Skazana za miłość recenzja

Skazana za miłość

Autor: @naksiazkach ·2 minuty
2025-03-25
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Nina Zawadzka po raz kolejny zaskakuje swoją najnowszą powieścią "Skazana za miłość". Choć po raz kolejny wplata w losy fikcyjnych bohaterów prawdziwe wydarzenia, to właśnie znów trafia na grunt, o którym się nie mówi. Tym razem porusza kwestię żołnierzy wyklętych, osób które pomimo poświęcenia zostali uznani za zdrajców, skupiając główną uwagę na kobietach, które w wyniku walki o niepodległość trafiły do więzienia w Fordonie, osób, które walcząc w Armii Krajowej za swój patriotyzm i walkę o wolną Polskę spotkała okrutna kara z rąk komunistycznej władzy.

W 1938 roku Bruno Wojciechowski przyjeżdża do rodzinnego domu z Paryża, gdzie szkoli swój warsztat pisarski, na ślub kuzyna. Podczas tej wizyty poznaję Rutę Różańską, kobietę która przy pierwszym spotkaniu zawładnie jego sercem. Już następnego dnia przekona się, że nie będzie mu dane rozpalić tego uczucia, choć spotkanie jej na zawsze odmieni jego życie.
To właśnie Bruno w 1994 roku, będzie jedyną osobą, która może opowiedzieć losy Ruty, kiedy w jego progach stanie młody Nikodem Ławrynowicz przysłany z Głównej Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce, mogąc wykazać bohaterstwo Ruty.

Podoba mi się przeplatanie wydarzeń z czasów wojny i 1994 roku, kiedy Nikodem przyjeżdża do Bruno do Kanady, by móc uzyskać informacje o Rucie. Opowiadanie tej historii z perspektywy mężczyzny, który w zasadzie miał okazję przebywać z ukochaną jedynie przez chwilę, w ciągłej rozłące, bądź z ukrycia, ich drogi co jakiś czas się splatały, by za chwilę znów stanąć na rozdrożu. Dwie bratnie dusze, które się odnalazły, ale którym nie było dane być razem, gdy los już od dnia narodzin wyznaczył im zupełnie inne ścieżki.

Powieść wciągnęła mnie od pierwszych stron i ciężko było się od niej oderwać, jednak podróżując po Lublinie, Lubartowie, Paryżu czy Kanadzie za bohaterami, oddając się ich rozterkom, wciąż wyczekiwałam momentu w którym ta opowieść rozkwitnie. Ciągle mam jednak wrażenie, że ona nie rozkwitła, że choć dawała zapowiedź pięknego kwiatu, to w pewnym momencie ten pąk zaczął słabnąć. Zabrakło mi rozwinięcia dokonań Ruty, jak i argumentów obaw, które kierowały Brunonem, kiedy rozważał, czy powinien opowiedzieć jej historię. Gdzieś te kontrasty mi się rozmyły, przez co mam wrażenie nie mogłam tej historii poczuć mocniej. Mam wrażenie jakiegoś nierównego podziału emocji, w którym długi wstęp ostatecznie zmusił część stanowiącą serce do szybkiego pędu, w którym coś mi chyba umykało po drodze w tym pośpiechu, brak jakiegoś punktu kulminacyjnego, który jakoś mi się zatarł.

Jednak ostatecznie myślę, że była to bardzo dobra książka, którą warto poznać. Zaskakujące zwroty akcji, ciekawie poprowadzony wątek Wiktora Hermanowicza, męża Ruty, który jest w tej powieści typowo czarnym charakterem, doświadczenia Ruty z czasów dzieciństwa, zmiana jaką wywiera na bohaterach wojna, podążanie za głosem intuicji i oczywiście losy Brunona, jego ucieczka z kraju przed komunistycznymi działaniami, splatają się w naprawdę ciekawą fabułę.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-03-20
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Skazana za miłość
Skazana za miłość
Nina Zawadzka
8.3/10

Niezapomniana opowieść o przetrwaniu, konspiracji, bohaterstwie i poświęceniu ludzi, którzy zostali uznani za zdrajców. W 1938 roku Bruno Wojciechowski, początkujący pisarz, przez lata dyskryminow...

Komentarze
Skazana za miłość
Skazana za miłość
Nina Zawadzka
8.3/10
Niezapomniana opowieść o przetrwaniu, konspiracji, bohaterstwie i poświęceniu ludzi, którzy zostali uznani za zdrajców. W 1938 roku Bruno Wojciechowski, początkujący pisarz, przez lata dyskryminow...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Jednakże w tamtym czasie nade wszystko wierzyliśmy, że każdy ruch oporu doprowadzi nas do wolności. Pragnęliśmy jej jak niczego na świecie. Bo nie ma większej tortury niż życie w ciągłym strachu”. ...

MO
@monika_herba

“Nie zna potęgi miłości ten, kto nigdy nie musiał jej stracić". Bruno Wojciechowski ma trudne relacje z rodziną, zawsze był tym niechcianym synem. W 1938 roku jako początkujący pisarz wraca w rodzin...

@tatiaszaaleksiej @tatiaszaaleksiej

Pozostałe recenzje @naksiazkach

Nadzieja pośród ruin
Obiecująca zapowiedź wspaniałej sagi

Ależ to obiecująco zapowiadająca się saga, w której totalnie przepadałam! Pani Joanna Nowak po raz kolejny wciąga mnie w wir utkanej opowieści. "Nadzieja pośród ruin" t...

Recenzja książki Nadzieja pośród ruin
Dotyk marcepanowych marzeń
Potrzeba odwagi by sięgać po marzenia

"Dotyk marcepanowych marzeń" rozpoczynający "Lwowską opowieść" przeniesie nas do przedwojennego Lwowa, przybliżając losy Rebeki. "Mamy marzenia, plany a przy tym rob...

Recenzja książki Dotyk marcepanowych marzeń

Nowe recenzje

Łowcy wilków
Podróż po białych pustyniach północy (czyli o k...
@noctislegere:

Nie każda książka potrafi wciągnąć mnie tak, bym podczas czytania naprawdę czuła chłód śniegu pod stopami i słyszała wy...

Recenzja książki Łowcy wilków
Crave. Pragnienie
„Ugryź mnie!”
@noctislegere:

Brzmi apetycznie? Przekonaj się sam. Ponieważ „Crave. Pragnienie” Tracy Wolff to opowieść, która zdaje się mówić do czy...

Recenzja książki Crave. Pragnienie
Crush. Zniszczenie
„Wszystkie dary w pewien sposób są też przekleń...
@noctislegere:

„Crush. Zniszczenie” autorstwa Tracy Wolff to kontynuacja opowieści, która zanurza czytelnika w świat magii, walki o wł...

Recenzja książki Crush. Zniszczenie
© 2007 - 2025 nakanapie.pl