Każdemu z nas zdarzy się zapomnieć o jakimś prezencie, albo nie tyle zapomnieć co bardziej dopiero przemyśleć co byśmy...
Jeśli jeszcze nie wiecie, to mam Najlepszą Ciocię na Świecie, która mi wysyła czasem Paczuszki! A moja mama mówi, że jak mam Ciocię to mam też Kuzyna...
NOWOROCZNA TRÓJKA PUSTA ŁÓDKA Nic nie możemy zrobić. Zdarć kartkę kalendarza, zdarć koszulę z ciała. Poszło. Odeszło. Brak. Deficyt. Pusta łó...
Ponieważ puzzle się jeszcze '' układają '', postanowiłam że tym razem podzielę się z wami pewną historią, która jest autentyczna i przydarzyła się mn...
TABLICA INFORMACYJNA KTÓRA ZARDZEWIEJE Uwaga! W tym miejscu szumiał las i przebiegał pies Gdzie drzewa – urósł parking a spacer zwierzaka upamięt...
Cześć. Dawno mnie tu mnie nie było, ale wszystkiemu winien jest ten wielki zawrót głowy związany ze świętami. Trzeba wiele rzeczy zrobić, wiele rzecz...
W bliźniaczym pomieszczeniu obok też rozbrzmiał podobny dźwięk. Zebrane tam postacie najpierw powoli, lecz z czasem coraz raźniej - zaczęły przemie...
Marta Tymińska – zwykła dziewczyna z niezwykłą historią, którą zgotowało jej życie. Przeżyła anoreksję a teraz postanowiła opowiedzieć o tym innym, a...
Nazajutrz wypadał dzień karmienia. Zaraz po wprowadzeniu do maszynopisu poprawek, zasugerowanych w mailu przez Włodka, porannym joggingu i sprzątaniu...
No tego jeszcze nie grali, że ja i blog. @GIF No co będę ukrywać, jak każdy mam swoje ma...
@Obrazek Głuchołazy -- miasteczko pogranicza i czarownic. I tu też dzieje się... dzieje się akcja powieści @Link Choć za sposobem pisania Ćwieka, ni...
To będzie wpis prywatny. Wielce prywatny. I cholernie długi. Nie ma on nic wspólnego z książkami, turystyką czy pracą. Jest tak prywatny, że bardziej...
Na samym wstępie dodam aby nie sugerować się moimi ocenami bądź recenzjami na tej stronie gdyż większa część z nich nie jest aktualna, korzystam z lu...
PS. Koszmarnie ciężko pisało mi się "tytuł" wpisu. NIe mówię, że nie robię błędów - robię. W większości je widzę, choć czasem umykają. Ale napisać t...
To były krótkie trzy dni. Zbyt krótkie... One jednak dały mi przedsmak innych Bieszczad. Bieszczad wolnych od tłumu urlopowiczów zadeptujących połon...
Wielgosz przyszedł na lekcję do naszej klasy już w czasie przerwy. Położył dziennik na biurku i zaczął stukać palcami w rytm tylko sobie znanej ...
Nie mogę adoptować psa - nie mam warunków. - mówiłam. I miałam rację. Nie miałam warunków. Aż w końcu pies zadecydował za mnie - po prostu się znala...
Gdyby zacząć się zastanawiać i drobiazgowo rozebrać rzecz na czynniki pierwsze, niniejsza opowieść swój pierwszy początek, miałaby dawno temu, w miej...
Obudził go chłodny powiew nieco stęchłego powietrza. - Co u licha ? - pomyślał. Przecież kładąc się spać pozamykał wszystkie okna w mieszkaniu....