Woda na sicie. Apokryf czarownicy recenzja

Spowiedź czarownicy

TYLKO U NAS
Autor: @Renax ·1 minuta
2020-08-11
Skomentuj
11 Polubień
'Woda na sicie' mnie zachwyciła. Bohaterka przykuwa uwagę, bo jest niebanalna, przeżywa i wyraża całe spektrum emocji wobec całego świata, jej życie to pasmo cierpień, a ona mimo wszystko trwa i potrafi przetrwać. Dodatkowo, język, jakim wypowiada się narratorka, La Vecchia jest barwny i soczysty, stylizowany na dawny, a przy tym pełen przekleństw i wulgaryzmów, tak jak mogłaby się wypowiadać zła na cały świat i skrzywdzona przez otoczenie uboga prostytutka z nieprawego łoża. Kobieta, która musi sama przetrwać w nieprzyjemnym dla niej świecie, w którym zamożny ma wszystko, a biedny i bez rodziny nie ma nic, nawet dobrego imienia. Smutne jest to wszystko, ten świat przedstawiony w książce.
Jako próba powieści historycznej jestem rozczarowana książką. Gdy czytałam te nieliczne recenzje krytyczne odnośnie 'Córek Wawelu', zarzucające powieści subiektywizm i brak szerszego spojrzenia na epokę, byłam zdziwiona, bo tamta powieść mi naprawdę odpowiadała. Ta, 'Woda na sicie' nie, a moje uwagi są podobne to tych krytycznych, jakie tu cytuję.
Pierwszy zarzut jest taki, że cała rama kompozycyjna związana z uwięzieniem La Vecchi wydaje mi się jedynie oryginalną otoczką, mającą na celu sprawienie, że książka jest bardziej oryginalna niż inne powieści o biednych wieśniaczkach ze średniowiecza. Mało jest w tym wiarygodności i kompletnie brakuje napięcia związanego z zarzutami jej postawionymi. Mówiąc potocznie, te protokoły przesłuchań są trochę sztuczne. Ale w powieści popularnej 'ujdą'. Nie przeszkadzają, w każdym razie.
Inny zarzut wobec historyczności książki to kompletne nieosadzenie jej w polowaniu na czarownice w tamtych czasach. Przecież inkwizycja w różnych wiekach nie działała tak samo.
Książka więc historyczną nie jest, ale jest bardzo dobra wśród powieści popularnych, toczących się na tle średniowieczna (o, nawet tego, w którym wieku toczy się powieść, nie jestem pewna), a więc może renesansu? Ale chyba średniowiecza..... Tytułowa czarownica opowiada przesłuchującej ją inkwizycji swoje życie, w którym nie zabrakło żadnego z ludzkich nieszczęść. To smutna książka, w której poza przeżyciami La Vecchi zachwyca niebanalny język, dodający książce uroku. Jeśli pozostaniemy przy tej warstwie fabularnej to będziemy czytelniczo zadowoleni. Czyli przekładając książki Anny Brzezińskiej z półki historycznej na półkę z dobrymi fabułami z historią w tle, spokojnie mogę dać jej 6 gwiazdek.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2018-09-16
× 11 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Woda na sicie. Apokryf czarownicy
Woda na sicie. Apokryf czarownicy
Anna Brzezińska
6.8/10

Nowa książka autorki monumentalnych, bestsellerowych Córek Wawelu! Tym razem sceną wydarzeń jest nie dwór ostatnich Jagiellonów, lecz fantastyczna kraina wzorowana na wczesnorenesansowej Italii oraz l...

Komentarze
Woda na sicie. Apokryf czarownicy
Woda na sicie. Apokryf czarownicy
Anna Brzezińska
6.8/10
Nowa książka autorki monumentalnych, bestsellerowych Córek Wawelu! Tym razem sceną wydarzeń jest nie dwór ostatnich Jagiellonów, lecz fantastyczna kraina wzorowana na wczesnorenesansowej Italii oraz l...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Anna Dorota Brzezińska urodziła się 8 czerwca 1971 roku w Opolu. Jest absolwentką Instytutu Historii KUL oraz absolwentką i doktorantką mediewistyki Central European University w Budapeszcie. ...

@Literatura_Dawna @Literatura_Dawna

Pozostałe recenzje @Renax

Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd
Można? Można.

Świetny, przedwojenny reportaż z podróży po Afryce, której już nie ma i sposobami, których już nie ma. Bo i owszem, są rowery, ale są i telefony, i inne wyposażenie oraz...

Recenzja książki Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd
Nie Mój Alzheimer
Szlachetne zdrowie....

Książka ta jest zbiorem piętnastu wypowiedzi opiekunów, członków rodzin osób chorych na Alzheimera na temat tego jak ta opieka wygląda, jakie są etapy choroby, trudności...

Recenzja książki Nie Mój Alzheimer

Nowe recenzje

Zima w zapomnianym schronisku
Tom pierwszy karkonoskiej opowieści
@kkozina:

Co jest najtrudniejsze w świętach Bożego Narodzenia? Dla mnie to puste miejsce przy stole, które kiedyś ktoś zajmował. ...

Recenzja książki Zima w zapomnianym schronisku
Diabeł
Diabeł
@Gosia:

"Diabeł" Roberta Ziębińskiego to książka, która jest niezwykle mocna i zdecydowanie nie brakuje w niej emocji! Jest to ...

Recenzja książki Diabeł
Miłość i rękawice bokserskie
:)
@book_matula:

Są książki, które szokują, rozczarowują, pokrzepiają, ale są też takie, które koją serce i umysł. Znam autorkę, która s...

Recenzja książki Miłość i rękawice bokserskie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl