Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "mowy coraz", znaleziono 39

-Nie ma mowy. Pan jest nienormalny.
-Wie pan co-(...)-Normalność jest przereklamowana.
Co to jest "Internet"? to na pewno coś przez co nie widać człowieka. Nie ma mowy, żeby podrywał mnie ktoś, kto nie wie, jak wyglądam.
Jestem potrzebna i nie ma mowy, bym zawiodła kogokolwiek tylko dlatego, że wewnętrznie jestem rozbita
- Nie ma mowy - rzucił gniewnie Minho.- Nigdy w życiu. Thomas ma rację. Tu nie ma co dłużej chrzanić babci w bambus.
Wesley miał rację. Absolutnie nie może wdać się w rozmowę z tą kobietą. Nie ma mowy.
Olivia wie bowiem, że kiedy zacznie mówić, nigdy nie przestanie.
Nie było mowy, żeby jedna grupa piła alkohol i się bawiła, w obok to samo robiła inna. Konflikt był raczej nieunikniony.
jak zaklęta w kamień słuchałam niecodziennej mowy ojca, jego słowa były obce, bezlitośnie ciskał je w moje serce, przerażała mnie jego determinacja,...
Całe życie był pacyfistą i wygłaszał płomienne mowy o zgubnym wpływie wojen, ale przy pierwszej okazji do bójki puścił to wszystko w niepamięć.
Mimo migotania przedsionków i arytmii do tej pory mogła żyć w miarę normalnie, choć nie było mowy o możliwości kompletnego wyleczenia. Teraz czuła, że dzieje się z nią coś złego.
Gdy mówimy o duetach,
Może problem i niewielki,
Lecz dość trudne dla faceta,
Znalezienie jest partnerki.
Nie ma o tym mowy w wierszach,
Ale każdy to dostrzeże,
Ona, musi wybrać pierwsza,
Tego - który ją wybierze...
- Poproś! Nie ma mowy. Nie dam mu tej satysfakcji. Uwielbiałam być jego zabawką, sprawiało mi rozkosz, kiedy traktował mnie jak przedmiot, i on doskonale o tym wiedział, ale tym razem się mu postawię. Kurwa dokończ! -Poproś!
Chociaż nie wierzył w zabobony, czary czy duchy, dla tego jednego miejsca - Śnieżnych Kotłów, robił wyjątek. Był przekonany, że jest to miejsce przeklęte. I o żadnych "nieszczęśliwych wypadkach" nie może być tam mowy.
A toć w tym kraju nieszczęsnym ludzie jednej mowy i wiary nienawidzą się jak najgorsze wrogi! Z rozkoszą się niszczą, cieszą się nieszczęściem, obmawiają, krzywdzą, wyzyskują, podlą! Tu jest istne piekło!
Zrozum, dziewczyno, że żeby doszło do gwałtu, to facet musi kobietę napaść i zmusić, no do tego, musi ją no, no zgwałcić. Nie wiem, jak ci to lepiej wyjaśnić, a tu przecież nie ma mowy o gwałcie, nie da się zgwałcić prostytutki, tak jak nie można zgwałcić własnej żony.
Gdy przebywał w domu, obie chodziły niemal na palcach, o swobodnej rozmowie nie mogło być mowy, podobnie jak o odwiedzinach koleżanek Kasi. W końcu jednak ponownie wyruszał "w rejs" - jak sam lubił mawiać - a one oddychały z ulgą.
Nie ma mowy o skutecznej manipulacji bez doskonałej znajomości (intelektualnej, psychologicznej i emocjonalnej) grupy, i jej członków, którą zamierza się zdestabilizować. To dopiero, oczywiście w połączeniu ze znajomością i opanowaniem technik manipulacji, pozwala uwiarygodnić to, w co obiekt manipulacji ma uwierzyć.
Bądź zawsze dumna ze swego kraju, nigdy nie zapomnij swej mowy, zagranica, obojętnie jaka, niech sobie będzie piękna, intrygująca i fascynująca, ale niech nigdy, nigdy, nigdy nie będzie lepsza od twojej ojczyzny. (Nica, s.21-22)
Zawsze na szkoleniach nam powtarzano i ja to samo powtarzałem swoim adeptom, że nie ma mowy o związkach i uczuciach między agentami. Miłość i ukochane osoby, to najsłabszy punkt każdego agenta. Punkt, który w pierwszej kolejności wykorzysta nasz wróg, jeśli będzie chciał nas złamać.
Mówi się, że nie można wyjść poza język, bo jest on właściwością gatunku ludzkiego, wszystko warunkuje i nie ma innego świata poza obrębem języka, niemożliwe więc, że najpierw się myśli, a następnie porządkuje swoje myśli za pomocą mowy, gdyż tylko poprzez język myśl istnieje, stanowi on warunek, wymóg rozumu i ludzkiego życia (...)
Teresa Torańska nigdy nie zrobiła wywiadu z Wałęsą.
Pytana o to, odpowiada, że nie nadaje się do wywiadu, bo za często zmienia zdanie, za dużo manipuluje, nie myśli o tekście, jaki powstanie z rozmowy, o jego dramaturgii.
- Nie jest to romans mojego życia. O rozmowie z Wałęsą nie ma mowy, ponieważ jutro powie co innego niż dzisiaj. Nawet po godzinie zmienia zdanie - mówiła.
W głosie Grahama Jack Crawford słyszał własny rytm mowy i składnię. Widywał już, jak Will demonstrował to z innymi ludźmi, kiedy w napięciu często wpadał w styl rozmówcy. Początkowo Crawford myślał, że to celowy zabieg, żeby rozmowa szła płynniej. Później zorientował się, że Graham robi to nieświadomie, że czasami chce przerwać, ale nie potrafi.
Podniósł brwi, kiedy bez słowa wskazałem w kierunku biurka. Ale jak przystało na lekarza, nie zdradzał wzruszenia. Pochylił się nad zmarłym i zbadał go szybko. Potem wyprostował się i spojrzał na mnie. - No i co? - spytałem. - Nie żyje. śmierć nastąpiła jakieś pół godziny temu. - Samobójstwo? - O samobójstwie nie może być mowy. Proszę spojrzeć, gdzie jest rana. Poza tym, jeżeli się sam zastrzelił, to gdzie jest broń? Rzeczywiście, broni nie było nigdzie widać.
-"Tam" ma jakąś nazwę? Moja łajba, mimo że nie jest tak stara jak ja, to do Ameryki nie dopłynie, do Afryki też nie. A więc dokąd konkretnie mamy, nasz łaskawco, płynąć?
- Płyniemy na Poveglię.
Twarz starego pokryła się bladością. Żaden inny kierunek by go nie zaskoczył, ale takie zlecenie? Czy ten mężczyzna wie, o co prosi? To jest przecież czyste szaleństwo. Tam nikt nie pływa.
- Czy pan zwariował?! - wybuchnął, gestykulując zamaszyście. - To jest nielegalne! Nie ma mowy!
Ale tym, co odebrało Thomasowi zdolność mowy, było ujrzenie na nowo samej Strefy. Pokracznego budynku, który nazywali Bazą; żałośnie wyglądającego zagajnika; Mordowni; pól, gdzie obecnie pleniły się wyłącznie chwasty. Spalonego Pokoju Map, którego poczerniałe metalowe drzwi nadal stały otworem. Z miejsca, gdzie stał, był w stanie dostrzec nawet Ciapę. Zdawało się, że w jego wnętrzu za chwilę pęknie bańka emocji.
(...) nie mogę się mieszać w politykę! Kościół jest z zasady apolityczny. Tak było, jest i zawsze będzie. Politycy mają swoją misję, a my, sługi boże, swoją. Jedni od drugich trzymają się z daleka i o żadnych konszachtach nie może być mowy.
- Yyyy - wyjęczała Gocha, niepewna, jak skomentować takie rewelacje.
- No przecież żartuję, drogie dziecko! - wypalił niespodziewanie ksiądz Marek (...) - Muszę tak mówić. Polecenie z kurii.
W miłości nie ma mowy o zaszczytach, miłość to całkowite oddanie. W miłości nie dobija się targów: bierze się wszystko i wszystko się daje, wszystko za wszystko, czyli darmo. Miłość to brak wyrachowania. W miłości nikt nie musi przed nikim klękać, bo kochankowie winni być sobie równi i jeśli jedna osoba klęka na znak uwielbienia i czci, ta druga też powinna to uczynić. Miłość nie musi ulegać, bo jest wolna. Jest wolna, bo słucha samej siebie. Zakochani nie znają innych praw poza miłością.
Większość ludzi nie może zacząć wszystkiego od nowa. (...) Bez całkowitego wymazania wspomnień nie ma mowy o nowym początku, co najwyżej o zmianie. Nawet gdyby spaliło się dom, w którym stało się coś złego, ten dom nadal tkwiłby w naszej pamięci. Przez ostatnich kilka dni Reni wiele razy wyobrażała sobie, że jedzie na pustynię i zamalowuje wyrytego w skale ptaka. Dobrałaby farbę tak, że nikt nie dowiedziałby się o jego istnieniu.
Ale ona wiedziałaby, że ten szkic tam jest pod warstwą farby.
Zawsze od cyfr wolała słowa. Są o wiele bardziej poetyckie. O wiele piękniejsze.
O wiele szlachetniejsze, bogatsze i elegantsze. O wiele bardziej wzruszające.
Nie wyznaje się miłości za pomocą cyfr.
Nie wzywa się na ratunek za pomocą liczb.
Tylko za pomocą słów. Albo gestów. Oczu i mowy.
Marzy się za pośrednictwem słów. Cyfry służą do liczenia.
Czasu, godzin, minut. Które biegną zbyt szybko lub zbyt wolno.Liczy się (...) lata, które dzielą nas od śmierci. Pieniądze, których nie można wydać. Lub bliskich, których nie ma już wśród nas.
Nie ma śladu żadnego zainteresowania losem Żydów ze strony biskupów . Nie ma nawet mowy o sytuacji konwertytów, która była przedmiotem troski hierarchów katolickich innych krajów okupowanych, wzywających Watykan, aby interweniowano w ich sprawie. Najważniejszym, a właściwie jedynym kościelnym źródłem informacji z Polski o tragicznej sytuacji Żydów są listy wysyłane do Stolicy Apostolskiej przez metropolitę Kościoła greckokatolickiego Andrzeja Szeptyckiego. On też w odróżnieniu od biskupów Kościoła rzymskokatolickiego, wydał polecenie, aby ukrywano Żydów w klasztorach greckokatolickich i w budynkach kościelnych.
Bardzo się ten widok spodobał Pajączkowi. Był totalnie zauroczony nowym zjawiskiem na betlejemskim niebie. - To musi być Gwiazda, która spełnia życzenia - powiedział z całkowitą pewnością. Nie tracąc czasu, zamknął oczy i z zaciśniętymi powiekami wypowiedział na głos swoje pierwsze marzenie: - Chciałbym mieć żonę. Życzenie było tak zrozumiale przedstawione, że nie było mowy o nieporozumieniu. - Jeśli ta Gwiazda naprawdę spełnia marzenia, to znaczy, że jak wrócę do stajenki to będzie tam na mnie czekała żona - ucieszył się Leon i natychmiast pobiegł sprawdzić, czy w środku czeka na niego jakaś Pani Pajączek.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl