Za nadobne recenzja

Za Nadobne

Autor: @marcinekmirela ·3 minuty
2025-01-20
Skomentuj
2 Polubienia
„Miała wrażenie, że znalazła się w diabolicznym labiryncie, nieskończonej plątaninie ulic, pajęczynie arterii, z której nie potrafiła się wyrwać. Lawirując między ludźmi, czuła się jak w obcym kraju”.



„Za Nadobne” to intrygująca, niezwykle intensywna, pełna wrażeń historia otoczona mrokiem, przesiąknięta brutalnymi scenami, sporą dawką wulgaryzmów, intryg, mafijnej otoczki, ogromnym pokładem emocji, wszystko to nadaje charakteru i idealnie oddaje klimat tej opowieści i to, co chciał autor przekazać. Książkę czyta się błyskawicznie, wciągając czytelnika od pierwszej strony. Piotr Borlik umie zafundować czytelnikowi niesamowite doznania, przekraczając granice moralne, dając rollercoaster przeróżnych emocji. Wprowadza i stopniuje napięcie, które buduje sukcesywnie przez całą historię, pomału odkrywa wszystkie karty i elementy układanki. To wszystko sprawia, że czytelnik zostaje wkręcony i angażuje się na całego, by poznać prawdę, wejść w zakamarki umysłów bohaterów i dowiedzieć się kto za wszystkim stoi, a przy tym bawiąc się wyśmienicie.
Rozdziały napisane są naprzemiennie, w dwóch różnych czasach, to co dzieje się obecnie, przeplatane są wydarzeniami, które wydarzyły się wcześniej, dzięki czemu mamy szerszy obraz sytuacji. Przez postępowanie Romana, który był przekonany o swojej racji, czuł się bezkarny, wszystkich miała za nic, kobiety traktował przedmiotowo, były dla niego tylko do jednego, ociekał uprzedzeniami, wychodził poza granice przyzwoitości, dobrego smaku, to wszystko pociągnęło za sobą lawinę przeróżnych zdarzeń, sieci, od której nie sposób się uwolnić, zaciskając więzy, które doprowadziło do tragicznych wydarzeń. Przekonamy się, że ludzie są w stanie zrobić wiele, przekroczyć każdą granicę dla własnego dobra, swojej zemsty, dbając o swoje własne interesy.
Zostałam mile zaskoczona, ponieważ podczas czytania towarzyszyła mi pewna myśl i obstawiałam pewną postać, która wymierzała sprawiedliwość, a jednak prawda okazało całkowicie inna i tej osoby w ogóle nie brałam pod uwagę.


Bohaterzy świetnie wykreowani, wyraziści, skrajnie źli, zdolni do wszystkiego, tu nie ma postaci wykreowanej pozytywnej. Autor wyśmienity sposób ukazuje i oddaje sposób myślenia swoich bohaterów. Czujemy każdą ich emocje, rozpakowujemy ich, na drobne kawałki poznając od podszewki, a najbardziej w postaci Romana Andrysiaka, w której autor idealnie oddaje jego sposób myślenia i to jakim jest człowiekiem. A on to zwykły cham, degenerat i zboczeniec.
Ale muszę przyznać, że miał duże pokłady determinacji i walki, by wyszedł z tego wszystkiego cało.


Judyta to postać, która również wywołuje wiele emocji, z jednej strony ofiara, która bawi się życiem innych, grają w swoją grę. Początkowo było mi jej żal, jednak z biegiem, gdy odkrywałam wszystkie fakty, to niestety przestałam jej współczuć. To właśnie ona powinna postawić się i nie odwracać wzroku, gdy komuś dzieje się krzywda.



„Wzdrygnął się na szelest dochodzący gdzieś z tyłu. Spanikowany przywarł do drzewa, jakby mógł się w ten sposób ukryć przed pościgiem. Musiał biec dalej, zapomnieć o bólu i zmęczeniu, przeć do przodu. Im dłużej pozostawał w bezruchu, tym bardziej malały szanse na ratunek. Ona
gdzieś tu była”.



