Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "karol a nad pelno", znaleziono 3

Gdyby mi ktoś powiedział, gdybym miał choć odrobinę gwarancji, że będę mógł być z Tobą, choć przez rok, choć przez pół roku, a potem - śmierć, to bym pojechał do Ciebie. To nie melodramat; to wyznanie tego, który na pewno - z całym idiotyzmem i kabotynizmem - najwięcej Cię kochał.
Zwycięzcy nie rozliczają, zwycięzcy nie wskazują winnych. Oni budują Nowe, Lepsze, nie zauważając, że wszystko to powstaje na kościach, na prochach zabitych, o których nikt tak naprawdę nie chce – pomimo pomników, wieńców i Dni Poległych – pamiętać. A ci, co teraz u szczytu, są tacy sami. Często jeszcze ci sami. Albo to ich dzieci, ludzie z tej samej krwi, tego samego rodowego pnia. Na pewno dziedzice ich myśli, tylko chwilowo przyjmujący na twarze maski fałszywego pojednania z całym światem.
– „Solidarności” wam się zachciało, to macie.
– A za komuny to było lepiej? – Zapytał milczący dotąd czwarty z obierających ziemniaki. Był ze wszystkich najwyższy; siedząc na niskim zydlu, kolana miał niemal pod brodą.
– Nie twierdzę, że tak – powiedział okularnik, patrząc w wodę. – Ale na pewno nie spotkalibyśmy się w takim miejscu, jak nasza buda, bo takich przybytków po prostu nie było. Nikt cię nie wyrzucił z domu, bo była robota.
– To akurat prawda – zgodził się duży.
– Myślicie, że tym wszystkim wielkim demokratom na zachodzie szło o to, żebyście mogli głosować, na kogo chcecie, chodzić do kościoła, podróżować bez przeszkód po całym świecie? A chuja! Im chodziło i nadal chodzi tylko o to, żeby móc kupować za bezcen nasze fabryki i ziemię, stawiać na niej swoje McDonaldy i supermarkety. A przede wszystkim mieć tanią siłę roboczą, która będzie tam zapierdalać pod knutem. Ot, cała filozofia. Od wieków nie wymyślono nic innego.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl