Twarze Ojców Pustyni recenzja

Zwykli ludzie, którzy mieli cel w swoim życiu.

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @jatymyoni ·2 minuty
2025-04-28
2 komentarze
40 Polubień
Siostra Małgorzata Borkowska urodzona w 1939 roku cały czas pisze książki i wygłasza konferencje. Siostra Małgorzata jest osobą wszechstronnie wykształconą, studiowała filologię polską, filozofię i teologię, jest także tłumaczką. Napisała wiele prac teologicznych i historycznych, a w wolnych chwilach pisze felietony i powieści fantasy. Przy jej książkach nie sposób się nudzić, potrafi z łatwością przybliżyć najtrudniejsze tematy. O takich osobach często się mówi, że „piszą z pazurem”. Tym razem zabiera nas w podróż do Egiptu w XIV i XV wieku i opowiada o Ojcach Pustyni, mnichach, którzy wybrali samotne życie na pustyni. Opisuje też Matki Pustyni, kobiety, które też wybrały podobny styl życia i poświęcenia się Bogu.

Ojcowie Pustyni znani są głównie z apoftegmatów, króciutkich tekstów, najczęściej zbudowanych na zasadzie: ktoś zapytał – ktoś inny odpowiedział. Oczywiście z tych tekstów poznajemy ich, że byli to normalni ludzie, którzy nie byli święci, grzeszyli, ale mieli olbrzymie pragnienie, żeby grzech wyrzucić ze swojego życia. „Upadam, jestem słaby, ale nie zgadzam się na to, chcę się poprawić, chcę żyć lepiej” . Jednak z tych tekstów mało możemy się dowiedzieć o ich życiu codziennym. Najczęściej Ojcowie Pustyni kojarzą się z samotnym życiem, pustelniczym, ale nie go końca to jest prawdą. Siostra Małgorzata w swojej książce przedstawia życie kilkunastu mnichów.

Antoniego nazywa się pierwszym pustelnikiem, w 270 roku odszedł w głąb pustyni, na bezludne okolice górskie nad Morzem Czerwonym. Gdy w 315 roku Ammun szukał miejsca bez ludzi, dotarł aż do niegościnnego pustkowia zwanego Nitrą. W okolicy były jeziora, na których brzegach osadzała się soda. Woda była zdatna do picia, ale niesmaczna. Niedługo jednak trwała jego samotność, gdyż za nim w te okolice wyruszyło 3000 mnichów. Każdy z nich, dopóki mógł, pracował na swoje utrzymanie. Najczęściej nowo przybyły mnich stawał się uczniem jakiegoś starszego mnicha. Później go opuszczał i zakładał własną pustelnię, ale po niedługim czasie miał własnych uczniów. Taka pustelnia stawała się później osadą mnisią, gdzie często budowano kościół, a także na przykład młyn. Przykładowo Pochomiusz miał tak dużo uczniów, że musiał zorganizować ich życie. Podstawową strukturą był dom liczący od 20 do 40 mnichów, kilka domów tworzyło ród, a od 4 do 10 rodów tworzyło wioskę, a wiosek przybywało. Mnisi też nawzajem się odwiedzali. Nie mówiąc o tym, że mieli licznych gości z zewnątrz. Niektórzy przybywali z potrzeb duchowych, aby porozmawiać z danym Ojcem, a niektórzy z ciekawości, żeby zobaczyć, jak oni żyją. Zaskakująca jest historia Szymona pierwszego słupnika.