Roman Andrysiak, mając pieniądze, wpływy uważa, że może wszystko. Czuje się bezkarny i robi wszystko, na co ma ochotę, nie zważając na nic i nikogo. Umiał wywierać presję, na wszystkich dookoła i uważa, że on wszystko wie lepiej. Prowadzi firmę And-Metal razem z bratem Jankiem i wspólniczką Judytą. Judyta, mając już dość zachowania Romana, postanawia sprzedać swoje udziały w firmie. Podczas rozmowy Romana i Judyty dochodzi do pewnej sytuacji, która zapoczątkowała bieg zdarzeń, która zmieni życie kilku osób.
Pewnego dnia Roman budzi się skuty łańcuchami, i zaczyna się gra, by zemsta się dokonała. Bohaterzy nie cofnie się przed niczym, odwracają wzrok od problemów, grają w swoją grę, będą ryzykować, ale sprawiedliwość dopadnie każdego.




-Czy Roman poniesie zasłużoną karę?



-Kogo dopadnie zasłużona sprawiedliwość?




-Kto wymierzy karę i dlatego?



-Kim jest ona, która podąża za swoją sprawiedliwością?


-Czy warto odwrócić wzrok, gdy dzieje się komuś krzywda?



Polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-01-18
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Za nadobne
Za nadobne
Piotr Borlik
8.2/10

Nikt nie jest bezkarny. Każdego kiedyś dopadnie sprawiedliwość. Roman Andrysiak może wszystko. Pieniądze i znajomości utwierdzają go w poczuciu wyjątkowości i bezkarności. Wystarczy, że czegoś zec...

Komentarze
Za nadobne
Za nadobne
Piotr Borlik
8.2/10
Nikt nie jest bezkarny. Każdego kiedyś dopadnie sprawiedliwość. Roman Andrysiak może wszystko. Pieniądze i znajomości utwierdzają go w poczuciu wyjątkowości i bezkarności. Wystarczy, że czegoś zec...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

" [...] Wziąwszy pod uwagę historię naszej znajomości, zabrzmi to głupio, ale ufam, że docenisz ten gest i nie będziesz krzyczeć. [...]" "Za nadobne", to dla mnie jedna z mroczniejszych i jednocześn...

@mommy_and_books @mommy_and_books

W polskiej literaturze mamy mnóstwo nazwisk do wymienienia, których warto wypatrywać w księgarniach. Zarówno kryminały, jak i thrillery, ale także i obyczajówki są godne polecenia, ale tym razem właś...

@WystukaneRecenzje @WystukaneRecenzje

Pozostałe recenzje @marcinekmirela

10 lat później
10 Lat Później

„Mam wrażenie, że dostałam więcej, niż na to zasłużyłam. Kiedy o tym myślę, zaczynam się bać, że to się kiedyś skończy... Przecież nic nie trwa wiecznie. Ta bańka mydlan...

Recenzja książki 10 lat później
Skłam mi jeszcze raz
Skłam mi jeszcze raz

„WIDAĆ ŻYCIE TO NIEZŁA SUKA, NIE DAJE NAM TEGO, CZEGO CHCEMY, TYLKO SOBIE Z NAS DRWI. A MOŻE TO KARMA? MOJE GRZECHY NIE BYŁY POPEŁNIONE Z PREMEDYTACJĄ, LOS JEDNAK I TAK ...

Recenzja książki Skłam mi jeszcze raz

Nowe recenzje

Ja, diablica
Piekielnie dobra książka!
@a.buchmiet:

Co robi dwudziestoletnia dziewczyna po śmierci? Większość pewnie odpoczywa w niebiańskim SPA albo przechodzi przez zło...

Recenzja książki Ja, diablica
Szukając szczęścia
Lekka, ale dająca do myślenia
@DomowyKlimacik:

Książka wpadła w moje ręce w ramach book tour organizowanego na IG. Od jakiegoś czasu chciałam ją przeczytać, więc jak ...

Recenzja książki Szukając szczęścia
Wigilijna opowieść o morderstwie
Wigilijna opowieść o morderstwie
@Aga_M_B:

„Wigilijna opowieść o morderstwie” to trzeci tom cyklu „Charles Dickens na tropie” Heather Redmond, w którym autorka pr...

Recenzja książki Wigilijna opowieść o morderstwie
© 2007 - 2025 nakanapie.pl