Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "laura do mnie", znaleziono 132

Syrena to potwór, który we mnie tkwi - chce tylko brać i brać. Siać zamęt i sycić się strachem oraz żądzą swoich ofiar.
Pod tymi wszystkimi emocjami zaprawionymi frustracją kryje się ulga. Ulga, że nie muszę ulegać własnemu ego i zostawać w domu, w którym nie czuję się bezpiecznie, ani że nie muszę chować dumy do kieszeni i błagać tego mężczyznę, by pozwolił mi u siebie nocować, tuż po tym, jak sama odeszłam.
Zaczynamy przypominać zacinającą się płytę. Ja popycham go za daleko, a on ucieka. Co jest najbardziej przerażające? Im większy dystans wprowadza między nas, tym bardziej desperacko pragnę go zlikwidować, a im bardziej się staram go zlikwidować, tym dalej go odpycham.
Jeżeli tam zostaniesz, dobrze wiesz, do czego dojdzie, ja wiem, do czego dojdzie, Jezus wie, do czego dojdzie, a najważniejsze, że Negocjator wie, do czego dojdzie: ty i on odstawicie solidne bum-ta-ra-ra.
Henry podniósł się, podając Laurze rękę. Wydychając chmurkę pary wodnej, podźwignęła się na nogi. Płaskowyż znajdował się ponad trzy tysiące metrów nad poziomem morza, a powietrze było rozrzedzone i zimne, w jakiś sposób wydawało się inne niż to, którym oddychali przez całe dotychczasowe życie. Ale było też niesamowicie czyste.
Duchota. To właśnie poczuła Laura, gdy weszła do ich pustego domu. Zawsze tak go nazywała, myślała "nasz", nawet gdy Zbyszka nie było miesiącami. Wszechświat nie lubił próżni, wypełniał ją tęsknotą, troską i marzeniami, które zawsze spełniały się pierwszej nocy po jego powrocie. Ani razu przez dwadzieścia lat małżeństwa nie czuła w ich domu takiej duchoty.
Przeczytałam w jednej książce, którą znalazłam u mamy przy łóżku - pochwaliła się Alicja. - Ale mama o tym nie wie - dodała. - Mamie nie przeszkadzałoby to, że czytasz jej książkę - powiedziała Klementyna. - Wiecie, jak lubi, gdy czytamy. - No i właściwie dlaczego się tak przy tym upiera? Żebyśmy codziennie czytały? - dopytywała się Laura.
-Bo nie ma nic piękniejszego niż książki - powiedziała Klementyna. - Książki rozwijają wyobraźnię.
W napotkanych nieszczęściach człowiek przegląda się jak w kryształowym lustrze.
Prawdziwie pokochać można tylko prawdziwą osobę.
Kiedy o Tobie myślę, widzę Twoje serce — łagodne i pełne czułości.
-Gdyby Henry tu był, pojechałby do Jo, a ona by go wpuściła. Wszystko by jej wyjaśnił i nie byłoby nieporozumienia. On jest dosłownie "nie do nieporozumienia".
-Uważaj, Meg - powiedziała, odwracając się z powrotem do swojego okna. - Nikt nie jest doskonały.
(...) Widok jej łez na długo wyrył mi się w pamięci. Straciłam kogoś. Jo też kogoś straciła.
To wtedy nauczyła się, czym jest przebaczenie, przyjmowanie i okazywanie łaski.
Koty towarzyszyły człowiekowi na statkach nie tylko morskich, ale i powietrznych; wraz z nim pisały historię rekordów w lotnictwie i podboju kosmosu.
Kot jest dziś bóstwem zmartwychwstałym.
Na przestrzeni dziejów kot wywarł przemożny wpływ na społeczeństwo i kulturę, wpierw jako bóstwo, później jako demon, dziś jako bohater i gwiazda mediów społecznościowych.. Nasz stosunek do tego zwierzęcia zatoczył pełen koło.
