Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "lat duroy", znaleziono 34

Nigdy nie dziel się posiadaną informacją zbyt łatwo. Slowa są jak monety. Opłaca się je oszczędzać.
Dzieje, dzieje, eh pradzieje
w lesie ciągle coś się dzieje.
W górę uszu dobrodzieju,
świat jest piękny, panie dzieju.
You have wings and courage and a brain. Do not annoy me by asking permission." Lily 500 in The Bees.
A jednak wiedziałam. W jakimś sensie już wtedy wiedziałam, że z moją córką coś jest nie tak. To był instynkt, najczystszy i najprawdziwszy, taki, dzięki jakiemu zwierzęta wyczuwają, że w ich stadzie dziej się coś złego.
Żyj całą sobą, dla siebie i na własnych zasadach. Spełniaj własne marzenia, nie cudze, i pamiętaj, że życie ma niepowtarzalny smak. Ciesz się nim, dziel się radością i kochaj, bo to jest tu i teraz, a nie potem i później .
... i jest inna ciemność, mrok tak głęboki, że nie da się go sobie wyobrazić, umysł nie potrafi go ogarnąć. Ciemność, która wymazuje z pamięci wszystkie wspomnienia i wszystko, na co masz nadzieję. Ciemność, która uczy, że wszystko, co cię pociesza, jest fałszywe.
Miłość to dziwna bestia.
Nigdy nie wiadomo, jaki efekt wywoła szampan, póki się go nie spróbuje
Miłość polega na małych rzeczach
Ludzie często tęsknią za rzeczami, które nie istnieją
Dobra miłość nie przychodzi często
Rozpacz zmusza do robienia rzeczy nieprawdopodobnych
Najstraszliwszy ból powodują niespełnione nadzieje
W gnieździe jest zawsze więcej niż jeden szczur
Nikt nie jest dobry ani zły z racji urodzenia, narodowości czy religii. Wewnątrz wszyscy jesteśmy panami i niewolnikami, bogatymi i biednymi, idealnymi i pełnymi wad.
- Dla mnie przebiśnieg był zawsze dziwnym kwiatem: kwitnie jak latem - w środku zimy.
- Jak duch - dodała Annie.
- Jak cud - poprawia ją matka.
(...) Dzień wcześniej czytała na werandzie, a nazajutrz wzięła i umarła.
Patologia seksualna aż wychodzi ci uszami, nic, tylko czerpać garściami z twoich wykwintnych podbojów miłosnych.
Była jedną z tych kobiet czujących się świetnie same ze sobą. Szanowała swój czas i siebie.
Czasami wady odpowiednio potraktowane zamieniają się w zalety.
Pora, żebyś w końcu stad wyszedł. Masz dwie opcje. (...) Możesz stąd wyjść i żyć od nowa życiem, jakim chcesz. Albo możesz skończyć to tutaj, pomogę ci, jeśli wyrazisz chęć. Nie jestem zwolennikiem życia na siłę (...) To jak? Przynieść ci jakieś dobre proszki do tej whisky, którą tu pijesz?
Właśnie runął cały twój piękny, brutalnie męski obraz owłosionego chłopa, dosiadającego niedźwiedzia w pełnym pędzie! Nie wytrzymam nerwowo!
Sebastian nie wiedział, czego potrzebuje bardziej: prochów przeciwbólowych, wiadra kawy mocnej jak jasna cholera czy chwili spokoju.
Spokojnie, nie jesteś wyjątkiem. Każdy z nas potrzebuje zrozumieć siebie do końca, bez względu na to, ile czasu to zajmie.
Jestem prawie pewna, że udałoby mi się z nią obrobić każdy monopolowy. Do tego ma specyficzne poczucie humoru, a sama jej misja życiowa filozofia to materiał na osobny artykuł.
-Nie lubisz tej pracy, ale ją lubisz. (...)
-Nie, ja ją rozumiem. Rozumiem, bo zmieniła moje podejście do wszystkiego, co już znałem. Przekonałem się, czego nie chcę. I czego chcę.
Pokój ma wiele definicji, wszystkie jednak sprowadzają się do harmonii. Zażyczyłam sobie harmonii w świecie, który nigdy harmonijny nie był.
Palce przesuwały się po klawiaturze jak szalone, zupełnie jakby opętał je sam diabeł, który czasami uśmiechał się w jej wnętrzu.
Życie nie dzieli się na młodość i starość, życie jest całością. Sprawia, że jesteśmy mądrzejsi, a nie starzy.
Idź się ogarnąć, śmierdzisz i wyglądasz jak kostucha albo jak trup, bo nie wiem, czy kostucha śmierdzi.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl