“Krzyczymy o magii świąt, a zapominamy, czym ona rzeczywiście jest... Grunt jednak, żeby się nie dać, żeby nie pójść z tłumem...”
“Tchnąć magię w dziecko to jak dać niemowlęciu obnażony miecz do ręki. Ileż w tym mocy, a jak niewiele sensu. Nie widzisz dziewczyno, że przez Ciebie siwieję?”
“Dziś Mania nie będzie analizować alchemii, której groźne, tajemne procesy zachodzą w jej mózgu. Dziś podda się tej magii, bo w skrytości ducha myśli sobie, że cudownie jest być nieracjonalną, wspaniale jest dać się porwać dzikości serca. (s.192) ”