Tam gdzie ty recenzja

Posiadanie dziecka za wszelką cenę?

Autor: @dorsz29 ·2 minuty
2012-05-25
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Dziecko jest darem miłości danym niemal każdemu, kto tego pragnie lub nie. Zazwyczaj los jest tak dowcipny i być może złośliwy i odbiera możliwość posiadania dziecka tym, który niemal obsesyjnie tego pragną.

Jodi Picoult na podstawie tego motywu napisała swoją kolejną książkę pt. "Tam gdzie ty". Po ostatniej książce autorki "Dziesiąty krąg" sięgałam po kolejną pozycję z nadzieją na lepszą lekturę. Czy "Tam gdzie ty" była lepsza? O tym za chwilkę...

Bohaterami książki jest małżeństwo Zoe i Max Baxter. Toczą oni wieloletnią walkę z obopólną bezpłodnością. Każda próba in vitro przynosi nadzieję, radość z ciąży i smutek z kolejnego poronienia. Po wielu próbach Zoe zachodzi w ciąży i ciąża się utrzymuje do 26 tyg. Do momentu, gdy na przyjęciu dla nienarodzonego dziecka Zoe rozpoczyna się przedwczesny poród.
Niestety tak długo oczekiwane dziecko rodzi się martwe. Cały świat pary się załamuje. Każde zatapia się w swoim zamkniętym kręgu smutku i rozpaczy. Oddalają się od siebie, co skutkuje rozwodem.
Zoe odnajduje się w pracy. Swoją pustkę w sercu próbuje zapełnić pomagając innym równie mocno doświadczonym przez los jak ona.
Natomiast Max popada w alkoholizm. Pomaga mu jego brata z żoną, którzy również mają za sobą wielokrotne próby o potomstwo. Dzięki tej pomocy Max angażuje się w działalność lokalnego kościoła.
Sytuacja między ex-małżonkami staje się bardzo napięta w momencie, gdy Zoe odnajduje szczęście przy boku kobiety i prosi Maxa o pozwolenie, by wykorzystać ich wspólne zamrożone zarodki. I tu zaczyna się dramat pary. Zaczyna się bolesna i trudna batalia sądowa o nienarodzone dzieci...

Miałam ochotę zostawić czytanie książki po pierwszym rozdziale. Bynajmniej, nie dlatego, że jest kiepska. Nie jest kiepska, jest świetna, ale opisy porodu martwego dziecka są w tak dramatyczny sposób opisane, że łzy ciekły mi ciurkiem. Może to wynikło z osobistych doświadczeń, a może z realizmu przekazu? Nie wiem. Ale Picout napisała w cudowny sposób rozterki, odczucia i emocje związane z marzeniami o posiadaniu dziecka, o zmianie orientacji seksualnej czy poglądów religijnych. Książka jest nasycona uczuciami wszelkiego rodzaju oraz natężenia. Czytałam i czytałam nie mogąc oderwać wzroku od każdej strony.

Autorka podzieliła książkę na rozdziały, a każdy z nich na podrozdziały, w których każdy z bohaterów opisuje każdy aspekt tej historii z własnego punktu widzenia. Opisują uczucia i obawy przed tym, co przed bohaterami.

Temat niepłodności oraz temat in vitro jest trudnym tematem. Społeczność jest w tym względzie bardzo podzielona poglądowo. I ten podział pisarka chciała pokazać. Chciała również pokazać, że to zazwyczaj się kobiecie współczuje, a co z mężczyzną? On też ma uczucia, równie mocne i bolesne jak kobieta. Ta książka idealnie pokazuje wrażliwość mężczyzny.

Dodatkowy atutem jest BONUS dołączony do książki. W przypadku "Dziesiątego kręgu " były to ilustracje komiksowe nawiązujące do zawodu głównego bohatera. Natomiast tu jest dołączona płyta z muzyką, co również nawiązuje do zawodu Zoe.

Jest to moja trzecia przeczytana książka Picoult i zdecydowanie najlepsza.
Polecam zdecydowanie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-05-25
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Tam gdzie ty
Tam gdzie ty
Jodi Picoult
8.7/10

Gdy marzysz o dziecku za wszelką cenę… Po dziesięciu latach małżeństwa i długotrwałych bezskutecznych staraniach o dziecko, Zoe i Max Baxter postanawiają się rozstać. Zoe, ku własnemu zaskoczeniu, zna...

Komentarze
Tam gdzie ty
Tam gdzie ty
Jodi Picoult
8.7/10
Gdy marzysz o dziecku za wszelką cenę… Po dziesięciu latach małżeństwa i długotrwałych bezskutecznych staraniach o dziecko, Zoe i Max Baxter postanawiają się rozstać. Zoe, ku własnemu zaskoczeniu, zna...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kontrowersyjna, wciągająca, poruszająca. Tak trzema słowami określiłabym tę książkę. Porusza nie lada ważny temat, niewątpliwie ,,na dzisiejsze czasy''. Co zrobić i po której stronie stanąć, kiedy ro...

@Ola_Grudziecka @Ola_Grudziecka

Każdy w swoim życiu dąży do tego ,by być szczęśliwym. Dla jednych jest to równoznaczne z posiadaniem dzieci i rodziny ,a dla innych ważniejsze są pieniądze ,pozycja społeczna lub bezgraniczna wiara w ...

@Lady_Northman @Lady_Northman

Pozostałe recenzje @dorsz29

Wichrowe Wzgórza
Wichrowe wzgórza

"Wichrowe wzgórza" to już klasyka literatury romantycznej. Długo się do niej zabierałam , oj długo. Lecz, gdybym tego nie uczyniła czułabym , że coś mi ważnego umknęło i...

Recenzja książki Wichrowe Wzgórza
A jeśli ciernie ...
A jeśli ciernie

Kolejna cześć sagi o rodzinie Dollangangerów już za mną. Tym razem mijają lata od pożaru w rezydencji Corinne - matki Cathy i Chrisa. Ich matka unika poniesienia odpowie...

Recenzja książki A jeśli ciernie ...

Nowe recenzje

Dlaczego podskakuję
DLACZEGO PODSKAKUJĘ
@mikka138:

Gdy tylko dowiedziałam się o czym jest ta książka, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Temat jest mi dobrze znany, a wi...

Recenzja książki Dlaczego podskakuję
Mieszko. Wyjście z cienia
"Mieszko. Wyjście z cienia"
@tatiaszaale...:

Nie można stać w miejscu, trzeba przeć do przodu i do przodu. Bo kto nie idzie dalej, a stoi czy na zadku siedzi zadowo...

Recenzja książki Mieszko. Wyjście z cienia
Nechemia
W drodze przez XVII Rzeczpospolitą.
@sweet_emily...:

--*_*_*_*_* Jest rok 1666, w Konstantynopolu objawił się Mesjasz. Na jego spotkanie wyruszają tłumy Żydów. Wśród nich N...

Recenzja książki Nechemia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl