James recenzja

Niewolnik – intelektualista

Autor: @almos ·2 minuty
2025-06-16
Skomentuj
25 Polubień
Książka Everetta była reklamowana jako nowa wersja 'Przygód Hucka' Twaina. Przygotowując się do lektury, przeczytałem (po raz pierwszy!) pozycję Twaina; mamy w niej historię podróży Hucka i czarnoskórego niewolnika Jima po rzece Missisipi w latach 40. XIX wieku. Obaj są uciekinierami, z tym, że James jest wyjęty spod prawa a Huck, jako biały chłopak w najlepszym razie może dostać wciry. Pozycja Everetta opowiada o przygodach tej pary z punktu widzenia Jima, a nie Hucka (jak u Twaina).

Uderza w książce wysoka samoświadomość niewolników. Doskonale wiedzą, że biali oczekują od nich bycia półgłówkami bez inicjatywy i dokładnie wchodzą w tę rolę. Używają nawet w stosunku do białych innego, prymitywnego języka; uczą takiego dualizmu językowego swoje dzieci.

Everett idzie jeszcze dalej, bo portretuje Jamesa jako piśmiennego, który sam nauczył się czytać i pisać wykradając książki z domu swego pana, sędziego Tchatchera. Co więcej, czyta i rozumie Woltera, Rousseau czy Locke'a – czołowych filozofów ówczesnych. No to już jest czysta fantastyka. Robi bowiem autor ze swego bohatera współczesnego intelektualistę. Podobny zabieg (wprowadzenie elementów fantastycznych) obserwowałem w innej znanej książce o amerykańskim niewolnictwie: 'Kolej podziemna' Whiteheada. Po co to Everett robi, nie mam pojęcia. Może dlatego by Jim miał pełną świadomość swego tragicznego losu, ale do tego nie trzeba znać Woltera...

Pierwsza część książki powielająca Twaina jest mało ciekawa, ale w drugiej części Jim rozstaje się z Huckiem, a Everett z Twainem, wtedy jest dużo ciekawiej. Mamy oto odyseję bohatera książki, który jest traktowany jak zwierzę. Nieprzypadkowo sprzedawca niewolników twierdzi, że są o wiele łatwiejsi w utrzymaniu niż pies: „Nie robią gdzie popadnie kup, w które można wdepnąć, nie sikają po kątach. Nie włażą w skunksy ani jeżozwierze.” A Jim trafia do właściciela tartaku, który jest sprawiedliwy: bije wszystkich niewolników po równo. A nowych batoży do nieprzytomności przez trzy dni, a potem przestaje, wtedy są mu wdzięczni.

Ciekawe, że w swojej wędrówce James trafia na białych, którzy dobrze go traktują, jeden z nich podaje mu nawet rękę, co przez innych traktowane jest jak skandal. Niewolnicy bowiem są jak niedotykalni w Indiach: można mieć z nimi kontakt fizyczny jedynie poprzez bicie, ale zwykle używa się do tego bicza. Zaś czarne kobiety są dotykane przez białych tylko wtedy, gdy są gwałcone, mamy opis takiego gwałtu w książce. To w ogóle ciekawy problem: w ilu kulturach mamy tabu dotyku dyskryminowanych? Ale to temat na inną opowieść.

Rzecz jest dobrze napisana i świetnie czytana przez Wojciecha Mecwaldowskiego, ale nie nazwałbym tej książki wybitną czy przełomową – może jest taka dla Amerykanów, którzy wciąż zmagają się z brzemieniem niewolnictwa i jego skutkami.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-06-04
× 25 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
James
James
Percival Everett
8/10

Odważna i brawurowo przełożona przez Kaję Gucio reinterpretacja "Przygód Hucka Finna" Marka Twaina: zniewolony Jim odzyskuje głos i przeciwstawia się konwenansom, które zepchnęły go na margines. M...

Komentarze
James
James
Percival Everett
8/10
Odważna i brawurowo przełożona przez Kaję Gucio reinterpretacja "Przygód Hucka Finna" Marka Twaina: zniewolony Jim odzyskuje głos i przeciwstawia się konwenansom, które zepchnęły go na margines. M...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

,,Przygody Tomka Sawyera" i ,,Przygody Hucka" to klasyka literatury dziecięcej, na której wychowały się całe pokolenia. Pełne przygód, łotrzykowskie opowieści, które rozpalały wyobraźnię i uczyły czy...

@deana @deana

"James" Percivala Everetta to bardzo wciągająca opowieść o czasach niewolnictwa czyli fragment niechlubnej historii Ameryki przed wojną secesyjną zwaną Północ-Południe. Auto nawiązuje do znanej powie...

@maciejek7 @maciejek7

Pozostałe recenzje @almos

Ekonomiczna analiza prawa
Prawo i ekonomia

Książka jest polskim tłumaczeniem najpopularniejszego amerykańskiego podręcznika z Law&Economics, czyli po naszemu: ekonomicznej analizy prawa. Nie mogę powiedzieć, że p...

Recenzja książki Ekonomiczna analiza prawa
Karuzela pomyłek
Montalbano na wysypisku

Chwała wydawnictwu Noir sur Blanc, że powoli, nie spiesząc się, publikuje kolejne książki z serii z sycylijskim komisarzem Salvo Montalbano w roli głównej. Andrei Camill...

Recenzja książki Karuzela pomyłek

Nowe recenzje

Najwyższa wygrana
Najbliższa wygrana
@Malwi:

"Najwyższa wygrana" to kryminał, który nie epatuje przemocą ani sensacją, lecz wciąga nas w gęstą, psychologiczną atmos...

Recenzja książki Najwyższa wygrana
Echa nieodkupionych win
Echa nieodkupionych win
@ewus1703:

Zosia Miszczyk to młoda mama zmagająca się z trudną sytuacją finansową. Z bólem serca zostawia swoją małą córeczkę pod ...

Recenzja książki Echa nieodkupionych win
Warszawa to mój Nowy Jork
Książka, która długo boli
@ewus1703:

Młoda dziewczyna przenosi się do Warszawy z nadzieją na nowe życie. Wierzy, że u boku ukochanego zacznie wszystko od no...

Recenzja książki Warszawa to mój Nowy Jork
© 2007 - 2025 nakanapie.pl