Zanim zapomnimy o życzliwości recenzja

W świecie, który zbyt często pędzi bez tchu, Funiculi Funicula pozostaje jak cisza po deszczu – ulotna, nieuchwytna, ale głęboko potrzebna 🌸☕️

Autor: @burgundowezycie ·1 minuta
2025-05-19
Skomentuj
2 Polubienia
W świecie, który zbyt często pędzi bez tchu, Funiculi Funicula pozostaje jak cisza po deszczu – ulotna, nieuchwytna, ale głęboko potrzebna. W tej kawiarni, ukrytej gdzieś pomiędzy zwyczajnością a cudem, czas odkleja się od zegarów, a ludzkie serca – od powściągliwości.

„Zanim zapomnimy o życzliwości” to kolejna filiżanka melancholii, podana w sposób subtelny, jak zapach parującej kawy w duszny, letni poranek w Tokio. Toshikazu Kawaguchi nie pisze – on kontempluje. Kreśli postacie z czułością, z jaką kaligrafuje się list pożegnalny. Chłopiec z dziecięcym smutkiem próbujący ocalić rodzinę, kobieta szukająca imienia dla nieistniejącego jeszcze świata, ojciec zaplątany w dumę i milczenie, dziewczyna, której serce bije w rytmie niewysłanej wiadomości – każde z tych istnień to echo naszych własnych tęsknot, tych, które skrywamy przed światem.

Czas, który w Funiculi Funicula stygnie jak kawa – niepostrzeżenie, a jednak nieubłaganie – to nie czas linearny. To czas wewnętrzny, czas duszy. I choć podróż w przeszłość może przynieść ukojenie, autor z japońską powściągliwością przypomina: nie wszystko można zmienić. Ale być może, jeśli powiemy to jedno zapomniane słowo, wykonamy ten prosty gest, zmienimy wystarczająco wiele, by móc iść dalej.

Ta część serii wydaje się najcichsza, a jednocześnie – najgłębsza. Bohaterowie nie krzyczą, nie dramatyzują. Szepczą, płaczą w milczeniu, czasem po prostu milczą. A jednak ich emocje pulsują w powietrzu, jak krople herbaty na papierze ryżowym – rozlewają się, wsiąkają, zostają.

Kawaguchi powraca do znanych twarzy: Fumiko, Hirai, Kohtake – nie po to, by snuć kontynuacje, ale by podkreślić, że więzi – nawet te przypadkowe – bywają jak nici jedwabiu. Cienkie, a jednak silne. Ich obecność staje się jak kotwica dla nowych bohaterów – nie dominują, lecz prowadzą.

„Zanim zapomnimy o życzliwości” to książka, którą przeżywa się w ciszy. Wypełnia duszę nieoczywistym smutkiem, który nie boli, lecz oczyszcza. To prosta opowieść, która niesie głębię. Bo przecież to, co najważniejsze, nie zawsze musi być wypowiedziane na głos. Wystarczy, że zostanie w sercu ❤️‍🩹.

Dziękuję za zaufanie i egzemplarz do recenzji od wydawnictwa @wydawnictworelacja (współpraca reklamowa) 🩷.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-05-19
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zanim zapomnimy o życzliwości
Zanim zapomnimy o życzliwości
Toshikazu Kawaguchi
9.3/10
Cykl: Zanim wystygnie kawa, tom 5
Seria: Japońska Relacja

Wejdź do kawiarni, gdzie czas smakuje inaczej, spotkaj nowych gości i poznaj ich wzruszające historie. Czy jedno życzliwe słowo, jeden gest mogą odmienić wszystko? A jeśli tak, czy znajdziemy w sobie...

Komentarze
Zanim zapomnimy o życzliwości
Zanim zapomnimy o życzliwości
Toshikazu Kawaguchi
9.3/10
Cykl: Zanim wystygnie kawa, tom 5
Seria: Japońska Relacja
Wejdź do kawiarni, gdzie czas smakuje inaczej, spotkaj nowych gości i poznaj ich wzruszające historie. Czy jedno życzliwe słowo, jeden gest mogą odmienić wszystko? A jeśli tak, czy znajdziemy w sobie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

[Współpraca z wydawnictwem Relacja] Magicznej kawiarni „Funiculi Funicula” chyba nikomu nie trzeba już przedstawiać. Ta tokijska miejscówka znana jest czytelnikom z powieści z cyklu „Zanim wystygnie...

@bookoralina @bookoralina

„Zanim zapomnimy o życzliwości” Toshikazu Kawaguchiego to książka, która poruszyła mnie do głębi. Ta histroia nie tylko otwiera drzwi do magicznej kawiarni, w której czas płynie inaczej - ona przede ...

@tomzynskak @tomzynskak

Pozostałe recenzje @burgundowezycie

Opowieść dla przyjaciela
List pisany z brzegu istnienia, z którego bije miłość do życia i pogoda wobec śmierci 🌹🪶❤️‍🩹✨

Są książki, które się czyta… i są książki, które się czuje głęboko w sercu ❤️‍🩹. „Opowieść dla przyjaciela” to nie literatura – to tętno. To cichy, jednostajny puls sł...

Recenzja książki Opowieść dla przyjaciela
Bagna. Fakty, wierszyki i inne wybryki
Bajeczna wyprawa na tajemnicze mokradła! 🐾🌿

W świecie, w którym przyroda coraz częściej znika z pola widzenia dzieci, a błoto kojarzy się bardziej z zabrudzoną podłogą niż z fascynującym światem życia i tajemnic –...

Recenzja książki Bagna. Fakty, wierszyki i inne wybryki

Nowe recenzje

Krzyk ciszy
Krzyk Ciszy
@kasiasowa1:

RECENZJA: "Krzyk ciszy" – Piotr Łatacz Są książki, które się po prostu czyta. Ale są też takie, które się przeżywa każ...

Recenzja książki Krzyk ciszy
Lista marzeń
Poruszająca historia o życiu i przemijaniu.
@anettaros.74:

"Lista marzeń” Niki Kardasz to jedna z tych książek, które w niezwykły sposób angażują zarówno uważność, jak i emocje c...

Recenzja książki Lista marzeń
Sto mil ciszy
Mądra, zachwycająca powieść o szukaniu miłości.
@anettaros.74:

Idealna książka na wakacje to... "Sto mil ciszy" Aleksandry Rak! Dla mnie idealna książka na wakacje to taka, która ...

Recenzja książki Sto mil ciszy
© 2007 - 2025 nakanapie.pl