Będę Cię szukał, aż Cię odnajdę recenzja

Uczucie o nadprzyrodzonej sile

Autor: @sara.samusionek ·2 minuty
2017-09-13
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Krzysztof Koziołek, autor mocnych kryminałów retro, napisał powieść z gatunku Young Adult. „Będę Cię szukał aż Cię odnajdę” jest połączeniem sensacji, kryminału, science-fiction oraz romansu. Czytelnik może zastanawiać się, czy połączenie tylu gatunków wyjdzie na dobre książce. Otóż wyszło na dobre. Napiszę więcej, ta pozycja jest rewelacyjna. Akcja pędzi tu jak wagonik kolejki górskiej, z zawrotną szybkością. Czytelnik nie ma czasu na nudę, musi nadążyć za bohaterami.
Ale zanim się rozpędzę, zacznę od początku. Główny bohater Wespazjan Cudny (dla przyjaciół Wally) wraca do domu ze szkoły oczekując urodzinowego przyjęcia niespodzianki, lecz zamiast radosnych twarzy zastaje wszechobecny rozgardiasz i ciała brutalnie zamordowanych rodziców. Jako podejrzany trafia w ręce policji. Akcja biegnie przez pewien czas dwutorowo. W sprawie Wallego prywatne śledztwo prowadzi dziennikarz Andrzej Sokół. Robi to na prośbę dyrektora szkoły Wallego, który nie wierzy w jego winę. I jakoś chce pomóc chłopakowi. Szybko okazuje się, że Cudnemu nie pierwszy raz przydarzyła się niesamowita historia. A rok wcześniej zaginęła jego siostra Kesja.
Na pierwszym planie rzucają się w oczy nieprzeciętni bohaterowie. Wally jedynie sprawia wrażenie zwykłego nastolatka, tymczasem ojciec ćwiczył go w sztukach walki, uczył posługiwać się bronią. Dlaczego to robił? Kim jest Wespazjan Cudny, że po piętach zaczynają mu deptać międzynarodowe służby? Dlaczego zaginęła Kesja, jego siostra? Kim tak naprawdę jest rodzeństwo? Dlaczego są mocno związani, siłą wręcz nadnaturalną? I co tak naprawdę ich łączy? Mnóstwu pytań, które mnożą się podczas czytania lektury. Autor umiejętnie dozuje napięcie szykując co róż to nowe niespodzianki. Chętnie odpowiedziałabym na wyżej postawione pytania, gdyż odpowiedzi na nie są wciągające, boję się, że wówczas popsułabym frajdę z czytania.
Ogromnie przypadł mi do gustu wątek romantyczny. Z jednej strony jest niejako w tle, z drugiej to właśnie uczucie popycha głównego bohatera do działania. Jak na mój gust bardzo ciekawe rozwiązanie. Cudny musi pokonać nie lada trudności, by dotrzeć do prawdy. Pomaga mu w tym Andrzej Sokół, który wcale tego nie chce, jednak wplątuje się w kolejną aferę. Wkrótce rozpoczyna się ich ucieczka przed policją (przekonaną o winie chłopaka) i nie tylko przez nasze wspaniałe Tatry, granicę słowacko-austryjacką, by na sam koniec wylądować w Stanach Zjednoczonych na przesłuchaniu u szeryfa federalnego.
Jestem pod wrażeniem książki „Będę Cię szukał aż Cię odnajdę”. Splecenie wszystkich wątków kosztowało trochę pracy, a może autor ma tyle talentu literackiego, bo wątki zazębiają się idealnie, niczym trybiki w szwajcarskim zegarku. Pojawiają się tu nadnaturalne moce, które bohaterowie muszą okiełznać oraz uczucie, które ma wpływ na cały ciąg zdarzeń.
Z czystym sumieniem polecam książk
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Będę Cię szukał, aż Cię odnajdę
Będę Cię szukał, aż Cię odnajdę
Krzysztof Koziołek
8.7/10
Seria: Będę Cię szukał

Wespazjan Cudny – dla przyjaciół Wally – wraca ze szkoły w dniu 18. urodzin. W domu, zamiast przyjęcia niespodzianki, czekają na niego ciała brutalnie zamordowanych rodziców oraz zabójcy, którzy próbu...

Komentarze
Będę Cię szukał, aż Cię odnajdę
Będę Cię szukał, aż Cię odnajdę
Krzysztof Koziołek
8.7/10
Seria: Będę Cię szukał
Wespazjan Cudny – dla przyjaciół Wally – wraca ze szkoły w dniu 18. urodzin. W domu, zamiast przyjęcia niespodzianki, czekają na niego ciała brutalnie zamordowanych rodziców oraz zabójcy, którzy próbu...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Spreparowanie listów w sprawie Lema i Forda to też wasza sprawka?". Podczas lektury niektórych powieści oscylujących w temacie sensacji i kryminału, czuję się niemal jak w kinie, na dobrym filmie a...

@WioletaSadowska @WioletaSadowska

Pozostałe recenzje @sara.samusionek

Nie pozwól mi umrzeć
"Nie pozwól mi umrzeć" - nie każdy może poprosić o pomoc wprost

„Nie pozwól mi umrzeć” - niemy krzyk maleństwa, które jest bezradne, zależne od mamy, wyciąga do niej rączki i płacze. W tym niezrozumiałym kwileniu kryje się prośba o b...

Recenzja książki Nie pozwól mi umrzeć
Dzikie serca
Tatarska dzikość zawładnęła moim sercem

Choć od zakończenia lektury minęło trochę czasu, wciąż przeżywam uczucia bohaterów, uczucia gorące, wręcz parzące, buchające ogniem, gwałtowne, otumaniające, pchające do ...

Recenzja książki Dzikie serca

Nowe recenzje

Fake
fake
@sylwiak801:

„Ktoś taki jak ty nigdy tego nie zrozumie. Nie znacie biedy, strachu ani poczucia winy, dlatego nie wiecie, jak wygl...

Recenzja książki Fake
Świetny Mikołaj
Wierzycie w Mikołaja?
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Heleną Leblanc i Studiem Litera Inventa* Macie takie książki, których nie chcielibyście kończy...

Recenzja książki Świetny Mikołaj
Krew
Od okropieństwa do okropieństwa
@almos:

Kolejny tom cyklu pruszkowskiego o komisarzu Bysiu bardzo jest powiązany z poprzednim, 'Aortą'; myślę, że trudno go czy...

Recenzja książki Krew
© 2007 - 2024 nakanapie.pl