Bezdech recenzja

Po lekturze książki wiedziałem jedno - muszę dać odpocząć moim myślom, zrobić reset emocjom.

Autor: @krzychu_and_buk ·1 minuta
2025-06-11
Skomentuj
1 Polubienie
Sięgając po tę książkę towarzyszyło mi uczucie lekkiego strachu. Bałem się, że obudzi ono we mnie uśpione traumy. Słowa. Każde z nich wydawało mi się tutaj ważne, jakby od niego zależało moje dalsze życie...

Czytając, namacalnie odczuwałem każdą drzazgę w sercu bohaterek tej opowieść. Miałem wrażenie, że każde przeczytane zdanie, gdzieś bardzo głęboko we mnie, pożera moje wnętrzności "wypełniając powstałą otchłań ciemnością".

Siadam.
Patrzę.
Uspokajam myśli.

Potrzebuję takiej chwili, która da mi możliwość poukładania tego wszystkiego czego tutaj doświadczam.

"Żeby dojść do jasności, trzeba minąć mrok. Otchłań. Trzeba to przejść. Trzeba przez to przebrnąć".

Emocje Kai i Neli wciskały się w każdą komórkę mojego ciała, w każdą myśl, każdą emocję. Przenikały do mojego umysłu. Rozgaszczały się bezwstydnie przejmując kontrolę nad moim ciałem. Myśli kotłowały się w mojej głowie. Przynosiły smutek i lęk. I nowe pytania...

I szepty, które szemrały gdzieś za moimi plecami próbując wwiercić się w moje myśli i wyżreć serce. Coś we mnie pękało i puszczało na szwach.

Oddycham.
To tylko myśli.
To tylko myśli.

A jednak bardzo często wygrywają w moim życiu stając się konkretnymi czynami. A czyny czarną otchłanią, od której chciałbym uciec. Wtedy siadam, biorę do ręki książkę, albo uciekam w pisanie, albo idę do lasu, albo patrzę na świat. To są moje momenty. Magiczne. Tak jak spotkanie z tą książką. "Bezdech" napisany magicznym i pięknym językiem stał się moim ratunkiem, odskocznią od tych niechcianych myśli, bezpieczną przystanią...

Po lekturze książki wiedziałem jedno - muszę dać odpocząć moim myślom, zrobić reset emocjom. Byłem zagubiony w próżni własnych myśli i uczuć. A moje serce poturlało się po żebrach na samo dno duszy.

"Bezdech" to pięknie napisana powieść o stracie i tęsknocie, o poszukiwaniu siebie i swojego miejsca na ziemi, o przytulaniu tego co dobre, i tego co złe, o doświadczeniu i sile, o byciu i dawaniu.

Anno - autorko, możesz uważać swoją pracę za spełnioną. Ta książka mnie dotknęła. Ta opowieść przyniosła mi ukojenie. Podróż z Kają i Nel była dla mnie najcenniejszym czytelniczym darem. Dziękuję.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-06-05
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bezdech
Bezdech
Anna Hebda
9.5/10

Weź głęboki wdech i poczuj to. Kaja to kobieta o wielkim sercu i równie ogromnej determinacji. Jej życie wypełnia praca, wychowywanie nastoletniej córki oraz pomoc uzależnionej młodzieży z ośrodka s...

Komentarze
Bezdech
Bezdech
Anna Hebda
9.5/10
Weź głęboki wdech i poczuj to. Kaja to kobieta o wielkim sercu i równie ogromnej determinacji. Jej życie wypełnia praca, wychowywanie nastoletniej córki oraz pomoc uzależnionej młodzieży z ośrodka s...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Recenzja ’’Bezdech’’ Anna Hebda Ilość stron: 373 Przeczytane: 10/2025 📖 Współpraca reklamowa @wydawnictwo_magnolia Zdjęcie bierze udział w akcji: #kobietywswiecieksiazek • ✩ Są takie debiut...

@Justyna_czytam_recenzuje @Justyna_czytam_recenzuje

"Nie skończyłam Ci opowiadać o moim bezdechu. O mojej walce, łapaniu tchu i w końcu oddechu pełną parą." Są debiuty, które wcale na debiut nie wyglądają: wyróżniają się oryginalną fabułą, dbałością ...

@kasienkaj7 @kasienkaj7

Pozostałe recenzje @krzychu_and_buk

Wściekłość
W moim umyśle rozgościła się beznamiętna pustka.

Są takie książki, które poza rozrywką niosą za sobą motyw zadumy i refleksji. Taką jest na pewno książka „Wściekłość” autorstwa Ludwika Lunar , którą miałem ogromną przy...

Recenzja książki Wściekłość
Młoda wdowa
Autorka stworzyła opowieść naszpikowaną napięciem, które wzrastało w miarę zagłębiania się w tę książkę. Gra pozorów stała się czymś normalnym. Błądziłem pomiędzy zdaniami tej historii szukając tego co jest prawdziwym. I choć opowieść napisana jest lekkim piórem, to niesie za sobą ciężar ludzkich dramatów.

Oto „Młoda wdowa” – trzymający w napięciu thriller psychologiczny o kłamstwach, manipulacjach i grze pozorów. Kolejny raz Sonia Rosa zabrała mnie w głąb ludzkiego umysł...

Recenzja książki Młoda wdowa

Nowe recenzje

Córka agencji
Agencja #2
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Prószyński i S-ka* Byłam ciekawa tej książki, jeszcze zanim dowiedziałam się, że ...

Recenzja książki Córka agencji
Agencja
Agencja
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Prószyński i S-ka* Usłyszałam o tej książce przy okazji premiery drugiego tomu, m...

Recenzja książki Agencja
Mieszkanie na ostatnim piętrze
Moja siostra
@Malwi:

„Mieszkanie na ostatnim piętrze” Agaty Zamarskiej nie jest powieścią prostą ani łatwą do sklasyfikowania. Z jednej stro...

Recenzja książki Mieszkanie na ostatnim piętrze
© 2007 - 2025 nakanapie.pl