Sto mil ciszy recenzja

Świetna książka

Autor: @paulinkusia1991 ·3 minuty
2025-06-23
Skomentuj
3 Polubienia
To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Ola jest jedną z tych pisarek po których powieści sięgam w ciemno i jeszcze nigdy się nie zawiodłam, dlatego też nie mogłam sobie odmówić sięgnięcia po jej najnowszą książkę, a mowa o powieści "Anioł na główce od szpilki". Na wstępie muszę wspomnieć, że książka urzekła mnie piękną szatą graficzną, cudownymi grafikami w środku oraz barwionymi brzegami, które są po prostu urocze! Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się w zawrotnym tempie. Ja pochłonęłam ją w jedno popołudnie i z ogromnym zainteresowaniem oraz zaangażowaniem śledziłam losy Poli, Rafała i Konstantego. Kostek, to brat Feli, którą mogliśmy poznać w książce "Wioska małych cudów" i właśnie tutaj w "Sto mil ciszy" autorka postanowiła właśnie jemu oddać głos, żebyśmy mogli poznać i jego historię. Muszę przyznać, że jego postać mocno mnie zaintrygowała właśnie we wspomnianej powieści i byłam ogromnie ciekawa co skłoniło młodego mężczyznę do opuszczenia rodzinnego domu. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana, dopracowana i bardzo dobrze poprowadzona. Mamy tutaj dwie płaszczyzny czasowe przeszłość, dokładnie sześć lat wstecz oraz teraźniejszość, co pozwoliło mi mieć jeszcze lepszy wygląd w całą znajomość bohaterów, a także ukazało wydarzenia, które w znaczący sposób wpłynęły na ich obecne życie oraz relację. Bohaterowie zostali w bardzo ciekawy oraz niezwykle autentyczny sposób wykreowani. To postaci, które mają swoje wady i zalety, borykają się z różnymi mniejszymi bądź większymi problemami, zdarza się im popełniać błędy, czy postępować pod wpływem chwili, dlatego tak łatwo się z nimi utożsamić w niektórych przypadkach, podzielając podobne troski i dylematy moralne. Jestem pewna, że z powodzeniem moglibyśmy spotkać ich w rzeczywistości. Razem z bohaterami mogłam wybrać się w pełną różnorakich perypetii podróż żółtym kamperem, w zasadzie była to trochę taką podróż do przeszłości. Każdy z nich wyruszył w nią z innych powodów, borykał się z innymi problemami, miał inne relację ze swoimi bliskimi i ten wyjazd w jakimś stopniu odmienił każdego z nich, sprawił, że zmienili i przewartościowali swoje życie. Wielokrotnie czytając niektóre opisy miałam wrażenie jakbym towarzyszyła im we wszystkich poczynaniach oraz odczuwałam targające nimi emocje. Na kartach powieści mogłam lepiej poznać troje bohaterów - Polę, Konstantego oraz Rafała. Ich myśli, odczucia, mogłam dowiedzieć się z czym się zmagają każdego dnia, stopniowo także jakie wydarzenia z przeszłości wpłynęły na ich obecne życie, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Pola i Kostek od samego początku zaskarbili sobie moją sympatię i z całych sił im kibicowałam. Natomiast Rafał wywoływał we mnie mieszane odczucia, nie dał się za bardzo poznać i był takim człowiekiem zagadką. Wielokrotnie miałam ochotę wejść do tej książki żeby przytulić, wesprzeć bohaterów ( w szczególności Polę) i zapewnić ich, że od teraz już wszystko będzie dobrze. Tą historia wywołała we mnie naprawdę całą paletę emocji - cieszyłam się kiedy coś szło po ich myśli, smuciłam kiedy spotykały ich przykrości. Tak naprawdę czytając tą historię nie byłam w stanie przewidzieć jak potoczą się dalej losy głównych postaci, jakich dokonają wyborów i mowa tutaj zarówno o przeszłości jak i teraźniejszości. Poznając wszystkie fakty, obserwując relacje jakie narodziły się, ale i uległy zerwaniu myślę, że to zakończenie jakie zaserwowała tutaj Ola jest odpowiednie dla tej historii i dla tych bohaterów. Ja czuję się usatysfakcjonowana. "Sto mil ciszy" to emocjonująca, miejscami poruszająca i wartościowa historia pełna życiowych doświadczeń, mądrości i prawd. To opowieść o poszukiwaniu siebie i swojego miejsca w życiu, życiowej harmonii oraz miłość, do której, która przychodzi w najmniej oczekiwanym momencie i do której czasami po prostu trzeba dojrzeć. To historia, która z pewnością skłania do przemyśleń i daje nadzieję na lepsze jutro. Cudownie spędziłam czas z tą książką i czekam już na kolejne powieści spod pióra autorki. Polecam!

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sto mil ciszy
Sto mil ciszy
Aleksandra Rak
8/10

Nie podróżujemy, aby uciec przed życiem, lecz aby życie nam nie uciekło… Gdy Filip odnajduje w szpargałach mamy starą fotografię z żółtym kamperem, Pola wraca wspomnieniami do podróży, która na zaws...

Komentarze
Sto mil ciszy
Sto mil ciszy
Aleksandra Rak
8/10
Nie podróżujemy, aby uciec przed życiem, lecz aby życie nam nie uciekło… Gdy Filip odnajduje w szpargałach mamy starą fotografię z żółtym kamperem, Pola wraca wspomnieniami do podróży, która na zaws...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Idealna książka na wakacje to... "Sto mil ciszy" Aleksandry Rak! Dla mnie idealna książka na wakacje to taka, która zabiera w podróż, zarówno tę realną, jak i wewnętrzną. Taką właśnie lekturą jest...

@anettaros.74 @anettaros.74

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Flow* Szukacie książki idealnej na lato? To już nie musicie dalej szukać, tylko sięgajcie po tę pozycję. Historia zarówno lekka jak i zajmująca, opowiadająca o ż...

@olilovesbooks2 @olilovesbooks2

Pozostałe recenzje @paulinkusia1991

Jesteś moim jutrem
Świetna książka

To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Do sięgnięcia po "Jesteś moim jutrem" zachęcił mnie w głównej mierze interesujący opis, ale też piękna graficzna okładk...

Recenzja książki Jesteś moim jutrem
Zmyślony
Świetna książka

Na wstępie chciałabym podziękować Autorce oraz Wydawnictwu za zaufanie i możliwość objęcia patronatem medialnym książki "Zmyślony". Jest thriller z wątkiem romantycznym....

Recenzja książki Zmyślony

Nowe recenzje

Prowadził nas los
Prowadził nas los
@bastet:

Od jakiegoś czasu z prawdziwą przyjemnością sięgam po literaturę podróżniczą, choć wcześniej nie przepadałam za tym gat...

Recenzja książki Prowadził nas los
Spóźniony
Spóźniony wyrok
@kasiasowa1:

„Spóźniony wyrok” – książka, która nie daje o sobie zapomnieć. Nieczęsto trafiam na thrillery, które sprawiają, że dos...

Recenzja książki Spóźniony
NIESZCZĘŚCIA W SZCZĘŚCIU
Pułapki losu
@jagodabuch:

Czy szczęście zawsze musi prowadzić do spełnienia? A może bywa ono tylko złudzeniem, które – niczym pułapka – sprowadza...

Recenzja książki NIESZCZĘŚCIA W SZCZĘŚCIU
© 2007 - 2025 nakanapie.pl