WYBÓR REDAKCJI

Recenzja książki Wiek czerwonych mrówek

Świeży bochenek chleba pachnie życiem

Autor: @Chassefierre ·3 minuty
2023-01-27 1 komentarz 33 Polubienia
Sola. Przyjechała z mężem do Macoch, żeby się wykurować. Postawić na nogi. Schudnąć, ,,zrzucić sadło'', znowu stać się tą delikatną Solą, którą wziął sobie za żonę Losza. Zapomnieć o tym, że straciła dziecko, swoją Ewę, zbyt wcześnie, zbyt szybko, zbyt nagle.
Sola zamyka się w swoim bólu - świata poza nim nie widzi i nie chce widzieć. Zajada stres, żal, żałobę, a potem samotność, obrzydzenie do siebie i poczucie pustki. Nie wie nic o świecie zewnętrznym, o tym co się dzieje poza murami miejsca w którym mieszka, poza parkiem po którym ma spacerować. Losza przynosi jej gazety, ale Soli nie chce się ich czytać - przecież wszystkiego, co potrzeba dowie się od swojego męża prawda?
Długo jej jedynym towarzyszem jest mały biały piesek o imieniu Fila. Ale to dopiero przypadkowa znajomość z Ariną z Odessy sprawia, że Sola zaczyna zauważać, że coś jest nie tak.

A wszystko jest nie tak, bo Macochy głodują. Wioska, niegdyś tętniąca życiem, rozbrzmiewająca śmiechem, pachnąca świeżym chlebem, pełna zwierząt, roślin i ludzi, umiera. Umiera powoli, jedną z najgorszych możliwych śmierci. Umiera z głodu, pamiętając, że jeszcze nie tak dawno chleba było tyle, że wynosiło się go zwierzętom do zjedzenia. Że były plony na polach. Że krowy dawały mleko, a kury jajka. Że żyło się spokojnie i szczęśliwie. W takim świecie Hanna urodziła Timofijowi dwoje dzieci - Dusię i Myrosia.

Ale świat ich dzieciństwa jest teraz tylko wspomnieniem. Timofij zniknął, został zabrany, zesłany na Sybir. Chata w której mieszkała rodzina poszła na sprzedaż za osiem bochenków chleba. A Hannę, która stara się przeżyć i ochronić swoje dzieci, wciąż nagabuje, osacza i okrąża dawny adorator - Swyryd. A Swyrydem Hanna się brzydzi, nie chce go czemuś, pomocy nie zamierza od niego przyjąć. Mija go bez słowa, ignoruje go, chociaż mogłaby życie prowadzić lżejsze, gdyby tylko...

Swyryd tego nie rozumie. Nie chce zrozumieć. Cały czas się łudzi - modli się wręcz do Głodu, żeby mu Hannę zesłał pokorną, Hannę, której mógłby pomóc, dla której stałby się wreszcie kimś wartościowym i wartym uczucia - nie dopuszcza do siebie myśli o tym, że Hanna go nie chce. I przez to nie widzi tego, co traci, a traci wiele. Nie tylko siebie na rzecz Partii - nie tylko duszy swojej się pozbywa i sumienia, kawałek po kawałku, z każdym zarekwirowanym okruchem ziarna, z każdym zesłanym lub zabitym mężczyzną, z każdą kobietą zgwałconą i sponiewieraną na jego oczach. Traci też miłość innej kobiety. I skazuje ją przy tym na los okrutny i potworny.

A Dusia... Dusia marzy o jedzeniu. Obserwuje matkę, chce chronić brata. Próbuje zachować siebie w świecie, który nagle stał się piekłem. W świecie, który stał się okropny, przerażający i niezrozumiały. W świecie w którym nieszczęścia i okropieństw jest tyle, w którym są one tak powszednie, że zobojętnienie na nie jest jakby konsekwencją tego ogromu - jedyną drogą wyjścia dla przetrwania.


Relacje każdej z tych postaci z Głodem są odmienne - Sola boi się Głodu, jest pewna, że podczas kuracji odchudzającej umrze; Dusia martwi się o matkę, o brata, marzy o jedzeniu, jest głodna, szuka czegoś z czego można by coś przygotować; a Swyryd... Swyryd Głód traktuje instrumentalnie, tak samo jak swoją przynależność do Partii. Głód ma mu zapewnić przychylność Hanny, ma ją złamać, przyprowadzić do niego.
Tym jednak, co ich wszystkich łączy jest to, że Głód ten jest wszechobecny - nie da się o nim zapomnieć, nie można o nim zapomnieć. Nawet śpiąc, nawet jedząc, nawet umierając.