Najważniejsze w tej książce, że nie są to suche biografie, gdyż zwykle przedstawia się ich, jako osoby posągowe, wręcz mityczne. Tutaj przedstawieni są, jako osoby normalne, ze swoimi licznymi przywarami i błędami. Jeden z nich nim został mnichem był szmuglerem saletry, złodziejem i szefem bandy przemytników. Większość z nich nie umiała czytać i nawzajem od siebie uczyli się Pisma Św. i Psalmów. Jednak najważniejsze dla nich, dzisiaj byśmy to nazwali tolerancją, było miłosierdzie. Jeden z mnichów zapytał Teodora: „co mam zrobić, aby osiągnąć życie wieczne?” Teodor odrzekł: „Idż i okazuj każdemu miłosierdzie, bo ono ma swobodny przystęp do Boga.” Całość napisana jest bardzo barwnym językiem i obfituje w żartobliwe wydarzenia. Nieraz w trakcie lektury uśmiechałam się. Jednocześnie mogłam poznać początki monastycyzmu napisane w spsoć atrakcyjny, ale jednocześnie pouczający. Ciekawie przedstawia św. Hieronima, czy Kasjana, oraz na końcu św. Benedykta i św. Scholastykę.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-04-16
× 40 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Twarze Ojców Pustyni
Twarze Ojców Pustyni
Małgorzata Borkowska OSB
8/10

Znakomita popularyzatorka zagadnień duchowości chrześcijańskiej i tłumaczka przypowieści o ascetach egipskich przybliża postacie najsłynniejszych mnichów. Opowieści o Ojcach pustyni, napisane żywym ję...

Komentarze
@Renax
@Renax · 20 dni temu
To jest ksiązka, która chcę przeczytac, bo Ojcowie Zpustyni mnie fascynują.
× 3
@jatymyoni
@jatymyoni · 20 dni temu
Mój egzemplarz już został podarowany.
× 2
@Renax
@Renax · 19 dni temu
Nie dziwię się, ze chętnych sporo. Zapiszę sobie tytuł. Moze w bibliotece mają.
× 1
@almos
@almos · 20 dni temu
Dobra recenzja, jest błąd w pierwszym zdaniu (rok urodzenia).
× 3
@jatymyoni
@jatymyoni · 20 dni temu
Dzięki, poprawiam.
× 1
Twarze Ojców Pustyni
Twarze Ojców Pustyni
Małgorzata Borkowska OSB
8/10
Znakomita popularyzatorka zagadnień duchowości chrześcijańskiej i tłumaczka przypowieści o ascetach egipskich przybliża postacie najsłynniejszych mnichów. Opowieści o Ojcach pustyni, napisane żywym ję...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @jatymyoni

Dziennik śmierci
Czasami przesyłki bywają zaskakujące.

„Dziennik śmierci” to moje drugie spotkanie z twórczością Chrisa Cartera i uważam je za bardzo udane. Odpowiada mi styl Cartera, zwięzły, ale pełen detali, a także brak ...

Recenzja książki Dziennik śmierci
Wyprawa po Smocze Jajo
Przygody rycerza Orlanda Cherlawego i jego wiernego giermka.

Zabawna, relaksująca powieść fantasy dla czytelnika w każdym wieku. Krzysztof Owsiak napisał ją w wieku około dziewiętnastu lat i myślę, że skierowana była do swoich rów...

Recenzja książki Wyprawa po Smocze Jajo

Nowe recenzje

Pomruki kłamstw
"Pomruki kłamstw"
@tatiaszaale...:

“Niekiedy pozory ratują resztki godności”. Od ostatnich wydarzeń, jakie miały miejsce w życiu Anieli, minęło kilka lat...

Recenzja książki Pomruki kłamstw
Obsesja pacjenta
Obsesja pacjenta
@promyk1:

Najnowsza powieść Jolanty Żuber "Obsesja pacjenta" to rewelacyjny, idealnie skonstruowany thriller psychologiczny. To m...

Recenzja książki Obsesja pacjenta
Zanim zapomnimy o życzliwości
W świecie, który zbyt często pędzi bez tchu, Fu...
@burgundowez...:

W świecie, który zbyt często pędzi bez tchu, Funiculi Funicula pozostaje jak cisza po deszczu – ulotna, nieuchwytna, al...

Recenzja książki Zanim zapomnimy o życzliwości
© 2007 - 2025 nakanapie.pl