Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "lat i daniem", znaleziono 223

Z dobrym daniem jest jak z dobrym obrazem. Smakujesz je, ale nie potrafisz tego uczucia opisać.
Naprawdę wymagająca kobieta - mruczał przed daniem mi tego rodzaju pocałunku, który rozchodzi się aż do palców u nóg.
Oceniam ludzi na dwa sposoby - pod kątem tego, jak traktują zwierzęta i co lubią jeść. Jeśli czyimś ulubionym daniem jest sałatka, wiadomo, że to zły człowiek. A jeśli coś z serem, raczej jest w porządku.
- Co pan na to, panie Vitku?
- Z tego co widzę, sytuacja ewidentnie wymagała ode mnie i podkomisarza Przekopa zastosowania środków obrony koniecznej- odpowiedział w tonie jakby zdawał raport z działań operacyjnych.
- Bardzo ładnie ubrałeś w słowa to, co ja lubię nazywać „daniem frajerowi bezpośrednio w ryja” .
Dobry wieczór – zamuczało zwierzę, siadając ciężko na zadek. – Jestem daniem dnia. Czy mogłobym zainteresować państwo niektórymi moimi częściami? – Zwierzę lekko beknęło, z gardła wydobył mu się cichy bulgot, ułożyło wygodniej tylną część ciała i zaczęło się przyjacielsko wpatrywać w siedzących przy stoliku.
- Tak, Sam, ale teraz nie jest właściwy moment. Lada chwila zaczną przychodzić goście. Gdybyś między pierwszym daniem a drugim zdołał się powstrzymać od przerzucania kogokolwiek z nich przez ramię, byłabym wdzięczna. Była to straszliwa przygana jak na zwykłe delikatne standardy Sybil. Vimes zareagował tak jak każdy rozsądny mąż, to znaczy dynamicznie nie zrobił nic.
Niewiele wydarzeń w życiu człowieka - a przynajmniej człowieka płci męskiej - napełnia jego duszę taką bezgraniczną radością i poczuciem nieskrępowanej swobody, jak pierwszy dzień wakacji, szczególnie jeśli jest się jedenastoletnim chłopcem. Lato czeka na ciebie jak wystawny, wspaniały bankiet, a dni są wypełnione po brzegi słodkim, płynącym powoli czasem, pozwalającym do woli rozkoszować się każdym daniem.
Danielu, jest pan blady jak pośladek zakonnicy.
Danka była jak wakacyjna nawałnica. Niby niegroźna, ale trzeba było ją przeczekać cierpliwie, żeby wyjść z niej suchą stopą.
Danka zachwiała się na wysokich obcasach. Jej małżeńsko-egzystencjonalne problemy pod wpływem szoku chwilowo uleciały w niebyt.
Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, ale właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany.
- Pan, Danielu, tylko udaje, że nie wie, jak się zostaje posłem czy radnym. Dlatego mądrzy ludzie, którzy chcą coś w życiu osiągnąć, nie kandydują do rad ani do parlamentu.
Gośce coraz mniej się podobały te żarty. Wiedziała, że nie istnieje żadne zagrożenie ze strony Danki, ale pewności ze strony Romana też nie było żadnej.
Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany.
Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany.
- Wszyscy są za młodzi, żeby umierać - stwierdziła filozoficznie Danka. - Ale każdy ma swój kawałek knota do wypalenia. Jej najwidoczniej się wypalił.
- Czy raczej ktoś go zgasił.
The good horror tale will dance it's way to the center of your life and find the secret door to the room you believed no one but you knew of.
Podgórski pochylił się w jej stronę. Pozwoliła się pocałować. Niecałe dwa tygodnie wspólnego prowadzenia sprawy i co ? Czy to musiało się tak skończyć ? A może to nie były tylko te dwa tygodnie, przebiegło Danielowi przez myśl. Może to się gdzieś tam czaiło, od kiedy Emilia przyjechała do Lipowa niecały rok temu, żeby przedstawić mu Łukasza ?
Niechlujny mąż szybko odwrócił głowę w naszą stronę, jakby usłyszał jakieś zaklęcie. – O Danielu, mówisz? Co chcecie wiedzieć? – Wiedzą państwo może, gdzie on teraz jest? – zaczęłam nieśmiało. – Sądząc po waszej reakcji, znali go państwo. w jego aktach przeczytałam. – Czy go znaliśmy? – przerwał mi Markowski – mało tego! Ten szatan rządził w naszym domu aż pięć lat! Aż w końcu nam zwiał, piekielne nasienie. Mówiłem żonie, że to nie będzie to samo, co z NASZYM Danielem, ale ona nie słuchała. – Przestań! – jego żona pochyliła głowę i potrząsnęła nią z niedowierzaniem. – Nie mów im tego! Wiesz dobrze, że. – Cicho! Niech mają, jak chcą wiedzieć! I tak już wszyscy dokoła węszą! Jakby myśleli, że coś zrobiliśmy. ale ja mam tego dość. Koniec z tym całym teatrzykiem.
Chcą, żebyśmy byli inni, żebysmy się od siebie różnili, no to będziemy się różnić. Jeden będzie dobry, grzeczny i pilny, a drugi będzie jego przeciwieństwem.
Czasem człowiek popełnia jedno, z pozoru mało ważne, głupstwo, które później ciągnie się za nim, przemieniając się w kloakę, w której musi się utopić
Przeczytałem w internecie, że kobieta ma w życiu trzy fazy. Wkurwia ojca, wkurwia męża,wkurwia zięcia. A kiedy jest szefową, to wkurwia pracownika.
...ręce, które pomagają, są bardziej święte niż usta, które się modlą.
Kto ti jest dziwka
Nie ma usprawiedliwienia dla łez, które zostały wylane z naszego powodu.
W życiu trzeba wybierać: albo przestać podżerać, albo przestać się ważyć.
- Nie każda blondynka to idiotka, tak jak nie każda ciemnowłosa kobieta to przyszła laureatka Nobla.
- Ma pan rację, nawet gdy się ma twarz nieskalaną myślą i dekolt do pępka, zawsze ma się szansę zostać drugą Curie-Skłodowską.
Gdy się ma kłamstwo we krwi, trudno je z siebie wyplenić.
Opatrzność z natury nie jest zbyt hojna, często dąży do równowagi: jedną ręką daje, a drugą zabiera. Robi to po to, żeby człowiekowi nie było za dobrze na świecie.
Zazdrość to okrutne i nieprzyjemne uczucie. To toksyna, która wsącza się do duszy i powoli ją zatruwa. Powoduje, że uczciwy człowiek zapomina o szlachetności, empatii i honorze. W ich miejsce pojawiają się wrogość i zawiść. A nawet podłość i nienawiść.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl