Leksykon dla dzieci Państwa Świata recenzja

Kolejna porcja edukacji dla najmłodszych. Tym razem będziemy zaznajamiać je nie z przyrodą, lecz z naszymi sąsiadami. Maluchy dzięki temu leksykonowi otrzymają garść informacji na temat poszczególnych kontynentów i państw całego świata. A wszystko to przedstawione w ciekawy i bardzo kolorowy sposób. Jesteście ciekawi szczegółów? Więc zaczynamy!

Państwa Świata to bardzo obszerny i jednocześnie bardzo fajnie napisany leksykon nadający się w sam raz dla naszych dzieciaczków. Znajdziemy w nim całe mnóstwo interesujących rzeczy, które na pewno spodobają się każdemu smykowi. I co więcej - takie wiadomości na pewno przydadzą im się w przyszłości, nie tylko w szkołach, ale również w dorosłym życiu. Bo jest w nim wiedza, którą znać powinien każdy. Dotyczy ona poszczególnych kontynentów oraz państw świata. Opowiada o ich ukształtowaniu terenu, ludności i wiele wiele więcej. Jest tu chyba wszystko. Przynajmniej tak mi się zdaje.

Na początek Europa i rzut okiem na to jak wygląda i jakie państwa wchodzą w jej skład. A na następnych stronach poznajemy każde z nich z osobna. Islandia, Wielka Brytania, Irlandia, Finlandia, Szwecja Norwegia, Dania, Niemcy... W zasadzie mogłabym tak wymieniać w nieskończoność. Bo jak wiemy, tych państw trochę tu jest. A każde zupełnie inne, wyjątkowe i niepowtarzalne. Gdy skończymy omawiać Europę przechodzimy do Azji, potem do Australii i Oceanii, Ameryki Północnej, Środkowej, Południowej... Nie zabraknie tu również Afryki, Antarktydy i Arktyki. Jak wszystko to wszystko, prawda? I oczywiście wszystkie te kontynenty są opisane w bardzo podobny sposób. Czyli baaardzo dokładnie :)

W tym leksykonie znajdziemy przede wszystkim bardzo ładne i ciekawe mapki zarówno całych kontynentów jak i poszczególnych państw. Wyglądają one dość dziecinnie, ale możemy z nich wyczytać gdzie leżą najważniejsze miasta danego kraju, jakie są najciekawsze zabytki itp. Pokazuje ona także kulturę danego regiony, zwierzęta, które je zamieszkują itp. Niby zwykła mapka, a ile informacji na raz! Ale poza tą grafika jest tu także cała masa różnych innych informacji. Na przykład jaka dane państwo czy kontynent ma powierzchnie, liczbę mieszkańców i jakim oni posługują się językiem. Jest tu także wzmianka o walucie danego kraju, oraz takich informacjach jak na przykład najwyższy szczyt, najdłuższa rzeka itp.

Ale to jeszcze nie wszystko. W tej książce znajdziemy także cała masę różnych ciekawostek i wiedzy, której nie powstydziłaby się nawet najlepsza książka do geografii. Poza podstawowymi, ogólnymi informacjami o danym państwie przeczytamy także na przykład co to jest feng shui, kim był Drakula, jakie Państwo w samym środku posiada księstwo, gdzie dzieci muszą nauczyć się nie jednego lecz wielu języków na raz, gdzie żyją wielbłądy, które dają wełnę, czy to możliwe, by po pustyni pływały statki? Oj, tak naprawdę mogłabym tak wymieniać i wymieniać. Bo jest tego tak wiele, że aż trudno zliczyć. Jednak przyjemność poznawania treści tych książek zostawię już Wam. Mnie zajęłoby to straaaasznie dużo czasu :)

Czytanie tego lekyskonu to nie nauka, choć nie ukrywam, ze wiedza w nim zawarta szybko wpada nam do głowy i pozostaje tam na długi czas. Studiowanie tej książki to po prostu wielka przygoda. To wspaniała zabawa, która owocuje zdobywaniem bardzo przydatnej i ciekawej wiedzy. Moja Alicja ma już prawie siedem lat. Mam to szczęście, że mała bardzo interesuje się takimi rzeczami. Często zerka do tego typu książek edukacyjnych i chętnie słucha, gdy czytamy jej poszczególne ciekawostki. Tym bardziej cieszę się, ze ta lektura trafiła na jej półeczkę. To kolejne źródło wiedzy, którą warto znać. Polecam wszystkim ciekawym świata dzieciakom i nie tylko.