Rodzinne bezdroża recenzja

Rodzinne bezdroża

Autor: @Gosia ·2 minuty
4 dni temu
Skomentuj
5 Polubień
„Rodzinne bezdroża” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Moniki Chodorowskiej, ale autorka naładowaniem emocjonalnym powieści zdecydowanie do mnie przemówiła. Autorka porusza w niej niezwykle trudny temat, jakim jest depresja, która po cichu wyniszcza człowieka.
Maria to kobieta, która decyduje się na desperacki krok w swoim życiu. Czuje się przytłoczona swoją codziennością, niezrozumiana i pozbawiona wsparcia ze strony najbliższych kumulowała w sobie wszystkie niedomówienia, problemy i sekrety przez lata, których ciężaru jednak nie potrafiła udźwignąć. Kobieta nie czuje się szczęśliwa w swoim małżeństwie, mąż nie potrafi z nią rozmawiać, a także nie zauważa pogarszającego się jej stanu psychicznego. Córka Olga, dla której Marysia czuje się ciężarem oraz siostra Dorota, z którą kobieta nie rozmawia od lat. Te wszystkie nawarstwiające się problemy oraz brak zrozumienia w otoczeniu, w którym kobieta mimo tłumu czuje się samotna, posuwa ją do próby samobójczej. Kobieta trafia do szpitala, w którym jest pod opieką Jacka – swojej dawnej miłości. W całości historii ważną rolę odgrywają również sąsiadki kobiety – Ala oraz Jaśmina.
Książka, która pokazuje, jak wielkie znaczenia mają rozmowy, wyjaśnianie problemów i analizowanie ich. Przez niedomówienia, niewyjaśnione historie, choćby sprzed lat, które wciąż tkwią w naszych głowach i sercach, możemy doprowadzić do ogromnego nieszczęścia. Depresja stała się niestety chorobą cywilizacyjną, a osobiście uważam, że wielki wpływ na to ma kreowanie idealnego świata na social mediach, które ludzie chcieliby naśladować w prawdziwym życiu. Często zdarza się jednak zapominać, że prawdziwe życie znacznie różni się od tego wyidealizowanego, do którego dążymy. Brak możliwości jego osiągnięcia, kumulujące się problemy, o których nie chcemy mówić na głos, brak zrozumienia w bliskich, to podstawy, które małymi krokami zbliżają nas w kierunku depresji. Jeżeli w odpowiednim momencie nie zauważymy problemy, a wciąż będziemy nieszczerze uśmiechać się do świata i ludzi, a w ciszy płakać nocą, nie zdołamy później uniknąć ogarniającej nasze ciało i umysł depresji.
Niezwykle trudny, ale również bardzo aktualny temat, jaki poruszyła autorka. Został on przedstawiony w bardzo emocjonalny sposób, nie brakowało łez wzruszenia podczas czytania tej powieści. Myślę, że czytając, wielu z nas może dostrzec w swoim życiu choćby najmniejsze podobieństwo, bo kto nie skrywa w życiu urazy sprzed lat, czy rodzinnych tajemnic, czy aby na pewno nikt z nas nie czuje się samotny, mimo że jest w związku… To są elementy, na które zdecydowanie powinniśmy zwracać większą uwagę. Każdy z nas powinien nauczyć się słuchać przede wszystkim siebie, bo to o sobie w życiu często zdarza nam się zapomnieć. W ferworze codziennego pędu nie zauważamy naszej samotności. Nauczmy się słuchać i mówić, ale tak, aby zrozumieć innych, a także inni mogli zrozumieć nas.
Bardzo ważna i pięknie napisana historia, którą zdecydowanie polecam każdemu czytelnikowi! Każdy z nas świadomie, czy też nie ociera się w swoim życiu o depresję, która dotyczy nas samych, czy naszych bliskich, a może sąsiadów lub znajomych. Przyglądając się bliżej problemowi, możemy pomóc sobie lub innym. Naprawdę warto! Mnie książka zachwyciła, dlatego bardzo polecam.
Wydawnictwu Lucky bardzo dziękuję za możliwość jej przeczytania i zrecenzowania.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-11-26
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rodzinne bezdroża
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
10/10

Maria, Kuba, Elżbieta, Dorota, Olga, Jaśmina, Ala, Jacek. Co ich łączy? Z pozoru nic. A jednak ich życiowe ścieżki się przecinają. I pozostawiają trwały ślad. Marysia decyduje się na desperacki kro...

Komentarze
Rodzinne bezdroża
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
10/10
Maria, Kuba, Elżbieta, Dorota, Olga, Jaśmina, Ala, Jacek. Co ich łączy? Z pozoru nic. A jednak ich życiowe ścieżki się przecinają. I pozostawiają trwały ślad. Marysia decyduje się na desperacki kro...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Gosia

Czołgi. 100 lat historii
Czołgi

„Czołgi. 100 lat historii” Richard Ogorkiewicz to pozycja, po którą kiedyś bym nie sięgnęła, jednak w życiu człowieka wiele się zmienia, zmieniamy się my sami. To mój sy...

Recenzja książki Czołgi. 100 lat historii
Spotkamy się po drugiej stronie tęczy
Spotkamy się po drugiej stronie

„Spotkamy się po drugiej stronie tęczy” Katarzyna Prażmowska to najbardziej poruszająca i emocjonalna książka, jaką kiedykolwiek czytałam. Sama jestem mamą, a dzieci są ...

Recenzja książki Spotkamy się po drugiej stronie tęczy

Nowe recenzje

Zdeterminowany
Taka ma wola. Ale czy jest ona wolna?
@Carmel-by-t...:

Złożoność otoczenia płata nam różne figle w umyśle. Robert Sapolsky demaskuje na poziomie biologii te wzbudzane karkoło...

Recenzja książki Zdeterminowany
Zły serw
Izzy i Nikolai
@Kantorek90:

„Zły serw” to czwarty tom serii „Beyond the Play” stworzonej przez Grace Reilly. Po zapoznaniu się z historiami Jamesa,...

Recenzja książki Zły serw
Christine
Skarbek
@tomzynskak:

„Wojna może być zazdrosna i bezwzględna. Nie lubi dzielić się miłością. Jak już Cię pokocha - to na śmierć”. Cytat ...

Recenzja książki Christine
© 2007 - 2024 nakanapie.pl