Pokusa” autorstwa Edyty Folwarskiej to powieść, która aspiruje do miana lekkiego romansu z elementami erotyki, osadzonego w realiach współczesnego świata mediów i show-biznesu. Niestety, mimo potencjału tkwiącego w tematyce, książka nie spełnia oczekiwań czytelnika poszukującego głębszej refleksji, spójnej fabuły i wiarygodnych postaci.
Główna bohaterka, Inez Tarasiewicz, to młoda kobieta z małego nadmorskiego miasteczka, marząca o karierze dziennikarki w Warszawie. Porzuca pracę w rodzinnej cukierni „Pokusa” i wyrusza do stolicy, gdzie zamieszkuje z przyjaciółką Sarą, niespełnioną raperką. Wkrótce Inez trafia do popularnego serwisu śledzącego życie gwiazd sportu i ekranu. Jej szef, Filip, okazuje się atrakcyjnym, ale despotycznym mężczyzną, który traktuje ją jak dziewczynę na posyłki. Na drodze Inez pojawia się również Maks, przystojny piłkarz o tajemniczej aurze. To właśnie o nim ma napisać swój pierwszy materiał, towarzysząc mu przez trzy dni. Z czasem Inez odkrywa mroczne sekrety świata celebrytów i musi zdecydować, czy ujawnić prawdę, ryzykując wszystko.
Choć zarys fabularny sugeruje intrygującą historię z potencjałem na rozwinięcie wątków obyczajowych i psychologicznych, realizacja pozostawia wiele do życzenia. Narracja jest powierzchowna, a wydarzenia często wydają się pretekstowe i mało wiarygodne. Brakuje głębszego wglądu w motywacje bohaterów oraz konsekwentnego budowania napięcia.
Styl pisania Folwarskiej charakteryzuje się prostotą i bezpretensjonalnością, co samo w sobie nie jest wadą. Problemem jest jednak brak wyraźnego tonu narracyjnego oraz ograniczone środki stylistyczne. Dialogi są często sztuczne i pozbawione naturalności, a opisy miejsc i sytuacji nie oddają atmosfery, w której osadzona jest akcja. Przykładowo, sceny rozgrywające się w Cannes są mroczne, nudne i nieciekawe, co nie oddaje atmosfery wielkiej imprezy filmowej, o której większość dziennikarzy może tylko pomarzyć .
Postacie w powieści są schematyczne i płaskie. Inez, choć przedstawiana jako ambitna i zadziorna kobieta, często zachowuje się naiwnie i irracjonalnie. Jej relacje z mężczyznami, szczególnie z Filipem i Maksem, są powierzchowne i opierają się głównie na fizycznym przyciąganiu, bez głębszego rozwinięcia emocjonalnego czy psychologicznego.
Filip, szef Inez, to postać stereotypowego „bad boya” – przystojnego, bogatego i aroganckiego mężczyzny, który skrywa mroczne tajemnice. Jego zachowanie wobec Inez jest często nieprofesjonalne i nieetyczne, co w kontekście relacji szef-podwładna budzi poważne zastrzeżenia. Z kolei Maks, piłkarz, którego Inez ma przeprowadzić wywiad, jest postacią enigmatyczną, ale jego charakterystyka jest niewystarczająco rozwinięta, by wzbudzić zainteresowanie czytelnika.
„Pokusa” porusza tematykę relacji damsko-męskich w środowisku medialnym oraz problemów związanych z wykorzystywaniem kobiet. Niestety, te ważne kwestie są jedynie zarysowane i nie doczekują się pogłębionej analizy. Wątek śledztwa prowadzonego przez Inez, mającego ujawnić mroczne sekrety celebrytów, jest mało wiarygodny i nie wnosi istotnych refleksji na temat mechanizmów funkcjonowania show-biznesu.
Dla czytelników poszukujących lekkiej, niezobowiązującej lektury z elementami romansu i erotyki, „Pokusa” może być przyjemną odskocznią. Jednak dla tych, którzy oczekują od literatury więcej – głębszej analizy postaci, spójnej fabuły i poruszania ważnych tematów w sposób przemyślany – powieść ta może okazać się rozczarowaniem.