Psychologią interesuję się od dawna, jednak dotąd sięgałam głównie po związane z nią książki popularnonaukowe, tłumaczące, jak działa mózg i jak wpływają na niego różne choroby oraz zaburzenia. „Nowa psychologia sukcesu” autorstwa Carol Dweck była chyba pierwszym poradnikiem rozwojowym, jaki przeczytałam w życiu (dziękuję, Instagramie, za ludzi organizujących book toury!). Jak oceniam to doświadczenie?
Cóż, na pewno było ciekawe. Dawno nie miałam okazji poznać zupełnie nowego dla mnie gatunku literackiego. Z jednej strony zyskałam świeże spojrzenie i potencjał do odkrycia nieznanego wcześniej obszaru książkowego świata, z drugiej – brak mi punktu odniesienia, więc ta recenzja powstaje trochę „w ciemno”.
Przejdźmy jednak do konkretów. Carol Dweck jest profesorką psychologii na Uniwersytecie Stanforda, specjalizującą się w badaniach nad osobowością, psychologią społeczną oraz rozwojową. W książce skupia się na koncepcji dwóch typów nastawienia – „fixed mindset” (nastawienie na trwałość) i „growth mindset” (nastawienie na rozwój) – które wpływają na sposób, w jaki ludzie kształtują siebie i kierują swoim zachowaniem. Autorka przytacza badania analizujące genezę tej koncepcji, jej rolę w motywacji i samoregulacji oraz wpływ na osiągnięcia i relacje międzyludzkie.
Dweck przekonuje, że nastawienie wpływa na każdą sferę naszego życia – od nauki, przez pracę, po relacje. Pokazuje też, jak ogromne znaczenie ma ono w pracy nauczyciela, trenera, dyrektora czy w roli rodzica. Podaje sporo konkretnych przykładów… i właśnie tutaj pojawił się u mnie zgrzyt.
Przymykam oko na to, że niektóre przytaczane przez autorkę historie są wręcz bliźniaczo do siebie podobne, a parę wniosków powtarza ona kilkukrotnie („repetitio est mater studiorum”, czyż nie?). Problemem natomiast jest dla mnie dość zero-jedynkowe podejście i przekonanie, że odpowiednie nastawienie wystarczy, by rozwiązać każdy możliwy problem. Dweck co prawda przyznaje, że stosuje pewne uproszczenia, ale moim zdaniem to zbyt „wygodne” wyjaśnienie; zabrakło mi głębszej analizy oraz uwzględnienia czynników takich jak poczucie własnej wartości, cechy narcystyczne czy stany depresyjne.
Część zawartych w książce informacji była dla mnie oczywista, jednak niektóre wnioski – szczególnie te dotyczące nastawienia na trwałość – otworzyły mi oczy. Dzięki nim lepiej zrozumiałam zachowania niektórych bliskich mi osób, które wcześniej wydawały mi się nielogiczne. Teraz przynajmniej wiem, skąd mogą się brać.
Uważam, że „Nowa psychologia sukcesu” – mimo fragmentów, które zdążyły się już nieco „zestarzeć”, i silnego osadzenia w amerykańskich realiach – to całkiem dobry wybór na pierwszy poradnik rozwojowy. Jeśli jednak siedzicie w temacie głębiej, książka raczej nie zaskoczy Was przełomowymi odkryciami.