Love Cake recenzja

Recenzja

Autor: @aga.nowaczyk ·1 minuta
2025-06-20
Skomentuj
1 Polubienie
Marika jest dziewiętnastoletnią studentką wychowywaną przez ojca. Ze znanych sobie powodów trzyma dziewczynę pod kloszem i od pewnego czasu zatrudnia jej ochroniarzy. Marika za każdym razem znajduje sposób by się każdego z nich pozbywać. Któregoś dnia ta rola przypada Kayowi. Nastolatka i jemu zamierza uprzykrzyć prace i doprowadzić do tego by zrezygnował. Tyle, że w jego przypadku to nie będzie takie proste.
Kay to dwudziestosześcioletni mężczyzna, który przez chorobę taty na cito potrzebuje pieniędzy. To z tego powodu podejmuje się pracy jako ochroniarz. I mimo jawnej niechęci podopiecznej oraz jej utrudnianiu, on nie zamierza odpuścić.
Gdy w międzyczasie pojawia się między nimi uczucie, Marika postanawia odciąć się od ojca i odszukać rodzinę matki. Wraz z Kayem wyjeżdżają, nie wiedząc o tym ile niebezpieczeństw na nich czeka.
To, co trzeba przyznać tej książce, z pewnością jest fakt, iż ma ciekawą fabułę. Autorka poprowadziła ją w sposób wciągający i dynamiczny. Kolejnym atutem „Love cake” są plot twisty i to niekoniecznie tylko na końcu. Do tego rodzinne tajemnice i intrygi. A, gdy te stopniowo są odkrywane – chwile niebezpieczeństw i strachu.
Ogromną zaletą jest też prawie całkowity brak wulgaryzmów i dla niektórych – nie rozpisywanie się w spicy scenach (od wspomniane, że się dzieje). Ponadto lekki i przyjemny styl pisania Autorki. Użyty klarowny język powoduje, że książkę czyta się szybko i przyjemnie. Akcja dzieje się od początku i trzyma w napięciu do ostatniej strony.
Należy dodać jeszcze, że „Love cake” nie jest typowym romansem z motywem ochroniarza. Dość szybko dochodzi tu wątek kryminalno-sensacyjny. Autorka wplotła go w sposób umiejętny, co całości dodaje fajnego dreszczyku u dodatkowych emocji.
Minusem może być nagłe pojawienie się uczucia między bohaterami. Zabrakło mi tu trochę rozpisania tego bardziej, rozwinięcia początku ich zauroczenia. Mam również wrażenie, iż wątki poboczne gdzieś w międzyczasie umknęły i nie zostały dokończone.
Podsumowując „Love cake” to przyjemna, lekka historia o rozpieszczonej na pierwszy rzut oka dziewczynie, jej nieustępliwym ochroniarzu (z tajemnicami), szybko rozwijającym się uczuciu i niebezpieczeństwie. Więc jeśli lubicie dynamiczną akcję, tajemnice, intrygi i plot twisty – sięgacie po ten tytuł.

#współpracareklamowa

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Love Cake
Love Cake
Iwona Ostaszewska
7.1/10

Głos serca lubi zwodzić… George, troskliwy i bogaty ojciec Mariki, zrobi wszystko, by chronić swoją jedyną córkę. Ona jednak za wszelką cenę chce wyrwać się spod jego surowego nadzoru. Kolejni ochro...

Komentarze
Love Cake
Love Cake
Iwona Ostaszewska
7.1/10
Głos serca lubi zwodzić… George, troskliwy i bogaty ojciec Mariki, zrobi wszystko, by chronić swoją jedyną córkę. Ona jednak za wszelką cenę chce wyrwać się spod jego surowego nadzoru. Kolejni ochro...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czasem jest tak, że jakaś książkę bardzo chcesz przeczytać, nakręcasz się, a później cytujesz podczas czytania Paździocha. Dziś na celownik bierzemy „Love Cake” - książkę, którą otrzymałam we współp...

@skazani_na_czytanie @skazani_na_czytanie

"Love Cake" autorstwa Iwony Ostaszewskiej jest rollercosterem emocji i zdarzeń. Taka mniej z seksualizowana wersja 365 dni. Multum zwrotów akcji, zaginionych krewnych (oczywiście aktywnie zaangażowan...

@Littlevitch @Littlevitch

Pozostałe recenzje @aga.nowaczyk

Król Miasta
Recenzja

Sheri przez pewne wydarzenie, mające miejsce wiele lat temu, jest niepełnosprawna. Mimo to radzi sobie świetnie. Jest samodzielna, prowadzi odziedziczoną po babci kawiar...

Recenzja książki Król Miasta
Test na zaufanie
Recenzja

„Test na zaufanie” to trzeci tom serii. W tej części głównym bohaterem jest nie kto inny, jak gitarzysta zespołu Digital Fortress – Dave Dunning. Dave jest lekkoduchem,...

Recenzja książki Test na zaufanie

Nowe recenzje

Prowadził nas los
Prowadził nas los
@bastet:

Od jakiegoś czasu z prawdziwą przyjemnością sięgam po literaturę podróżniczą, choć wcześniej nie przepadałam za tym gat...

Recenzja książki Prowadził nas los
Spóźniony
Spóźniony wyrok
@kasiasowa1:

„Spóźniony wyrok” – książka, która nie daje o sobie zapomnieć. Nieczęsto trafiam na thrillery, które sprawiają, że dos...

Recenzja książki Spóźniony
NIESZCZĘŚCIA W SZCZĘŚCIU
Pułapki losu
@jagodabuch:

Czy szczęście zawsze musi prowadzić do spełnienia? A może bywa ono tylko złudzeniem, które – niczym pułapka – sprowadza...

Recenzja książki NIESZCZĘŚCIA W SZCZĘŚCIU
© 2007 - 2025 nakanapie.pl