Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "luizko do lat", znaleziono 22

- Pora spać - powiedziałem do zdjęcia Luizy. Czułem, ze odpływam. Nie byłem robotem, musiałem się regenerować. Nawet jeśli regeneracja oznaczała torturę dla podświadomości.
Jest mi smutno, że muszę umierać. Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba...
Mogło zginąć tyle ludzi, dobrze, że ja jedna zginę.
...nie wiemy, kto jest dobry, a kto zły, dopóki nie przyjdzie godzina próby.
...historia zwykle wchodzi w nasze życie z butami jak nieproszony gość.
Ignorancja jest najpotężniejszym ciosem w policzek, ciosem dokonanym z największym rozmachem, celowym impetem, a przy tym uderzeniem najbardziej niezasłużonym.
Prawdziwy mężczyzna każdego dnia uwodzi swoją kobietę. W samotności idzie się szybciej, ale we dwoję znacznie dalej.
Są takie wspomnienia, o których czasem nie chce się mówić, ale mimo to chce się o nich pamiętać.
Osoba godna twoich łez, nigdy cię do nich nie doprowadzi.
Dobra pamięć nie gwarantuje nam dobrych wspomnień
Łatwiej mówić o zmianie, niż coś zmienić.
Złość miała w sobie siłę, a siła była jej potrzebna, aby udowodnić, że można wyrwać się z kieleckiego życia i że można dogonić szczęście, dźwigając plecak napakowany krzywdą, lekceważeniem i przemocą.
– Musisz ten plecak wypakować, obejrzeć wszystko raz jeszcze, poczuć każdą z tych emocji. Dopiero wtedy będziesz mogła zostawić w cholerę te toboły i zrobić miejsce na nowe, dobre doświadczenia.
W ciszy można poczuć to, co tak trudno unieść – smutek, żal, rozczarowanie.
Przyjaźń może przerodzić się w miłość, ale miłość nigdy nie przerodzi się w przyjaźń, bo uczucie do drugiej osoby tak naprawdę nigdy nie gaśnie. Tkwi mniej, lub bardziej zakopane w sercu, ale mimo tego nadal istnieje.
Nigdy nie przestawaj wierzyć w marzenia, nigdy nie dawaj sobie wmówić, że czegoś nie potrafisz. Człowiek jest w stanie pokonać każdy mur. Jeśli możesz dać z siebie 100%, to tyle daj.
Nieważne z kim przyszedłeś, nieważne z kim piłeś, ważne, kto się tobą zaopiekował jak nie miałeś już siły.
Najczęściej myślimy o tym, czego najbardziej nam brak.
Luiza przysłuchiwała się ich dyskusji i czuła narastający z dnia na dzień niepokój. Miała wrażenie, że świat wokół niej staje się coraz bardziej mroczny i pogrąża się w szarości, a ona sama dusi się w odmętach własnego umysłu.
Przed oczami miał Luizę. W czarnej sukience i kozakach, z rozpuszczonymi włosami i idealnym makijażem. W marynarce i spodniach, kołyszących się na wysokich szpilkach. W leginsach i bluzie, niepomalowaną i nieuczesaną, po ciężkiej zmianie w klubie. Co tu ukrywać, był zachwycony w każdej sytuacji.
Odkąd zaczęły się pierwsze mdłości, i nie opuszczały posterunku nawet wtedy, gdy Luiza z uporem maniaczki nacierała skórę niebotycznie drogim kremem ze śluzu "z dupy ślimaka" - jak nazwała ekskluzywne specyfiki jej mama. Najwyraźniej nawet moc ślimaka ślimaczej dupy ma swoje ograniczenia.
Jeśli chodzi o pranie, to mam jeszcze jedno wspomnienie. Myślę o siostrach zakonnych, które przyjeżdżały do nas po brudne rzeczy przełożonych i prały je w swojej pralni. Patrzyłem na nie przez okno, jak co sobota taszczą do furgonetki wielkie toboły z prześcieradeł. Było mi ich zwyczajnie żal. My też nie mieliśmy słodkiego życia, ale po sześciu latach zostawaliśmy księżmi i właściwie do końca życia żyliśmy jak pączek w maśle, mając zapewniony wikt, opierunek, sprzątanie i masę wolnego czasu. Wystarczyło raz albo dwa razy w niedzielę odprawić mszę, wygłosić kazanie, odbębnić swoje w konfesjonale, odsiedzieć raz w tygodniu pół godzinki w kancelarii parafialnej… i luzik. Może do tego parę godzin lekcji religii w szkole, ale za państwową kasę, którą ksiądz dostawał na swoje prywatne konto. A one? Przez całe życie żyły w klasztorze w rygorze większym od naszego. Dużo się modliły i ciężko pracowały. Idzie do zakonu taka dziewczyna, która mogłaby przeżyć ciekawe i szczęśliwe życie, zaślubia Chrystusa, a zostaje służącą, niemalże niewolnicą, która pierze gacie księdzu, gotuje mu i sprząta po nim. I w katolicyzmie jest jawnie człowiekiem niższego rzędu, bo przecież nie ma prawa zostać osobą duchowną. Prawie jak w islamie. Prawie. Pod względem religijnym różnica jest nieduża.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl