Cała nadzieja w Paryżu recenzja

Spotkajmy się w Paryżu

Autor: ·2 minuty
2014-09-24
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Eve jest po czterdziestce, jej mąż mieszka z drugą żoną, córka wyprowadziła się do Londynu. Z kolei Jackson, który wydał już kilka powieści i ma grono swoich wiernych czytelników, czuje, że w jego własnym życiu wciąż wieje pustką. Oboje mają to samo hobby: gotowanie. Napisany do amerykańskiego pisarza list, w którym Eve zachwyca się wyjątkowo plastycznie oddaną przez niego sceną kulinarną, staje się początkiem znajomości, która powoli przemieni życie ich obojga.

Boże, jaka cudowna okładka! Taka myśl towarzyszyła mi zaraz po otworzeniu paczki, w której znajdowało się to cudo. Ciepłe kolory zręcznie ze sobą wymieszane, słynna wieża w tle i genialna czcionka sprawiają, że wystarczy jeden rzut oka, aby zachwycić się tym pięknem. Wystarczy jedno spojrzenie, a my z łatwością przypominamy sobie wakacje, dni przepełnione promieniami słonecznymi. Taki powrót w te jesienne, smutne wieczory to naprawdę świetna sprawa.

Historia opowiedziana przez autorkę o dziwo bardzo przypadła mi do gustu. Dlaczego o dziwo? Ponieważ w powieściach tego typu nie gustuję, jednak kiedy zobaczyłem Całą nadzieję w Paryżu w zapowiedziach wydawnictwa Feeria, coś mnie podkusiło, żeby wziąć ją do siebie. Jestem zadowolony z tego wyboru, wszakże czystą przyjemnością było przeczytanie tych kilkuset stron. McKinlay posługuje się językiem lekkim, przyjemnym w odbiorze. Jej opisy nigdy nie nudzą, ponieważ wystarczy kilka słów, aby mieć przed sobą obraz słonecznych dni wrześniowych.

Bohaterowie, których poznajemy są postaciami natychmiast zyskującymi u nas wiele sympatii. I choć również przeżywają wewnętrzne rozterki, skądinąd denerwujące tak wielu w dobrej powieści, mnie nie irytowały one tak bardzo. Chyba, że chodziło o problemy tak błahe, iż szkoda się nimi przejmować. Te mogą być naprawdę wkurzające. Postacie nie są płytkie, mają dokładnie zarysowany swój charakter. Każdy z nich jest niepowtarzalny, a poznanie się z nim zmienia się w czystą przyjemność.

Cała nadzieja w Paryżu to świetny materiał na niepowtarzalny film. Tyle pozytywnych emocji i zabawnych sytuacji nie znajdziecie w żadnej innej ekranizacji. Z zaskakującym zakończeniem, które, jak ostrzega Betriz Williams, potrafi zaprzeć dech w piersi. Chętnie wybrałbym się do kina na adaptację filmową tej lektury.

Brakowało mi świetnie napisanej powieści z przemyślaną fabułą. Niewymagająca, lekką, a zarazem zadowalającą. Pozycje prawie idealną. I taką właśnie otrzymałem. Znacznie przyczyniły się do tego opisy kulinarne. Bo z czym innym kojarzy nam się Paryż? Gorąco polecam przeczytanie tej książki każdemu Czytelnikowi spragnionemu lekkiej powieści, niczego od Nas nie wymagającej. Jest to świetna lektura na nadchodzące coraz dłuższe, deszczowe wieczory.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Cała nadzieja w Paryżu
2 wydania
Cała nadzieja w Paryżu
Deborah McKinlay
6.9/10

Napisany do amerykańskiego pisarza list, w którym Eve zachwyca się wyjątkowo plastycznie oddaną przez niego sceną kulinarną, staje się początkiem znajomości, która powoli przemieni życie ich obojga. E...

Komentarze
Cała nadzieja w Paryżu
2 wydania
Cała nadzieja w Paryżu
Deborah McKinlay
6.9/10
Napisany do amerykańskiego pisarza list, w którym Eve zachwyca się wyjątkowo plastycznie oddaną przez niego sceną kulinarną, staje się początkiem znajomości, która powoli przemieni życie ich obojga. E...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Paryż – miasto miłości, stolica mody, sztuki, kultury. Miasto pełne przepychu i elegancji. Miasto dla zakochanych, ale również dla samotnych, miasto dla bogaczy, ale także dla tych biedniejszych. Mias...

MA
@maggie.p

W jednym z ostatnich postów obiecywałam Wam, że opowiem jakie ujęcie Paryża przedstawiła w swojej powieści Deborah McKinlay. Sam tytuł książki "Cała nadzieja w Paryżu" sugerował już odkrywanie tajemn...

@ejotek @ejotek

Nowe recenzje

Przepowiem ci przyszłość
"Przepowiem ci przyszłość"
@tatiaszaale...:

“W rozpaczy ludzie decydują się na kroki, których czasem gorzko żałują”. Marie nigdy nie miała łatwo, po śmierci matki...

Recenzja książki Przepowiem ci przyszłość
Bojkot
„Czy każdy może być winny?”
@zaczytana.a...:

W powieści "Bojkot" autorstwa Agnieszki Kulbat czytelnik zostaje wprowadzony w świat pełen emocji, dramatycznych wydarz...

Recenzja książki Bojkot
Klucz do szczęścia
"Klucz do szczęścia"
@tatiaszaale...:

“Nie chciała stracić męża. Jeśli teraz by się postawiła albo, co gorsza, powiedziała otwarcie, że nie chce mieć dzieci,...

Recenzja książki Klucz do szczęścia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl