Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "mogla ciebie", znaleziono 81

Nie chcę związku, jeśli nie mogę być w nim z tobą.
Mogę żyć z twoją nienawiścią - wyszeptał do zamkniętych drzwi. - Ale nie mogę żyć bez Ciebie
Bez Ciebie nie umiałabym nawet oddychać. Ty jesteś moim powietrzem, być może zatrutym. Ale zgadzam się. Mogę nawet przez Ciebie umrzeć. Bo, po co mi inne życie.
Ty jesteś moją bronią, ja mogę być twoją tarczą
To nic, że nie mogę
Oddychać bez ciebie
Tylko dla ciebie
Chcę żyć
Ja i ty
Jak pięknie to brzmi
Przy tobie spełniają się wszystkie
Moje marzenia i sny
Po prostu jesteśmy sobie przeznaczeni
Ty nie umiesz żyć w strachu. A ja nie mogę żyć bez niego.
Kocham ciebie, choć mnie zabijasz, lecz czy mogę wybaczyć ci to, że zabijasz siebie?
Nie powinni cię mordować, roztańczona dziewczyno. Byłaś moja. Nie mogę ich zabić za ciebie, ale mogę ich zmusić, by płacili. I płacą.
LOGIKA Zasada rządząca ludzkim rozumowaniem. Jej naturę można wydedukować na podstawie dwóch poniższych twierdzeń; oba jednocześnie uważane są za prawdziwe, i to często przez tych samych ludzi: ,,Ja nie mogę, wiec tobie nie wolno" oraz ,,Ja mogę, ale tobie nie wolno".
"-Tylko Ty możesz zdecydować, co Cię złamie, Wyzwolicielko. Tylko Ty.
Tylko ja mogę pozwolić złu siebie złamać. Tylko ja mogłam to pokonać, przyjąć to."
Najbardziej ze wszystkiego nienawidzę cię dlatego, że o tobie myślę. Często. To okropne, ale nie mogę przestać.
Bo nie mogę cię kontrolować. Bo znasz moje tajemnice. Bo przy tobie czuję się normalna. Bo wbrew logice i rozumowi chyba jestem w tobie zakochana.
Masz do mnie wrócić (…) Zrób wszystko, co będzie trzeba, masz do mnie wrócić.
- Wrócę.
- Mówię poważnie (…) Straciłam prawie wszystko, co kocham. Nie mogę stracić i ciebie.
- Ja zawsze do ciebie wrócę.
Jestem dziś wdzięczny Bogu za jedno: za to, że mam oczy i mogę dziś na Ciebie patrzeć.
- Nie mogę bez ciebie żyć – powiedziała tak cicho, że ledwie usłyszał. – Nie musisz, agápi mou – szepnął.
(...) zyskałem pewność, że twój ostatni oddech, będzie także moim ostatnim oddechem. To ciebie szukałem całe swoje życie. Bez ciebie jestem niekompletny. Jesteś moją drugą, lepszą połową, Lic. Nie mogę bez ciebie żyć.
"- Tak sobie myślę, że gdy patrzę na ciebie, czuję się, jakbym umierał. Jakbym nie mógł zaczerpnąć oddechu. Myślę sobie, że pragnę cię tak bardzo, że przez sporą część czasu, gdy jestem przy tobie, nie mogę się skoncentrować."
Chciałabym przejść z tobą do następnego rozdziału, Jasonie, ale nie mogę. Z radością zobaczę, jak kończysz tę historię z kimś innym.
Nie jestem delikatny ani romantyczny. Ale to, co czuję, nie jest dla mnie normalne. Ten głód. To pożądanie. To pragnienie. Nie mogę przestać o tobie myśleć. Jesteś dla mnie jak powietrze. Bez ciebie umieram. Nigdy wcześniej nie czułem czegoś takiego. Instynkt mówi mi, żebym nie odpuszczał. Nie rezygnował z nas... Z Ciebie.
Irytujący z ciebie su*ki*syn. - Ach, ma petite, jak mogę ci się oprzeć, skoro szepczesz mi takie czułe słówka?
Bo widzę tylko ciebie, chcę tylko ciebie. W świecie, w którym zabrakłoby ciebie, pięć minut byłoby wiecznością. Nie mogę stawić czoła wieczności, w której nie będę widział twojej twarzy. Nie będę słyszał twojego głosu, nie będę mógł cię dotknąć W tym strachu, żałobie i bólu widzę tylko ciebie,. [Hoyt]
Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem.
Je­że­li je­stem smut­na, to nie muszę tego uze­wnętrz­niać za po­mo­cą ko­kard­ki – po­wie­dzia­ła. – JE­ŻE­LI je­steś smut­na, to tak – rzekł Mu­mi­nek. – Ale ty nie je­steś smut­na. – Nie – pro­te­sto­wa­ła mała Mi. – Nie mogę. Mogę tylko być we­so­ła albo zła. Czy to wie­wiór­ce po­mo­że, że będę smut­na?
Mam milion zajęć w ciągu dnia i tyle samo w nocy, a i tak za nic na mogę sie zabrać, bo snuję wizje, że zamiast o nie troszczę się o ciebie.
- Nie mogę tego znieść, Hank!
- Czego nie możesz znieść, kotku?
- Tej sytuacji.
- Jakiej sytuacji, maleńka?
- Że ja pracuję, a ty się obijasz. Wszyscy sąsiedzi myślą, że jesteś moim utrzymankiem.
- Do diabła, przedtem ja pracowałem, a obijałaś się ty.
- To co innego. Ty jesteś mężczyzną, a ja kobietą.
Wiem, że duchy chodzą po ziemi. Bądź ze mną zawsze, przyjmij jaką chcesz postać, doprowadź mnie do obłędu - tylko nie zostawiaj mnie w tej otchłani, w której ciebie nie ma. Och, Boże, tego nie da się wypowiedzieć! Nie mogę żyć bez mego życia! Nie mogę żyć bez mojej duszy!
-Czy mogę zostać u ciebie na noc?
Na jego twarzy pojawił się taki wyraz, jakbym złamała mu serce.
-Jezu, Greer. Możesz zostać ze mną do końca życia.
Nie mogę przestać sobie wyobrażać, że w świecie istnieje równowaga radości i bólu i że kiedy ją naruszysz, czując się na przykład wspaniale i szczęśliwie, to w zamian zaraz coś złego na ciebie spadnie.
- Czyżbyś źle życzyła swojej rodzinie?
- Nie. Ale tobie też nie mogę życzyć źle. I nie obchodzi mnie to, kim jesteś. Obchodzi mnie to, j a k i m człowiekiem jesteś.
Uwierz mi, gdy upadniesz, na dole nie będzie na ciebie czekać żadna sieć bezpieczeństwa. Dla mnie życie to nie jest coś, czym się mogę cieszyć. Ja muszę przetrwać. Twój amerykański sen jest moim koszmarem.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl