The Devil's Sons. Tom 3 recenzja

A dziś trochę bardziej filozoficznie:
Czym dla was jest stwierdzenie „żyć naprawdę i w pełni”? Co sprawia, że czujecie, iż wasze życie ma sens? Czy to wolność wyboru, prawdziwe emocje, miłość, pasja, a może pokonywanie trudności? Dla każdego z nas znaczenie tego stwierdzenia może być zupełnie inne — i właśnie to jest w tym piękne. Dla mnie życie w pełni to odwaga, by doświadczać, kochać, płakać, śmiać się, popełniać błędy i wyciągać z nich wnioski. To nie tylko radość, ale i akceptacja ciemniejszych barw codzienności.

Przechodząc do książki — trzeci tom The Devil’s Son to kontynuacja losów Avy, ale tym razem historia sięga jeszcze głębiej. Gdy już myślimy, że bohaterowie znajdą chwilę wytchnienia, los ponownie rzuca im kłody pod nogi. To powieść, w której nie ma miejsca na przewidywalność. Każdy rozdział przynosi nowe wyzwania, sekrety i niebezpieczeństwa, a napięcie nieustannie rośnie.

Strach, radość, strata, nadzieja — te emocje mieszają się tu ze sobą, tworząc intensywną, chwilami wręcz duszną atmosferę. A mimo to pojawiają się momenty, które wywołują szczery uśmiech. Autorka doskonale balansuje pomiędzy dramatem a humorem. Największym zaskoczeniem był dla mnie jednak epilog — kompletnie się go nie spodziewałam, a jego wydźwięk długo nie dawał mi spokoju.

Serię można zaliczyć do gatunku dark romance, ale warto zaznaczyć, że nie ma tu przesadnie rozbudowanych scen erotycznych. Zamiast tego mamy głęboką, mroczną relację dwojga ludzi, którzy nie powinni być razem. Świat przedstawiony pełen jest niejednoznacznych postaci — ci „źli” nie zawsze są źli, a dobro okazuje się czasem pozorne.

Na uwagę zasługuje również wątek nordyckich bogów i wierzeń neopogańskich — to coś unikalnego, rzadko spotykanego w literaturze tego typu. Dodatkowym zaskoczeniem jest pojawienie się elementów fantastycznych, które mogą zaskoczyć nawet najbardziej doświadczonych czytelników. Na razie trudno mi ocenić ten kierunek, ale z pewnością budzi ciekawość.

Uwaga: książka porusza trudne tematy, takie jak żałoba, choroba, uzależnienia czy morderstwa. To historia nie dla każdego. Jeśli jednak lubisz emocjonalne rollercoastery i nie boisz się mroku — warto dać tej serii szansę.