Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "ani na hugh", znaleziono 23

Ojciec wpoił mi przekonanie, że medycyna ratuje życie. Nie mam zaufania do tych wszystkich alternatywnych praktyk, o jakich coraz częściej słychać w ostatnich latach. Moja recepta jest prosta: jeśli źle się czujesz, to idź do lekarza, a nie licz na to, że pomogą ci jakieś zaklęcia.
To my jesteśmy zbożem. A to jest silos. […] Zboża nie oszaleją. Nigdy. Mają gorsze i lepsze dni, ale to nie ma znaczenia. Kiedy się je zostawi na długo, w końcu robią to, co wszystkie nasiona, porzucone na zbyt długi okres… […] Gnijemy. Wszyscy. Jest z nami coraz gorzej i gnijemy tak bardzo, że przestajemy rosnąć. […] Już nigdy nie wyrośniemy”.
Nikt nas nie nagradza za bycie normalnymi.
A Lukas poradziłby im, by byli dla siebie dobrzy, bo na świeci jest już niewielu ludzi, a wszystkie książki i wszystkie gwiazdy na niebie nie będą miały żadnego znaczenia, jeśli nikt ich nie przeczyta, nikt nie będzie ich wypatrywał pomiędzy chmurami.
Silos nie jest wcale światem. Jest niczym. Ten termin, to słowo, pochodzi z bardzo dawnych czasów, kiedy na zewnątrz jak okiem sięgnąć rosło zboże. […] Wtedy żyło więcej ludzi niż można zliczyć…”.
Doszedł do wniosku, ze nie było warto. Podliczenie zysków i strat zawsze przynosiło taki wynik: nie było warto. Nic nie jest warte aż takich poświęceń.
Nowy kolor możemy opisać tylko używając nazw tych odcieni, które już widzieliśmy. Można łączyć rzeczy znane, ale nie można tworzyć nieznanych rzeczy z niczego.
Jeden odchodzi, zostawiając dar wyżywienia innych, życia. Robi miejsce dla kolejnego pokolenia. My się rodzimy, jesteśmy cieniami, szkolimy własne cienie, a potem odchodzimy. I można mieć jedynie nadzieję na to, że zostanie się zapamiętanym przez dwa kolejne pokolenia.
Co zobaczą Ci, którzy zdecydowali się obserwować jego zagładę?
Nic się nie zmienia dopóki my tego nie zmienimy.
Eskortowali Troya korytarzem: nadzieja go prowadziła, a strach flankował.
Życie w gruncie rzeczy, jak odkrył Jimmy, składa się z posiłków i ruchów jelit. Jest oczywiście okraszone również domieszką snu, ale to akurat nie wymaga wiele wysiłku. Odkrył tę wielką Zasadę Świata, kiedy spłuczka przestała działać. Człowiek nie poświęca swej perystaltyce za wiele uwagi, dopóki da się spłukać ubikację. A potem to jedyne, o czym myśli.
U stóp drabiny stał przez chwilę w trzewiach silosu, coś pustego wewnątrz czegoś pustego. Silos nigdy nie nasyci nim swego głodu, gdyż Jimmy był pusty w środku. Obaj umrą z głodu, pomyślał.
Nasze czyny [...] One trwają wiecznie. Cokolwiek robimy, staje się to faktem już na zawsze. Czynów za nic nie cofniesz.
Miało to miejsce w czasach, gdy świat był jeszcze w całości. Można było spojrzeć w górę i zobaczyć na niebie smugi po odrzutowcach pasażerskich. Można było podjechać samochodem po fast food. Zadzwonić do ukochanej osoby. Istniał tu ustatkowany świat.
Minęła miejsce, w którym uściskała brata i nagle uleciała z niej cała chęć ucieczki. Nie miała ochoty iść dalej. Jej brat umarł. Świat umarł. Nawet jeśli dożyje chwili, w której zobaczy zieloną trawę i zje jeszcze jedną rację żywnościową, skaleczy wargę o jeszcze jedną puszkę wody... to po co?
Mam ci wymienić wszystkie momenty w historii , kiedy jedna osoba doprowadziła do śmierci milionów ?
- Pieniądze - mówił - to straszny ciężar, ale przyjemnie jest, jeśli człowiek nie musi się o nie troszczyć.
High Ridge było piekłem, po prostu i zwyczajnie piekłem, w którym skazani próbowali przechytrzyć lub udobruchać diabła albo umierali w da­remnym trudzie.
Gatunek człowieka objawia się nie tylko wtedy, gdy dokonuje czynów wielkich, ale również gdy wchodzi do pokoju i mówi dzień dobry.
Był przekonany, że człowiek z każdej historii miłosnej wychodzi wzbogacony, tak jak ciało hartuje się przez gimnastykę i przez każdy wysiłek.
Błądząc człowiek nabiera przecież mądrości.
W naszym domu uważano, że właściwym zadaniem człowieka jest znosić życie, jak nosi się piękny strój lub też klejnot, wysoko trzymać głowę i być pogodnym.
The problem with the so-called bloody surveillance state is that it’s hard work trying to track someone’s movements using CCTV – especially if they’re on foot. Part of the problem is that the cameras all belong to different people for different reasons. Westminster Council has a network for traffic violations, the Oxford Street Trading Association has a huge network aimed at shop-lifters and pickpockets, individual shops have their own systems, as do pubs, clubs and buses. When you walk around London it is important to remember that Big Brother may be watching you, or he could be having a piss, or reading the paper or helping redirect traffic around a car accident or maybe he’s just forgotten to turn the bloody thing on.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl