszyński
8.3/10
Gdy w grę wchodzi życie twojego dziecka, nie ma rzeczy niemożliwych Początek lat osiemdziesiątych dwudziestego wieku w Polsce to burzliwy okres karnawału Solidarności i mroczny czas stanu wojenneg...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Niedawno temu pisałam o autorze, który mieszka w moim mieście, a mowa o Janie Śleszyńskim. Wtedy pisałam recenzje do pierwszego tomu „Czyszczenie broni” która wywarła na mnie bardzo duże wrażenie nie...

@book_matula @book_matula

Kiedy zdecydowałam się sięgnąć po tę powieść nie wiedziałam czego mogę się spodziewać. Twórczości tego autora nie znałam. Przeczytałam tylko opis książki, który mnie urzekł i coś mnie ciągnęło do pr...

AN
@anna_janik1906

Pozostałe recenzje @panzksiazka

Rozboje sceniczne wystąpienia publiczne bez tremy
Wyjdź z bezpiecznej strefy niemówienia!

Mało kto lubi występować publicznie. Wywołuje to w nas ogromny strach, stres i grozi wyjściem z bezpiecznej strefy, kiedy możemy nie mówić i unikać słownej konfrontacji ...

Recenzja książki Rozboje sceniczne wystąpienia publiczne bez tremy
Blizna
W pogoni za szczęściem

Co jest wyznacznikiem prawdziwie dobrej pozycji, po którą trzeba sięgnąć? Dla mnie taka książka powinna nieść za sobą pewną ponadczasową i życiową wartość. Pokazać to, j...

Recenzja książki Blizna

Nowe recenzje

Nasze drzewa są jeszcze młode
Świetna książka
@paulinkusia...:

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Książka "Nasze drzewa są jeszcze młode" jest trzecim tomem sagi #opowi...

Recenzja książki Nasze drzewa są jeszcze młode
W tych szacownych murach
Jedna z lepszych antologii, jakie czytałam <3
@maitiri_boo...:

Antologia „W tych szacownych murach” to zbiór dwunastu opowiadań, które zagłębiają się w mroczne klimaty i tajemnicze w...

Recenzja książki W tych szacownych murach
Ostatnie słowo
Dwa w jednym
@zaczytanaangie:

Sięganie po książki ulubionych autorów ma niepowtarzalny urok. To w końcu literacka podróż w zaufaniu, że po raz kolejn...

Recenzja książki Ostatnie słowo
© 2007 - 2024 nakanapie.pl