O Hołodomorze wciąż mówi się niewiele. Tragedia ukraińskiego narodu przeszła w większości niezauważona, przemknęła bokiem wśród tych wszystkich okropnych i niezrozumiałych, potwornych rzeczy, które wydarzyły się w tym czasie na świecie. Ale teraz, wraz z wybuchem wojny w Ukrainie, zwiększa się świadomość tego, przez co Ukraińcy przeszli.
I chociaż powieść Tanii Piankowej nie jest ,,Żółtym księciem'' Wasyla Barki - chociaż jest jakby bardziej współczesna w języku i sposobie myślenia bohaterów - to jest powieścią ważną i cenną, stanowi bowiem kolejne świadectwo planowanego i konsekwentnie realizowanego przez rosjan ludobójstwa.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-01-25

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wiek czerwonych mrówek
Wiek czerwonych mrówek
Tania Pjankowa
8.8/10
Przejmująca powieść o jednym z najtrudniejszych momentów w historii Ukrainy – Wielkim Głodzie w latach 1932–1933. Rodzina młodej Jawdochy umiera z głodu, podobnie jak wiele innych rodzin w miejsc...
Komentarze
@Vernau
@Vernau · około 2 miesiące temu
Bardzo dobra recenzja 😊
× 4
@Chassefierre
@Chassefierre · około 2 miesiące temu
Dziękuję! :)
× 1
Wiek czerwonych mrówek
Wiek czerwonych mrówek
Tania Pjankowa
8.8/10
Przejmująca powieść o jednym z najtrudniejszych momentów w historii Ukrainy – Wielkim Głodzie w latach 1932–1933. Rodzina młodej Jawdochy umiera z głodu, podobnie jak wiele innych rodzin w miejsc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"One niestrudzenie pełzną przez nasze domostwa, nasze szyby, dojadają nas, wypijają nasz miód, naszą rosę, nektar naszych kwiatów; budują na naszych kościach nowe mrowiska, za każdym razem wyższe, za...

@gdzie_ja_tam_ksiazka @gdzie_ja_tam_ksiazka

Historia, która przeraża, porusza najczulsze struny serca i wstrząsa czytelnikiem. Historia, której nie da się przeczytać na raz, tę powieść trzeba sobie dawkować. Ślad, który po sobie pozostawia, na...

@wolinska_ilona @wolinska_ilona

Pozostałe recenzje @Chassefierre

Heroldowie Valdemaru
,,Kto mi ofiaruje kwiaty, jeśli pozwolę ci zmarnieć z głodu?''

Kiedy dowiedziałam się, że ukaże się wydanie zbiorcze ,,Heroldów Valdemaru'' Mercedes Lackey wiedziałam, że będę chciała tę książkę mieć w swoich zbiorach. I że będę chc...

Recenzja książki Heroldowie Valdemaru
Teraz tu jest nasz dom
,,Ta wojna jest prawdziwa''

,,- Na pewno spodoba wam się w naszej szkole – wychowawca popatrzył na Mikołaja. - Chodź, odprowadzę cię do zerówki. Mikołaj trzymał mnie cały czas za rękę. - A w Doni...

Recenzja książki Teraz tu jest nasz dom

Nowe recenzje

Trzy kobiety
Siła w jedności
@gala26:

Wydawnictwo Flow wydaje książki, które zwracają uwagę nie tylko swoimi pięknymi okładkami, ale także urzekającymi histo...

Recenzja książki Trzy kobiety
Przyjaciel. Jesteś dla mnie wszystkim
„Można oszukać umysł i wszystkie zmysły, ale se...
@zaczytana.a...:

„Przyjaciel. Jesteś dla mnie wszystkim” autorstwa Agnes Sour to już trzeci, a zarazem finałowy tom cyklu Przyjaciel. Je...

Recenzja książki Przyjaciel. Jesteś dla mnie wszystkim
Ten drugi
Zastępca...
@katexx91:

„Ten Drugi”, czyli o tym, że nie wszystko jest takie bajkowe. „Następca i Zastępca – nie łączyło się to z żadnym osąde...

Recenzja książki Ten drugi
O nas Kontakt Pomoc
Polityka prywatności Regulamin
© 2023 nakanapie.pl