Na ulicy Konstancińskiej w Warszawie co dzień około południa można było spotkać pewnego człowieka, który spacerował po osiedlu Sadyba. Wiosną nosił o...
Przez to, że mój psiur nie za bardzo mógł uczestniczyć w spacerkach, w zeszłym roku głównie siedziałam z nią w ogrodzie. Ona rozkopywała kretowiska, ...
Ostatni miesiąc był ciężki i mocno hermetyczny. Żadnych wyjść, odwiedzin najbliższych czy nocnych posiadówek, a zaczęło się od najmłodszego członka n...
na górze wiertarka wali głową w mur…, świszcze na dole sąsiad klnie żonę a wycieraczka z dumnym napisem „Dom pełen szczęścia” zaciera ślady… ...