Przez tysiące lat koty wyewoluowały do postaci smukłych drapieżników, przystosowanych do funkcjonowania w najrozmaitszych środowiskach.
Zwinne kocie ciało jest stworzone do tropienia, polowania i zabijania.
Kotki cieszyły się opinią troskliwych matek, dlatego bóstwa związane z Bastet - może z wyjątkiem Sechmet - kojarzono z macierzyństwem, płodnością, opieką nad dziećmi i domowym ogniskiem.
W XIX stuleciu więź łącząca kobiety z kotami zadzierzgnęła się jeszcze mocniej. Niektórzy tłumaczyli kobiecą troskę o zaniedbane zwierzęta potrzebą ucieczki przed brutalnością doświadczaną ze strony mężczyzn.
Człowiek musi uszanować jego niezależność. Kot jest nie tylko rozmiłowanym w wolności indywidualistą: patrzy na świat z odrobiną pogardy, co z jednej strony zjednuje mu wielbicieli, z drugiej zaś wzbudza lęk i odrazę.
Zdarzają się sytuacje, w których kot zrobi wszystko, by przyjść z pomocą ukochanemu człowiekowi.
Kocie reklamy są dźwignią zakupów nie tylko w sieci, ale nawet w sklepach z materiałami budowlanymi.
Udaję, że coś czuję, bo mam dość nieczucia niczego.
Kim jestem, jeśli nie tym, kogo udaję?
Dokąd iść, kiedy nie chcą człowieka w miejscach, do których kierował się, bo nie był mile widziany nigdzie indziej?
Cierpię i wiję się we własnej skórze.
Choć czas mija, wspomnienie tych, których kochamy, nigdy się nie zestarzeje.
[...] śmierć posiada rzeczywiste oblicze za sprawą ocalałych, tych którzy przeżyli. Bez nich byłaby tylko przykrym słowem.
Imię i ciało Dominiki – zachowały się, a życie zostało zamienione na inne. Na życie Laury, o której nikt nigdy nie słyszał. Ale przecież Dominika pamiętała. I siebie, i postać najlepszej przyjaciółki. Tymczasem wszystko zniknęło, z Laurą na czele. Nie pamiętały jej nawet dzieci! Wszystko zniknęło, z dnia na dzień rozpuściło się w powietrzu. Zdjęcia Dominiki do czasopism, jej dom, jej zmyślne meble, wszystko. Uchowało się tylko zdjęcie Gracji i Lucjana, które wisi w salonie Laury, które Dominika zrobiła jakże niedawno…
- Laura, kurwa, trzeci raz cię pytam. - Głos Olgi poderwał mnie do góry, a wizażysta niemal wydłubał mi oko pędzlem.
- Ja pierdolę, nie drzyj się- warkęłam. - Co chcesz?
- Czy ten kok nie jest zbyt wysoki? I zbyt gładki?
- Pocierała włosy, próbując je uklepać.- Chyba nie jest ładny, trzeba zrobić coś innego...- Kręciła się od lustra do lustra. - Generalnie chujowo wyglądam, idę się umyć, musimy zacząć od nowa. Boże, to bez sensu, ja nie chcę wychodzić za mąż. - Chwyciła mnie za ramiona. Była bliska histerii.
- Po co mam tracić wolność? Jest tylu facetów na świecie, później on zrobi mi dziecko...- Z jej ust wydobywał się potok słów, a twarz zrobiła się sino - blada.
Uniosłam dłoń i wymierzyłam jej solidny policzek, a ona zamilkła, gapiąc się na mnie z nienawiścią. Cała obsługa złapała się za głowy i patrzyła, co się dalej stanie.
- Jeszcze raz? - zapytałam spokojnie.
- Nie dziękuje, raz wystarczy - odpowiedziała niemal szeptem, wracając na fotel i łapiąc głęboki oddech. - Dobra obniżymy trochę tę konstrucję i będzie pięknie.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl