Srebro ryb recenzja

Srebro Ryb

Autor: @WerQa ·3 minuty
2019-07-02
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Na moim blogu pojawiło się już wiele książek o zwierzętach. Razem z różnymi autorami prowadziliśmy dyskusję na temat ich ukrytego geniuszu, nieosiągalnych i w wielu wypadkach nie zrozumiałych jeszcze dla nas zdolności, ich przedziwnych umiejętności przetrwania. W głównych rolach zawsze występowały mądre walenie, zadziwiające papugi i psy o niesamowitym potencjale umysłowym.
We wszystkich tych książkach jednak pominięto ryby. Czyżby ryby, podobnie jak przysłowiowe dzieci, głosu nie miały?



O książce:
Autor książki napisał kiedyś: "Od pewnego czasu dochodzę do wniosku, że ornitologia - wraz z entomologią - są naukami, które powinno się wykładać w akademiach teologicznych i seminariach duchowych. Po pewnym wahaniu do tych dwóch nauk dodałbym trzecią - ichtiologię".
Krzysztof Środa przy współpracy z Wydawnictwem Czarnym oddaje w ręce czytelnika na pół eseistyczną, na pół prozatorską opowieść o rybach, ich pięknie i naturze.
Wraz z autorem poprowadzimy dywagację nad sensem i paradoksem ich łowienia.
W tej lekturze gwar bazarów w Maroku, Kambodży i Wietnamie będzie mieszał się z ciszą, w której wędkarz czeka na swoją zdobycz.
Przede wszystkim jednak ta książka jest hołdem dla tajemnicy żywiołu  - dla ludzi niedostępnego, niemego i ukrytego w głębinach.

Moje zdanie:
Bądźmy ze sobą szczerzy. Ryby nie obchodzą właściwie nikogo poza wędkarzami. Rybaków, restauratorów i kucharzy można pominąć – ich relacje z tymi pozbawionymi głosu istotami nie są bezinteresowne. Te zwierzęta pomija się w książkach naukowych i wciąż jednak traktuje jako dodatek przyrodniczy, niż coś godnego zainteresowania.

"Jeśli chodzi o ryby, to sprawa jest jeszcze bardziej zagadkowa. O rybach można powiedzieć wszystko to samo  co o motylach i ptakach. [...] Ale powiedzieć trzeba również, że o ile sposób istnienia owadów i ptaków polega na radosnym manifestowaniu swojej obecności o tyle z rybami jest inaczej. Widujemy je rzadko, na ogól tylko przez chwilę i prawie nigdy wyraźnie. Dlatego stojąc na brzegu jeziora lub rzeki możemy się tylko domyślać, że one tam są". (str. 17)
Krzysztof Srebro w swojej książce porusza wiele 'rybich' tematów. Trudno w sposób jednoznaczny wskazać drogę, którą wybrał autor. W lekturze tej mamy trochę prozy i filozoficznych przemyśleń, wiedzy ekologiczno-biologicznej i z życie wziętych opowieści samego pisarza.
To trudna lektura, która nie przypomina lekkich opowieści przyrodniczych.
Są to raczej rozważanie i refleksje nad naszym spostrzeganiem tych zwierząt. Nie ma tutaj co ukrywać, że chociaż mamy już XXI wiek, to jednak życie ryb wciąż owiane jest tajemnicą. Nie wiele o nich wiemy, dlatego tak trudno pogodzić się z faktem, że mają one z ludźmi wiele wspólnego.
Podobnie jak zwierzęta lądowe, ryby są inteligentnymi i wrażliwymi istotami. Potrafią uczyć się od siebie nawzajem, rozpoznawać inne osobniki, uczą się hierarchii społecznej w grupie.
Książka w sposób brutalny ukazuje nasz brak moralności do czegoś, czego nie rozumiemy.
Zdaję sobie sprawę, że lektura ta nie każdemu przypadnie do gustu.
Jednak polecam przeczytać, chociażby w celu spojrzenia na te tajemnicze zwierzęta trochę inaczej niż zza akwariowej szyby.
"Tym bardziej potępić należy wciąż praktykowany zwyczaj kupowania karpia w postaci żywej, a następnie trzymania w wypełnionej wannie wodą. Pomijając cierpienia jakie doznaje stworzenie stłoczone wraz z pobratymcami w sklepowym basenie, a następnie przenoszone w plastikowej torebce do białej celi śmierci, wydaje się, że takie traktowanie dzielnej i mądrej ryby jest nie do przyjęcia również ze względów honorowych. Tym, którzy twierdzić będą, że to świetna okazja, by zachęcić dzieci do przyrodniczych obserwacji, powiedzieć trzeba, że smutny widok dogorywającego w wannie karpia nie nauczy nikogo szacunku do istot, które chociaż mniej od nas rozumne, zdobią świat bardziej od niektórych przedstawicieli naszego gatunku" (str. 144).

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-07-23
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Srebro ryb
Srebro ryb
Krzysztof Środa
6.3/10
Seria: Poza serią

Krzysztof Środa napisał kiedyś: „Od pewnego czasu dochodzę do wniosku, że ornitologia – wraz z entomologią – są naukami, które powinno się wykładać w akademiach teologicznych i seminariach duchownych....

Komentarze
Srebro ryb
Srebro ryb
Krzysztof Środa
6.3/10
Seria: Poza serią
Krzysztof Środa napisał kiedyś: „Od pewnego czasu dochodzę do wniosku, że ornitologia – wraz z entomologią – są naukami, które powinno się wykładać w akademiach teologicznych i seminariach duchownych....

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W rzeczy samej, książka traktuje głównie o rybach. Określone gatunki ryb znalazły w książce swój kącik, Autor sportretował je z … czułością? – tak właśnie z czułością. I uwagą. Czytałam z zainteresow...

@MgorzataM @MgorzataM

Pozostałe recenzje @WerQa

Wyrwa
Wyrwa

O książce: Życie głównego bohatera Maćka w jednej chwili rozpada się na kawałki. Jego żona ginie w wypadku samochodowym, policja sugeruje, że popełniła samobójstwo, a on...

Recenzja książki Wyrwa
Poznaj prawdę. Agenci CIA zdradzą ci, jak przekonać każdego, by powiedział wszystko
Poznaj prawdę

Choć uczymy dzieci od małego, że kłamstwo jest brzydkie i złe, to równocześnie, w pewnych sytuacjach pokazujemy, że kłamać trzeba. Uczymy je społecznie akceptowanego kła...

Recenzja książki Poznaj prawdę. Agenci CIA zdradzą ci, jak przekonać każdego, by powiedział wszystko

Nowe recenzje

Dlaczego podskakuję
DLACZEGO PODSKAKUJĘ
@mikka138:

Gdy tylko dowiedziałam się o czym jest ta książka, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Temat jest mi dobrze znany, a wi...

Recenzja książki Dlaczego podskakuję
Mieszko. Wyjście z cienia
"Mieszko. Wyjście z cienia"
@tatiaszaale...:

Nie można stać w miejscu, trzeba przeć do przodu i do przodu. Bo kto nie idzie dalej, a stoi czy na zadku siedzi zadowo...

Recenzja książki Mieszko. Wyjście z cienia
Nechemia
W drodze przez XVII Rzeczpospolitą.
@sweet_emily...:

--*_*_*_*_* Jest rok 1666, w Konstantynopolu objawił się Mesjasz. Na jego spotkanie wyruszają tłumy Żydów. Wśród nich N...

Recenzja książki Nechemia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl