Dobry wieczór, Ten tydzień był straszny, pierwsze zmiany w pracy i od czwartej „duże oczy”. Tak na szóstą, ale po nockach poprzedzających ten t...
Na ulicy Konstancińskiej w Warszawie co dzień około południa można było spotkać pewnego człowieka, który spacerował po osiedlu Sadyba. Wiosną nosił o...